reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pracująca mama czyli niania, żłobek, babcia jak to ogarnąć

reklama
My planujemy wakacje za granicą, chyba Wochy ale przed sezonem, może poczatek maja...ostatnio dalej wyjezdzalismy 4 lata temu bo potem przeprowadzki, ciaża i jakoś sie nie składało a mój m jak czechow maniak gór wiec mimo , ze mamy chyba najdalej to zaliczyliśmy jej ostatnio 2 razy, on góry lubi a ja jestem swietnym piechurem tylko o m sie boje bo koniecznie chce na Orla Perc sie wybrac a ja po wyprawie na Swinice boje sie go tam puszczac, panikara ze mnie ....
Asiowo jak nad morze z rowerem to polecam Ci Świnoujście, super szeroka plaża z piaseczkiem jak nigdzie i otwarta granica z super terenami na rowerowe wyprawy, mozna jezdzić asfaltowymi cieżkami w lesie albo wzdłuż niemieckich, nadmorskich miejscowości, jezdzi tez kolejka wiec jak sie człowiek za daleko wybierze i nie ma sił na powrót to jest alternatywa:)))

A co do wypraw za granice z maluchami to myśle, ze niebezpieczeństwo tkwie w krajach egzotycznych, gdzie poza klimatem panuja zupenie inne bakterie i do afryki albo krajów arabskich z maluchem bym nie pojechała, choć widziałam ludzi z moze 3 miesięcznym maleństwem na plaży w Dubaju???!!!!! ale Europa myślę ze jest bezpieczna.
 
My planujemy wakacje za granicą, chyba Wochy ale przed sezonem, może poczatek maja...ostatnio dalej wyjezdzalismy 4 lata temu bo potem przeprowadzki, ciaża i jakoś sie nie składało a mój m jak czechow maniak gór wiec mimo , ze mamy chyba najdalej to zaliczyliśmy jej ostatnio 2 razy, on góry lubi a ja jestem swietnym piechurem tylko o m sie boje bo koniecznie chce na Orla Perc sie wybrac a ja po wyprawie na Swinice boje sie go tam puszczac, panikara ze mnie ....
Asiowo jak nad morze z rowerem to polecam Ci Świnoujście, super szeroka plaża z piaseczkiem jak nigdzie i otwarta granica z super terenami na rowerowe wyprawy, mozna jezdzić asfaltowymi cieżkami w lesie albo wzdłuż niemieckich, nadmorskich miejscowości, jezdzi tez kolejka wiec jak sie człowiek za daleko wybierze i nie ma sił na powrót to jest alternatywa:)))

A co do wypraw za granice z maluchami to myśle, ze niebezpieczeństwo tkwie w krajach egzotycznych, gdzie poza klimatem panuja zupenie inne bakterie i do afryki albo krajów arabskich z maluchem bym nie pojechała, choć widziałam ludzi z moze 3 miesięcznym maleństwem na plaży w Dubaju???!!!!! ale Europa myślę ze jest bezpieczna.

Nigdy nie byłam we Włoszech jakoś nigdy nie było po drodze.... może kiedyś.

Zdecydeowanie zgadzam się z krajami 'egzotycznymi" - małe dzieci mogą mieć problemy z brzuszkiem, poza tym jest tyle pięknych miejsc w europie więc jest co zwiedzać i co zobaczyć.

My planujemy w przyszłym roku góry stołowe zrobić z dzieciakami i znajomymi ciekawe czy nam wyjdzie....
 
my planowlaismy w zime do zakopaca pojechac no ale chyba finansowo nie wyrobimy. pewnie w wakacje wylądujemy u kuzynki w pruszczu gdańskim albo u rodzinki w gdansku. napewno bede chciala zabrac mala nad morze do dużej piaskownicy i duzego basenu.

co do zagranicznych wycieczek to ja uwielbiam egipt....jednak z takim maluchem nie odwarze sie.moze za kilka lat.
 
czechow jak będziesz kiedys miała w planach Włochy to polecam Sycylię, cudo, raj Pracownicy Bruegmann 055.jpg na ziemi lepszy niż Karaiby!!! Koniecznie okolice Catanii, domki przyklejone do skał na górze Etna ze śniegiem, a na dole piekne plaże i zatoczki,Pracownicy Bruegmann 046.jpg czas tam stanął a pomarańcze i cytryny rwiesz prosto z krzaka:-)
A to tak na zaostrzenie apetytu w tą dzisiejszą ciemnice za oknem;)
 
Sycylię to ja na celowniku mam od jakiegoś czasu - w szczególności że w ostatnim (bodajże) travelerze było kilka artykułów o tej wyspie....wiesz co teraz to marzę o jakimkolwiek ciepłym miejscu - nie lubię gorąca ale jeszcze bardziej nie lubię takiej pogody jak dziś - a listopad zawsze mnie dobija.... Chyba się zapiszę na leczenie światłem...
 
[B pisze:
czechow[/B];6059547]Sycylię to ja na celowniku mam od jakiegoś czasu - w szczególności że w ostatnim (bodajże) travelerze było kilka artykułów o tej wyspie....wiesz co teraz to marzę o jakimkolwiek ciepłym miejscu - nie lubię gorąca ale jeszcze bardziej nie lubię takiej pogody jak dziś - a listopad zawsze mnie dobija.... Chyba się zapiszę na leczenie światłem...

podobno kobiety bardziej depresyjnie odczuwaja brak światła słonecznego!!!
...dla mnie też listopad to najgorszy miesiąc a to dopiero wrzesien???!!! brrr, straszny dół ... a moja przyjaciólka pisze do mnie smsy z Majorki???!!! chyba musze przemyślec nasze relacje;)
Co do Sycylii to jest to miejsce gdzie i tyłeczek mozna wygrzać i zwiedzania jest na maxa więc miejsce dla każdego i ten ich zupełnie nie spieszny sposób życia... w taka pogode to tylko marzyc o wakacjach zeby przetrwać!
 
reklama
Do góry