Hej. U mnie takie pierwsze twardnienia, tzw stawianie się macicy też zaczęły pojawiać się ok. 17 tc. I też usłyszałam od niby doświadczonej mamy (przez forum), że to dziecko mi się wypina. Co za bzdura! W 17 tc?
No ale uznałam, że to dziecko i sobie mizialam to wybrzuszenie. Czasem ugniatalam, ale nigdy nie dało się tego przesunąć. Zaczęło twardniec częściej i na dłużej.
W 20 tc, gdy twardnialo mi co chwilę stwierdziłam, że coś tu jest nie tak. Zadzwoniłam do Wuja męża (emerytowany profesor gin., patolog ciąży). Powiedział, że to są skurcze, nie dziecko. Nie na tym etapie i kazał jechać na IP i sprawdzić szyjkę - bo w ciągu ok. 2 godz. było ich z 10.
Pojechałam - i lekarze i położne mówiły, że to stawianie się macicy, czyli skurcze. Zatrzymali mnie na tydzień aż w miarę to się wyciszylo do ok. 5 razy dziennie. Miałam delikatne rozwarcie od zewnętrznej strony.
Powiedzieli wtedy, że takie skurcze oznaczają, że macica ćwiczy i są ok - o ile są 5-10 razy dziennie, nie są za intensywne (do ok. pół minuty) i nie bolą - no i gdy nie wpływa to na szyjkę.
I kategorycznie nie wolno masować brzucha, bo to je pogłębia - tak pewno było u mnie
No i mam zakaz współżycia.
A, w szpitalu mówili też, by zrezygnować z ciepłych kąpieli na rzecz szybkiego prysznica :/
A, przepisano mi także magnez 3x dziennie. Biorę też luteine 2x 100 mg.
Z czasem bywało, że podczas tych twardnien czułam się jak na @, miałam parę sytuacji, gdzie były co 10 minut :/ albo z uczuciem parcia.
A jak rozróżnić czy to dziecko się wypycha czy to macica się stawia? Gdy to dziecko, to czujesz ten ruch, przesuwanie się. Gdy się napina i wybrzusza macica (u mnie czasem cała, czasem bok), to czuć twardość, nieprzyjemne napięcie. Zaczyna się nagle, szybko, na ilestam sekund (u mnie teraz ok. 30 sek) spina się brzuch i powoli puszcza, rozluźnia się.
Ważne, by słuchać lekarza - nie koleżanek, ciotek czy mam. Kazał leżeć - to leż, trudno. A już na pewno nie lataj po mieście
A co do ilości wód - no brawa dla Twojej mamy za pomysł:/ Co ona ginekolog?
U mnie wody były ok - bo akurat po wyjściu w 21 tc szłam na kompleksowe badania połówkowe do specjalisty i było ich w idealnej ilości.
A to, co MamaStaszka napisała, to tak samo mówi mój ginekolog
Ponoć taka wrażliwa, "reaktywna"" macica występuje u szczupłych kobiet.