reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzamy dietę naszych Maleństw

Roxy....a czemu zastanawiasz sie nad mandarynkami i pomaranczamy????
u nas sa sloiczki z pomarancza od 4 miesiaca....a takie swieze to ja daje dziewczynom bo tez lubia...Tutaj staram sie kupywac ekologiczne ale jak bylismy w Polsce to dawalam im normalne.....:-))
Wiesz,ktoś mi mówił że cytrusy dopiero można dawać po roczku:baffled: Dlatego się zastanawiałam ale małej nic nie jest...bardzo lubi i jej daje:tak::-)
No i daje normalne bo nawet nie wiem że mogą być ekologicze:szok::tak:
 
reklama
Roxy, Jolu - a moja Jaga jest uczulona na cytrusy... Po ostatnim, plasterku mandarynki (5 dni temu) - nadal wysypka się utrzymuje... Także ja niestety muszę uważać:-(

Kurcze...to nie za fajnie...:no:..Aga...a moze po jakims czasie znow sprobuj podac jej jakiegos cytruskaq...tak zeby upewnic sie czy to na pewno byla mandarynka...???
Ja bym sprobowala....

tą stronkę kiedyś dawno temu któraś mamusia już podawała, nawet zapisałam ją sobie w ulubionych :sorry2: jednak jak przyszedł czas gotowania obiadków i miałam okazję bardziej się zagłębić w tą stronę to ją po prostu wykasowałam ;-):nerd:
już nie wspomnę o soli, pieprzu...ale ta strona poleca podawanie kapusty w 6 miesiącu :szok: , że niby gruszkę i kalafiora dopiero w 7 można dać :szok:, banan, brzoskwinie, koperek, dopiero w 8 :szok::-D, szpinak dopiero w 9 :rofl2::rofl2:

Jola, kurczę ty to masz dobrze z dziewczynkami jednak :tak: naprawdę jesteś ogromną szczęściarą że nie mają na nic uczulenia, i nawet minimalną wysypką nie reagują...:tak:
ja próbowałam ananasa - i to w deserku kupionym w sklepie, nie przeszło :-(
mango - zwymiotował...
truskawka - alergia...
ryba - alergia...
żółtko - dopiero od niedzieli podaje (co dwa dni) i już teraz mogę powiedzieć że mamy SUKCES, nie uczuliło go :tak::happy: (próbowałam jakoś 2 miesiące temu.... tak go wysypało że steryd poszedł w ruch :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:)


Barmanko....ja ja dzis wykasowalm....:tak:..i jestem zadowolona z tego bo nie wiem kto to pisal...:confused::confused:
Szczerze wspolczuje alergi u Marcelka.....kurcze ze on na tak duzo rzeczy jest uczulony...:no:...
Ale wiesz co??? Moje dziewczyny co prawda jedza wszystko..(.jedynym warzywem ktorego nie lubia jest buraczek no ale tu im sie nie dziwie bo mama i tat tez nie cierpia....;-)....Jak gotowalm im zupke z burakiem i to zlocistym to ze scierka przy buzi bo na sam zapach az mnie podbijalo....:sorry2:)
ale u nas nadal jest problem z gryzieniem, zuciem.....one sie dlawia, krztusza.....a jak np odgryza ciupenke ciasteczka lub jakiegos owocku to zaraz to wypluwaja. Takze pomimo tego ze nie mamy alergi na razie na nic to i tak mamy problem...:no:
Dzis jadly poraz pierwszy zurawine...a kilka dni temu podalam im strogonova ze spora iloscia pieczarek....wcinaly az milo bylo patrzec....
A no i juz ogorka zielonego tez zaliczylismy...:tak::tak::tak::tak:

Wiesz,ktoś mi mówił że cytrusy dopiero można dawać po roczku:baffled: Dlatego się zastanawiałam ale małej nic nie jest...bardzo lubi i jej daje:tak::-)
No i daje normalne bo nawet nie wiem że mogą być ekologicze:szok::tak:

