reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

tylko jak zamykać w pokoju jak on sobie z pokoju wychodzi :)???
a tak szczerze - Karol raczej dość przyzwoicie się zachowuje choć zwiewać oczywiście zwiewa...wtedy staramy sie go unieruchomić - jest o tyle łatwiejsze że na zakupy zazwyczaj chodzimy w trójkę -no a jak idę sama a wiem że to większa sprawa to jednak z wózkiem - żeby móc go upalować w razie czego :) dzis na zakupach tak latał po sklepie z pewnością że w każdej chwili może do nas wrócić...że w pewnej chwili stracił nas z oczu a wpadł na 3 panie sprzedawczynie które wybierały koszulkę mojemu mężowi i one zaczęły do niego mówić i on się tak nagle przestraszył że dostał mega histerii że nas nie ma - normalnie szok - pierwszy raz mu się to zdarzyło - ciekawe czy wyciągnie z tego jakąś naukę...
no a konsekwencja - podstawa - nigdy nie mówię Karolowi czegoś co nei jest prawdą albo nie jestem w stanie tego dotrzymać, no i do szału doprowadza mnie moja teściowa która kłamie żeby się nie denerwował że on niby zaraz zapomni - koszmar (oczywiscie chodzi o drobiazgi - typu Karolku zaraz gdzieś pójdziemy wiedząc że idą do domu a nie gdzieś - dla mnei to niedopuszczalne!!!!)
 
reklama
Baska takie są własnie tesciowe - jak to mowi moja za ich czasów były inne metody, które ja jej moimi metodami wybijam z głowy:-D:szok:

OOOO Baśka mam do Ciebie pytanie w sprawie alergii bo ty juz sie chyba w tym "doktoryzujesz" Wojtek ma alergie na niektóre barwniki spozywcze uzywane do barwienia np soków czy lizaków, na czekolade , kakao tylko do czego zdazam kiedys po kostce czekolady nic mu sie nie działo a teraz jest tragedia pokrzywka bardzo silna i to na calym ciele oprócz buzi - czy alergia moze się z wiekiem nasilac? Na stałe nie podaje mu zadnych leków tylko doraźnie.
 
ja tez staram sie by Klaudii nie okłamywac i dotrzymywac słowa.

a u nas działa ta metoda..i ja stoje chwilke za drzwiami i trzymam klamkę..ale licze sobie do 10:-D..atk, by moja histeryczka, która w tym czasie za drzwiami krzyczy"mamooo mamooo mamuuusiuu przepraszaj(oznacza-przepraszam:tak: i czasem szybciej ja wypuszczam i tłumacze, ze nie ładnie cos tam zrobiła - np, jak chodzi o ten syrop-otwieram drzwi a ta z otwarta paszcza juz stoji:-Dalbo mówie jej, ze jak bedzie taka niegrzeczna i np. biła Rafałka to bedzie musiałą sie w pokoju bawic sama:sorry:

ostatnio tez działa słowo "wychodze- nie to nie!", albo "idziemy do domu-jestes niegrzeczna"..i wówczas tez moge wyegzekwowac pozadane zachowanie;-)



a i jeszcze pochwale Klaudie- umie liczyc do 5, czasem na koniec dodaje i siedem:-D:-D..a Jak chce sie popisac przed kims szybko jest jeden, ba(dwa) i siedemi dumnie patrzy na widownie..ale jak sie skupi slicznie liczy:tak:
i zna literki a i b, - umie je znaleźć wsród wielu, badz jak wskaze je gdzies ukryte w kilku róznych literkach powie- to aa, to beee:tak:
 
Wow, Klaudusiu - jeszcze trochę i do szkoły pójdziesz:) Śmieszne jest to, że ludzie, którzy nie mają dzieci, albo mają już duże, nie wierzą często, że taki maluch "cokolwiek" rozumie. Jak powiedziałam kiedyś przy pewnej znajomej, że Marcinek rozpoznaje 4 kolory i 3 kształty, to się zaśmiała z pobłażaniem. Ale szybko ją zagięliśmy, Cinek bezbłędnie wskazał wśród wielu innych kolorów czerwony, zielony, niebieski i żółty, a potem wziął klocki od sortera i wrzucając je w odpowiednie otwory mówił: "kółko", "tadat" ( czyli kwadrat) i "tukot" (czyli trójkąt:)
 
Trochę nie na temat...
Fredka, Basia26 to widać męska odmiana imienia Ola to Bartosz. Mój synek też jeszcze nie mówi w żadnym ze znanych mi języków, też się martwię. Mówi regularnie i na okrągło 3 lub 4 słowa: mama, pa pa pa, tata, sporadycznie baba lub coś jak babcia i to tyle...od jakiegoś roku zero postępów . Wcześniej myślałam, że jeż już juz zaczyna, bo zdarzyło mu się powtórzyć po nas parę słów ale ...na tym koniec:no: więcej ich nie powtórzył a teraz też jakoś nie słyszę żeby próbował. Za to w mówi sporo w sobie tylko znanym języku. Spodziewałam się,ze może mówić troszkę później, bo wokoło słyszy dwa języki no ale my w końcu mówimy tym samym a on nic do tej pory:-(
 
Dziewczyny KArol z mową tak jak Ole - i w sumie zachęty nie działąją bo prawdopodobnie po prostu aparat mowy nie jest jeszcze dojrzały do powtarzania naszych słów - do przetworzenia znanych słów na dźwięki...ja tez się trochę martwiłam i rozmawiałam ze swoimi logopedkami też w pracy no i powiedziały żeby zwrócić uwagę czy rozumie, słyszy, czy język jest sprawny (np jak jest za krótkie wędzidełko to przy wysuwaniu język nie będzie płasko tylko złoży się w literę v) no a jak to wszystko jest ok no to czekać i tyle jak na razie...no a jakby co to niech Kasia przeniesie to do odpowiedniego wątku ;)
 
Mamabartusia Karol ma podobnie - więcej napisałam na wątku innym - może Kasia tu przeniesie :)
no a kolory, kształty, literki i cyferki to jedne z głównych zainteresowań mojego dziecka już od dłuższego czasu...np potrafi przedmioty policzyć do trzech i pokazuje na palcach/mówi ile jest np leci i pokazuje że 2 samoloty lecą - dwa paluszki i "wa!!!" krzyczy :)
szczerze mówiąc to czasami wolałabym żeby za to czytanie się nie brał tylko bardziej do innych dzieci garnął :( bo ja też za dużo znam takich różnych problemów i się dopatruję ...choć bym nie chciała :)
 
Ostatnia edycja:
Kasia zadziałała;-)
U nas ruszyło coś z mowa. Tzn. Mikołaj zaczyna dużo powtarzać. Czasami uda sie świetnie a czasami trzeba sie domysleć. Za to literki, cyfry nie za bardzo go interesują. Zna tylko 2 (bo może na raz zjeść 2 miśki ;-))
 
U nas z rozmawianiem co raz lepiej... Chociaz jeszcze nawija po swojemu...Teraz np.mowi-cytuje"don gon ma ben" :szok: Ciekawe co to znaczy bo maluje i sobie to powtarza... :-D

Ostatnio na topie u nas taka gadka:
-Noemi daj mamusi kawalek...
-odp: "Neinnnnn, moje"

lub

pokaz co tam masz
odp: nieeeee, mojeee"

A wiec mamy okres"moje,moje, wszystko moje" :-D
 
reklama
Ola też potrafi policzyć rzeczy do trzech i zna literkę "o". Na obrazkach potrafi pokazać gdzie jest mama, a gdzie tata, tak samo rozpoznaje osoby na zdjęciach.
 
Do góry