Plamienie we wczesnej ciąży

[Marta.s217]

Dzień dobry. 26.06.2022 poroniłam ciąże, w rozpoznaniu puste jajo płodowe. Po 3 miesiącach otrzymałam zielone światło od lekarza, że możemy się starać ponownie. Ostatnią miesiączkę miałam 15.09.2022. W piątek zauważyłam na papierze toaletowym brązowa plamkę. Pojechałam do szpitala, lekarz zrobił usg dopochwowe, stwierdził żywa ciąże, 5t6d, zarodek się pojawił, serduszko biło. Jednak stwierdził, ze pęcherzyk ciążowy jest nieco spłaszczony, dlatego zalecił leżenie i luteinę oraz duphaston dwa razy dziennie. Od piątku wieczór stosuje się do zaleceń, ale nadal na papierze toaletowym zdarzają się brązowe mazy. Wkładka w majtkach jest czysta, widzę to tylko na papierze w niedużej ilości. Mimo to, bardzo się tym denerwuje, powiedzcie mi, czy któraś z Was była w takiej sytuacji i wszystko skończyło się dobrze?
Kiedy to plamienie pod wpływem leków powinno ustać?

 

[Agnes4312]

Przede wszystkim edytuj zdjęcie bo jest na nim twój pesel i imię i nazwisko
Wiele kobiet plami na początku ciąży i kończy się to dobrze, a inne plamią i kończy się niestety źle. Oprócz leżenia i leków już za wiele zrobić nie możesz.
Ważne, że nie jest to żywa, czerwona krew. Z taką krwią od razu jechałabym na IP.

 

[Marta.s217]

Wrzuciłam nie to zdjęcie co potrzeb Dziękuje.
Nie jest to krwista czerwień tylko brąz. W niewielkiej ilości i tylko na papierze, ale o tak spędza mi to sen z powiek.

 

[Madzia86G]

Zaczęłam pisać post ale poprzedniczka mnie ubiegła o krok

Dokładnie to samo chciałam napisać.
Ciemne brązowe plamienia to efekt luteiny ale i oczyszczania się ze starej krwi np z jakiegoś pęknietego naczynka albo gdy odklejała się kosmówka.
Wtedy pojawia się żywa krew i wtedy należy jechać to sprawdzić.
Jeśli masz brązowe śladowe plamienia to po prostu cierpliwości.
Leż, prowadź oszczędny tryb życia , staraj się nie stresować i myśleć pozytywnie.

Ja cały 1 trymestr przeleżałam na Duphastonie ( 3x odklejała się kosmówka ) a synek ma skończone 4miesiące.
Nic więcej poza odpoczywaniem i braniem leków zrobić nie idzie. Organizm sam musi powalczyć.
I to jest takie 50/50 , u jednych ciąża się trzyma u innych niestety nie i tutaj naprawdę nie da się wywróżyć co się będzie działo.

Życzę wszystkiego dobrego ❤