reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozmowy na temat szczepien

reklama
My mamy szczepienie w poniedzialek - na razie robimy tylko 5w1. Nad resztą pomyślę później
 
Ostatnia edycja:
My szczepilismy sie wczoraj 6 w 1. Poki co, odpukac jest okay. Mlody ani nie goraczkowal ani nie jest specjalnie marudny. Zobaczymy jak bedzie dzisiaj. Na pneumokoki planuje szczepic za 2 tygodnie.
 
:baffled:Dziewczyny jak to jest z tymi cenami, przychodnie same sobie ustalają, zarabiają na tym? Bo ja za 5w1 zapłaciłam 160 zł, a widzę że bywają niższe stawki. Ile płaciłyście u siebie?
Już mniejsza o cenę, ale i tak zmieniamy punkt szczepień. Było okropnieeee!
Co prawda pani wcześniej mnie uprzedziła, że chciałaby pokazać jak szczepić takiego malucha bo akurat ma dzień szkolenia i powiedziałam ok. Ale jakbym wiedziała jak to będzie wyglądać to:no: Kazała mi zostawić małą w samej pieluszce nie rozumiem po kiego grzyba, ludzie się kręcili, otwierali drzwi, męża mi wysłała żeby pieniądze rozmieniał,a sama się grzebała okropnie. Mała włączyła straszną syrenę już przed i nie dało się jej uspokoić nijak. No i szczepienie odbyło się na szafce, nie mają kozetki, przewijaka dla niemowląt nawet. Ughh jeszcze ciśnienie mi się podnosi jak o tym myślę. Dupa wołowa ze mnie że po prostu nie wyszliśmy:baffled:
Po szczepieniu żadnych powikłań poza tym, że dopiero wieczorem dałam radę ją odłożyć do łóżeczka, a tak to na rękach bo inaczej był płacz.
Jak u was przebiegały szczepienia, jak warunki?
 
Ceny kazdy bedzie mial swoje. U nas szczepienie od zawsze w ramionach rodzica na kolanach.
My wczoraj 6w1 dalismy i 210 poszlo... (paragon dostalam )a ze my engerix przy urodzeniu mielismy to przy 5w1 bym miala dodatkowo 60zl za engerix.moi_pas i tak jak u Ciebie troche wiecej smoczka i duzo raczek czego nie mam mu za zle.
Gozej starszak bo podgoraczkowy stan mial i zostal dzis w domu, a nigdy na szczepienia nie reagowal wczesniej.
 
To nawet nie wiedziałam że moja przychodnia takie preferencjne ceny ma - 120 za 5w1 i 200 za 6w1 :-) no i szczepienie tak samo jak u Auliyii (dobrze odmieniłam?) - na kolanach rodzica. Standardowo najpierw dziecko jest do badania rozbierane, ale do szczepienia zostawia się tylko gołe nóżki.
 
Ja płaciłam 120zł za 5w1, a za 6w1 płaci się 200zł. Za pneumokoki płaciłam 270zł. Dziecko rozbierane do badania, a potem tylko gołe nóżki. Nie podobało mi się, że leżał na przewijaku podczas szczepień:-( Następnym razem wezmę go na rączki. Ale generalnie źle nie było.
 
To u nas najtaniej za 6w1 bo 160zl. A za ostatnie dla starszego zaplacilam 140! Nie wiem czy sie pomylila czy co ale sie nie upominalam ze za malo. 5w1 nie wiem po ile ale nie wiem czy teraz nie zaszczepic wlasnie 5w1. No i o pneumokoki musze zapytac, ale jesli juz to po 6 miesiacu bysmy szczepili.
 
reklama
to ja podbijam najniższą stawkę,za 5w zapłaciłam 100zł,ale u mnie wiocha zabita deskami,to moze dla tego.U nas też najpierw badanie potem szczepienie na przewijaku,trzymałam jej nóżkę żeby się nie wyrywała.
 
Do góry