Dziewczyny mam problem z butami dla Rafała... Prawie nic mu na noge nie moge wcisnac, bo ma strasznie wysokie podbicie, a nie kupie mu 3 numery za duzych butów... Chciałam mu kupic jakies adidaski teraz na jesien i potem jakies wysokie na zime, ale nic nie wchodzi na noge praktycznie. Bylismy w CCC, Boti, Deichmanie i Akpol (ceny masakryczne)... Gdzie kupujecie buciki dla waszych maluchów?? Ja kupiłam jedne adidaski, ktore ładnie weszły, za 20zł niecałe, ale tak beznadziejne, ze Rafal ma w nich po godzinie tak nogi spocone, ze skarpetki az mokre... Wczoraj wracamy z zoo, ja sciagam buty, a tu skarpetki i rajstopki mokre, a nogi lodowate, chociaz był ciepło ubrany, ale przez to ze tak spocone to lodowate :-( Mam nadzieje ze mi sie nie rozłozy...