Roxy..jak Nadinka lubi cytruski to ja bym podawala. A z ta informacja ze cytrusy dopiero po roku sie podaje to nie wiem ....u nas pomarancze, mango, ananas sa w sloiczkach od 4 miesiaca....:tak:
A no i nawet jest soczek pomaranczowo jablkowy tez od 4 miesiaca....:tak:
A ekologicze sa....wszystkie cytruski kupuje ekologiczne....z dostawa do domku za free....:-):-)
 
Ostatnia edycja:
Jolu nie boisz sie podawac dziewczynka pieczarek to w koncu grzyby a jak wiadomo grzybki sa ciezko strawne ??? gratuluje odwagi ja raczej bym sie nie odwazyla. Super ze male na nic nie maja uczulenia, tylko pogratulowac i pozazdroscic..... Wiciu prawde mowiac jakos spokojnie akceptuje nowe smaki ale wprowadzam bardzo pomalu, ostatni go uczulila zielona fasolka szparagowa ....... Mysle ze problem gryzienia w koncu minie i zanim sie obejzyc beda gryzly pieknie .....
 
[

Jolu nie boisz sie podawac dziewczynka pieczarek to w koncu grzyby a jak wiadomo grzybki sa ciezko strawne ??? gratuluje odwagi ja raczej bym sie nie odwazyla. Super ze male na nic nie maja uczulenia, tylko pogratulowac i pozazdroscic..... Wiciu prawde mowiac jakos spokojnie akceptuje nowe smaki ale wprowadzam bardzo pomalu, ostatni go uczulila zielona fasolka szparagowa ....... Mysle ze problem gryzienia w koncu minie i zanim sie obejzyc beda gryzly pieknie .....


Owco...otoz nie boje podawac sie moim dziewczynom nowosci.....ja podaje produkty wedlug tutejszej tabeli ktora mowi mi co i kiedy. Nic sobie sama nie wymyslam...
Po drugie uzywalam pieczarek organicznych wiec wiem ze nie mialy zadnych swinstw....a to ze to grzybki.. jak by byly niewlasciwe dla naszych szkrabow to chyba by nie byly uzywane w sliczkach po 7 miesiacu????
No i ja nie naleze do tych mam ktore "boja " sie wprowadzac nowosci....
Wiesz co?? Dla mnie gorszym szokiem jest podanie parowek dziecku ktore nie skonczylo roku niz pieczarek....
Takie jest moje zdanie....:tak::tak:
No i mam nadzieje ze dziewczyny w koncu zaczna mi gryzc ......
Dziekuje za troske...:tak:

Boots Baby Organic Mushroom Risotto 190g - Boots


Cow and Gate Baby Balance Creamy Mushroom and Chicken Noodle Doodle 250g - Boots
 
Jolu w takim razie widze ze u Was troche inaczej jest z wprowadzaniem produktow, u Nas poprostu mowia ze nie wolno podac pieczarek czy grzybkow takim malym dziecia takze dlatego zadalam to pytanie, nie mialam pojecia ze w UK sa tak szybko podawane dzieciaczka:-) U nas grzybkow nie powinno sie podac do 7 roku zycia, pieczarki podaje sie troszke szybciej. A masz moze w formie elektronicznej tabele ktora stosuje sie w UK??? Jestem bardzo ciekawa jak ona sie rozni od naszych tabel ???
 
Jolu w takim razie widze ze u Was troche inaczej jest z wprowadzaniem produktow, u Nas poprostu mowia ze nie wolno podac pieczarek czy grzybkow takim malym dziecia takze dlatego zadalam to pytanie, nie mialam pojecia ze w UK sa tak szybko podawane dzieciaczka:-) U nas grzybkow nie powinno sie podac do 7 roku zycia, pieczarki podaje sie troszke szybciej. A masz moze w formie elektronicznej tabele ktora stosuje sie w UK??? Jestem bardzo ciekawa jak ona sie rozni od naszych tabel ???

