reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Gorzowie WLKP

Aga gratulacje dla Lenki za pierwszy ząbek. Ucałuj swoją żabcię:tak:

Future ale śpioszek z Helenki. Pozazdrościć :cool2:

MamoFranusia
dzięki wielkie za ciepłe słowa. Ja cały czas mam nadzieję, że w końcu się ułoży. Koleżanka obiecała popytać w Niemczech.. może tam coś się znajdzie.. choć nigdy nie marzyło mi się mieć faceta pracującego za granicą, którego będę widywała raz na jakiś czas. Ale cóż.. wiele rzeczy nie jest tak, jak sobie wymarzyłam.:-(

Ja wczoraj myślałam, że się rozpłynę. Siedziałam w domu, ale było mi tak ciężko, tak duszno. Nie mogłam ani siedzieć ani leżeć. Masakra, a w dodatku cały dzień miałam brzuch twardy jak kamień. Myślałam, że eksploduję:eek:
Miałam nadzieję, że może to jakiś objaw porodu, ale dziś już nie czuję nic takiego .. ehh czy coś się w końcu ruszy?
Wypiłam już całą paczkę liści malin i nie wiem czy mam kupować następną..

A właśnie dajcie dziewczynki jakieś fotki dzieciaczków. Miło popatrzeć na takie cukiereczki
Franuś i Wiktorek pewnie bardzo się zmienili od czasu ostatnich fotek ;-)

Miłej soboty !!
 
reklama
Witajcie Dziewczynki!

Jestem, a raczej jesteśmy - ja i nasz przesłodki Lucjanek :-)
O porodzie za dużo nie napiszę, był bardzo ciężki (kleszczowy) i jakoś nie chcę tego wspominać. Jeszcze dochodzę do siebie, na tyłku usiąść nie mogę... Ale nic to, Maluch rekompensuje mi wszystkie niedogodności. Nigdy nie sądziłam, że dziecko tak działa - przeciwbólowo ;-)

Wszystko zaczęło się w poniedziałek 15 sierpnia, o 22:00 znaleźliśmy się na izbie przyjęć, a 16 sierpnia o 2:25 przyszedł na świat nasz synek :-) Ze szpitala wyszliśmy w sobotę.

Maluch jest słodziasty, a do tego megagrzeczny (odpukać) - tylko je i śpi. W nocy budzi się tylko raz o 3 aby napełnić brzuszek, a później śpi do 8.

Jeżeli będące przed porodem kobietki macie jakieś pytania i wątpliwości co do porodu i warunków panujących w naszym szpitalu, piszcie. Z chęcią odpowiem.

Jutro wrzucę fotkę Lucka i zmienię suwaczek :-)
 
anka_82 gratulacje z okazji narodzin synka :*
Przykro mi, że poród miałaś taki ciężki.
Może napiszesz chociaż jak tam w szpitalu wygląda sprawa trzymania rzeczy i czy trzeba mieć faktycznie wszystko swoje.. Może coś co wzięłaś się nie przydało?
W co ubierałaś synka?

Z niecierpliwością czekam na fotki.
Pozdrawiam:-)
 
Anka gratulacje!! Buziaki dla Lucjanka. Kolejny chłopczyk na forum. O porodzie szybko zapomnisz, a swojego maluszka masz już w ramionach. No i super, że taki grzeczniutki :) u mnie wprost przeciwnie! Mój synciu w ogóle w dzień nie chce spać, muszę się nieźle nakombinowc, żeby usnął :)))

Aniołek jak tylko przerzucę zdjęcia z aparatu, to szybciutko cos wstawię. A racja, Franek sporo podrósł. Na mojej wadze łazienkowej wychodzi 5 kg!
My w czwartek na szczepienie, ciekawe, jak Franuś je zniesie. Jeszcze nie wiem do końca, na które się zdecydowac. Myslę o 6 w 1, mniej wkłuć i o pneumokokach, rotawirusy odpuszczę. Nie wiem, czy wiecie, ale te szczepinki zawierają rtęć, aż strach pomysleć. Idę poszukać na forum, jakie wy brałyście.
 
Aga widzę, że też się zastanawiałaś nad wyborem szczepień. Jakie w końcu wzięłaś? 6 w 1 i pneumokoki po roku?


dokładnie tak :) polecam 6w1 tylko jedno kłucie w mojej przychodni kosztuje 195zł, ale warto...tylko jeden płacz.. ;) od razu wzięliśmy Rotarix na rota wirusy (szczepionka doustna) a Pneumokoki po roku (zalecają szczepienie po 2 latach jak dziecko zaczyna mieć styczność z dużą grupą rówieśników) więc stwierdziliśmy, że nie ma co jej tak szybko kłuć (a do roku trochę tego by było) po roczku wychodzą dwie szczepionki.
 
ania82 wielkie gratulacje dla dzielniej mamusi i dzielnego synusia!!!! :**** biedna kochana się nacierpiałaś....ale masz rację, szczęścia teraz pod dostatkiem! dzieciątko rekompensuje wszystko...
 
Aneczka 87 milo ze juz Cie wypuscili ze szpitala, choc uwazam ze mogli pierw diete Ci wprowadzic, a w razie co gdyby sie nic nie zmienilo to do szpitala polozyc.Ale lekarzem to ja nie jestem ( i raczej nie bede) wiec moge sobie pogadac:-)

Aga 80 pierwszy zabek! Oby wszystkie tak wychodzily bez problemu i bezbolesnie.

Anka 82 Gratulacje z okazji urodzin syneczka!!!No porodu nie zazdroszcze skoro byl ciezki, ale synus powinien wynagrodzic wszystkie zle wspomnienia ze szpitala.Jak duzy sie urodzil?I jak opieka w szpitalu?Czy w czasie porodu w gorzowskim szpitalu mozna miec ze soba jakas przekaske w razie dlugiego porodu?

A ja sie nudze!!!juz nie wiem co mam robic ze soba,w domu wysprzatane, pokoik gotowy, zostaja mi jeszcze do zapakowania torby do szpitala no i wybor wozka i imienia przedewszystkim:-DIm blizej porodu tym bardziej nerwowa jestem, a moje humorki udzielaja sie wszystkim w domu, choc uwazam ze i tak dzielnie to znosza:szok:

Dziewczyny jak to u Was bylo z czopem sluzowym?Wypadl na dlugo przed porodem?
 
reklama
Do góry