reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problemy z kupka:(((

A marchew i ryz tez miala ograniczona?

Ja te owoce daje malej na okraglo,zjada ich duzo,ale efekty na razie marne.

Co do obiadow,zrezygnowalam ze sloiczkow,wlasnie z tego i wzgledu,ze tam duzo marchwi jest i ryzu.Gotuje sama,ale marchewke musze dodac,bo inaczje nie chce jesc.

Cp dawalas jej do picia?
Bo ja oprocz cyca,daje wode,soki nie bardzo lubi.
 
reklama
Katka Olus miał też problemy z kupką, tzn. męczył się baaardzo. Nie podawałam tego syropu. Ale od kiedy zaczął więcej jeść to robi lepsze kupki. Nawet po kaszce ryżowej robu kupki częściej niż jak dawałam kukurydzianą :dull: marchew też je, codziennie.

Więc uważam, że im więcej się je tym wiecej się kupka :tak:
jedynie po kurczaku/indyku własnej roboty ma zatwardzenia (1- 2 dzień bez kupy), ale moze daje złe proporcje w stosunku do warzyw.
Teraz znów nie potrafił się wykupciac to zrobiłam mu na obiad: marchewkę, pietruszkę (korzeń i zieloną), seler (korzeń i zieleninę), kapustkę włoską, por (takie rosołowe, ale bez mięska) - SRANKO NA DRUGI DZIEŃ JAK MALOWANE :-D:-D:-D

I powiem, że ten sposób z nocnikiem jest idealny. Kiedyś cisł kupke z 10min, a teraz jak widzę, że się pręży to myk go na nocnik i w pare sekund jest po wszyskim.

Teraz już mamy tak wszystko unormowane, że codziennie robi Olek kupke o 9.30 na nocniku (chyba, że matka zrobi kurczaka :dry:)
 
Ja tez się skusiłam na nocnik, bo zawsze widziałam kiedy Kuba robi kupkę, ale odkąd nocnik stoi w domku, to ja gapa zawsze przegapię moment kupkania. Widzę tylko jedno stęknięcie, lecę po nocnik, a gdy jestem z powrotem , to kupka już jest w pampersie:tak: i bądź tu babo mądra!:-)
 
Czytałam gdzieś że na tearde kupki maluszków dobre są śliwki suszone :tak:...można podać dziecku troche kompociku z takich śliwek albo na łyżeczce zgniecione...moja Amelia jak robi kupkę to jest czerwona jak burak ale na szczęście robi codziennie...ale od czasu do czasu podaję jej ślwiki ze słoiczka...wcina aż się uszy trzęsą...
Z nocniczkiem to super sprawa...bardzo chetnie chciałabym spróbować ale pracuje i zazwyczaj jak jest kupkowanie to mnie nie ma w domu...ale może poproszę mamę żeby sadzała ją na nocnik...tylko najpierw trzeba go zakupić :-)
 
Paule po indyku tez lekko zatyka i czasem robi kupe co drugi dzien, ale za to jak zrobi to:szok:.
Suszonych sliwek jeszcze nie wprowadzalam, ale gruszki tez lekko ja gonia.
 
a mi powiedzieli w szpitalu,ze kaszek ryzowych bez wzglednie nie,bo zapychaja...i badz tu madrym

od wczoraj sadzam ja na nocniku i faktycznie to gowienko jakos szybciej wyskakuje...;-)
 
KATKA moja maryis tez nie pije soków, ale próbowałam podawać jej abłkowy i herbatke z Hippa ułatwiającą trawienie :) no i super, że nocnik działa :-)
 
reklama
a to te kupki mają być takie częste? myślałam, że tak raz dziennie maksymalnie.
Kurcze Olek teraz zaś robi co 2 dni. W sumie się nie męczy, jak zdąrze na nocnik to w ogóle jest kupka malowana.

Spróbowałabym kaszki kukurydzianej do mleka ale to niedobre.. szkoda, że nie ma ich smakowych.
 
Do góry