Owco....nie nie mam tego w wersji elektronicznej....u nas dostalam tak tabelke do powieszenia na lodowke..jest ona w formie magnesu...:tak:
Co do grzybkow to nie wiem do konca jak to jest.....bo wlasnie znalazlam sloiczki z pieczarkami ktore sa w Polsce ...
Zapewne inne firmy tez cos maja w swojej pfercie......u nas prawie kazda proponuje jakies dania z tym grzybkiem....
BoboVita - Zawsze z Tobą, Mamo!

http://www.bobovita.pl/zobacz_etykiete.php?A=CONTENT&m1=2&m2=21&m3=211&group=OBIADEK&sys_id=294

Wiesz ja nie podalam grzybow lesnych...tylko pieczarki i jak widac nie tylko w uk jest to normalne....:tak:
I w najblizszym czasie male znow dostana cos z pieczarkami ....:-)

Sprobuj i ty....:tak::tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Co do pieczarek to ja właśnie dawałam już Nataszy te risotto z kurczakiem i pieczarkami... tego drugiego słoiczka nie widziałam w sklepie, ale nie obawiałabym się podać. Zresztą w Wigilię Natasza zjadła z nami odrobinę zupy grzybowej... i o zgrozo na śmietanie! Wiadomo, że była to symboliczna ilość, ale jej bardzo smakowała i otwierała dziubek... no i nic jej nie było.
 
rany Barmanko, jak ja ci współczuję, faktycznie Marcelek na dużo rzeczy jest uczulony!! :szok:

U nas nie ma zadnych problemów z jedzeniem. i jakoś w sumie nawet się nie zastanawiałam nad tym że to może być aż tak ciężko!!:-:)-(
 
Jolu dziekuje bardzo za podpowiedz nawet nie mialam pojecia ze u nas tes sa sloiczki z pieczarkami :-) prawde mowiac chyba nie widzialam ich w sklepie, ale rozejze sie sie i na pewno sprobujemy :-) Zadko moge kozystac ze sloiczkowych obiadkow bo zawsze jest jakis kladnik ktory akurat maly jest uczulony :-( ale widze ze w tych jest wszystko ok :-)
Marzena to super ze malej smakowalo i nic nie bylo u nas po podaniu takiej zupki wyskoczyla by od razu wyspka z powodu smietanki :-(
M&m oj zazdroszcze ze nie musisz sie borykac z problemem alergii, to jest straszne na kazdym kroku trzeba uwazac a i tak zawsze cos uczuli :-(
 
reklama
tą stronkę kiedyś dawno temu któraś mamusia już podawała, nawet zapisałam ją sobie w ulubionych :sorry2: jednak jak przyszedł czas gotowania obiadków i miałam okazję bardziej się zagłębić w tą stronę to ją po prostu wykasowałam ;-):nerd:
już nie wspomnę o soli, pieprzu...ale ta strona poleca podawanie kapusty w 6 miesiącu :szok: , że niby gruszkę i kalafiora dopiero w 7 można dać :szok:, banan, brzoskwinie, koperek, dopiero w 8 :szok::-D, szpinak dopiero w 9 :rofl2::rofl2:

Jola, kurczę ty to masz dobrze z dziewczynkami jednak :tak: naprawdę jesteś ogromną szczęściarą że nie mają na nic uczulenia, i nawet minimalną wysypką nie reagują...:tak:
ja próbowałam ananasa - i to w deserku kupionym w sklepie, nie przeszło :-(
mango - zwymiotował...
truskawka - alergia...
ryba - alergia...
żółtko - dopiero od niedzieli podaje (co dwa dni) i już teraz mogę powiedzieć że mamy SUKCES, nie uczuliło go :tak::happy: (próbowałam jakoś 2 miesiące temu.... tak go wysypało że steryd poszedł w ruch :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:)


Barmanko wiem dokładnie co przeżywacie, ja muszę się nad każdym ciasteczkiem zastanawiać, nawet zwykłej kaszki podać nie mogę :-(

odpadają jeszcze:
jajka
banany
brzoskwinie
jagody
mleko/przetwory
kurczak
wołowina
soja
cytrusy

Sporo..... :-(
 
Do góry