reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój Naszych Kruszynek!!!!

:-:)-:)-(
zauważylam dzisiaj u mojej kruszynki na jednym cycuszku zgrubienie wielkosci grochu.Sutek jest zaczerwieniony i lekko wklesniety.Pojawilo sie nagle i nie wiem co moze byc przyczyna tego.Nie boli jej i ewa jest dosyc wesola.

Dzisiaj ide z nią do lekarza ale mam czarne mysli:-:)-:)-(.Oby to nie bylo nic powaznego.
W necie nic na ten temat nie wyczytalam,wiec boję sie ze to jakis nowotwor:-(.
 
reklama
Hej!
ja tylko na moment zagladam,bo za duzo spraw na glowie:-(
Bylam u pediatry,ta sie zdziwila bo nie miala pojecia co to moze byc i wyslala do chirurga.Tam odrazu mnie przyjeli ale tez obmacali i mowią ze z czyms takim sie nie spotkali.Odeslali do endokrynologa dzieciecego.Niestety musze czekac do 23 sierpnia na wizytę.Przez telefon babka troche mnie uspokoila ze to byc moze hormony w jedzeniu bo ostatnio podawalam jej sloiczki z kurczakiem i indykiem.Mam przestac podawac i czekac na wizyte.Ale mi sie wydaje ze ten guzik rosnie:szok:,nie wiem juz sama a moze za bardzo panikuję.
Najgorsze to ze musze tyle czekac.Bo guzek pojawil sie nagle i boje sie ze bedzie coraz wiekszy.

I jeszcze jedno mam do was mamusie kochane pytanko.
Musialam zostawić swoja perełkę na godzinke do popilnowania do kolezanki ktora ma juz 10 miesieczna coreczke.Ona w tym czasie dokladnie obejżala moją i przerazila mnie:szok:.Powiedziala ze jej w tym wieku to miala malutkie ciemiączko(moja ma dosyc spore jeszcze),że jej juz sie probowała podnosic jak sie podciagnie za ramionka(moja nie podnosi sie wogule),ze jej siedziala juz samodzielnie(moja siedzi tylko trzymana),że ma ksztalt główki jakis dziwny a nie okragly jak jej:szok:.Zdązyla jeszcze poukladac ja na brzuszku i sprawdzac czy podnosi glowke(jedyne co pochwalila).Aha i że za slabo krzyczy:laugh2:ze chyba ma slabe plucka bo jak placze to cichutko kwili.
Jejku zeby tak cudze dziecko sprawdzac:wściekła/y:.Ale zaniepokoila powaznie.
Czy wasze dzieciaczki robia juz te wszystkie rzeczy????
 
Hej!
ja tylko na moment zagladam,bo za duzo spraw na glowie:-(
Bylam u pediatry,ta sie zdziwila bo nie miala pojecia co to moze byc i wyslala do chirurga.Tam odrazu mnie przyjeli ale tez obmacali i mowią ze z czyms takim sie nie spotkali.Odeslali do endokrynologa dzieciecego.Niestety musze czekac do 23 sierpnia na wizytę.Przez telefon babka troche mnie uspokoila ze to byc moze hormony w jedzeniu bo ostatnio podawalam jej sloiczki z kurczakiem i indykiem.Mam przestac podawac i czekac na wizyte.Ale mi sie wydaje ze ten guzik rosnie:szok:,nie wiem juz sama a moze za bardzo panikuję.
Najgorsze to ze musze tyle czekac.Bo guzek pojawil sie nagle i boje sie ze bedzie coraz wiekszy.

I jeszcze jedno mam do was mamusie kochane pytanko.
Musialam zostawić swoja perełkę na godzinke do popilnowania do kolezanki ktora ma juz 10 miesieczna coreczke.Ona w tym czasie dokladnie obejżala moją i przerazila mnie:szok:.Powiedziala ze jej w tym wieku to miala malutkie ciemiączko(moja ma dosyc spore jeszcze),że jej juz sie probowała podnosic jak sie podciagnie za ramionka(moja nie podnosi sie wogule),ze jej siedziala juz samodzielnie(moja siedzi tylko trzymana),że ma ksztalt główki jakis dziwny a nie okragly jak jej:szok:.Zdązyla jeszcze poukladac ja na brzuszku i sprawdzac czy podnosi glowke(jedyne co pochwalila).Aha i że za slabo krzyczy:laugh2:ze chyba ma slabe plucka bo jak placze to cichutko kwili.
Jejku zeby tak cudze dziecko sprawdzac:wściekła/y:.Ale zaniepokoila powaznie.
Czy wasze dzieciaczki robia juz te wszystkie rzeczy????

hej laska . po pierwsze sie tak nie stresuj wszystko bedzie dobrze.
po drugie nie sluchaj co ci koleżanki mowią! każd dziecko sie inaczej rozwija. jak mnie denerwują testy w stylu: " jak moja dzidzia miała w tym wieku to i tamto .." ciemiączko może być duże nawet do roku czasu. podnosić też zacznie sie i sie nie przejmuj moze potrzebuje czasu. tak jak mowilam kazde dzecko inaczej ma.
Głowa do góry i powodzenia u lekarza. Nie martw sie naprawde.
PS:czy moj to robi.. ?no cóż przekreca sie na brzuszek juz gdześ od miesiąca :) podnosic tez sie troche podnosi ale on leniuszek jest- ma czas jeszcze.
 
Hej!
ja tylko na moment zagladam,bo za duzo spraw na glowie:-(
Bylam u pediatry,ta sie zdziwila bo nie miala pojecia co to moze byc i wyslala do chirurga.Tam odrazu mnie przyjeli ale tez obmacali i mowią ze z czyms takim sie nie spotkali.Odeslali do endokrynologa dzieciecego.Niestety musze czekac do 23 sierpnia na wizytę.Przez telefon babka troche mnie uspokoila ze to byc moze hormony w jedzeniu bo ostatnio podawalam jej sloiczki z kurczakiem i indykiem.Mam przestac podawac i czekac na wizyte.Ale mi sie wydaje ze ten guzik rosnie:szok:,nie wiem juz sama a moze za bardzo panikuję.
Najgorsze to ze musze tyle czekac.Bo guzek pojawil sie nagle i boje sie ze bedzie coraz wiekszy.

I jeszcze jedno mam do was mamusie kochane pytanko.
Musialam zostawić swoja perełkę na godzinke do popilnowania do kolezanki ktora ma juz 10 miesieczna coreczke.Ona w tym czasie dokladnie obejżala moją i przerazila mnie:szok:.Powiedziala ze jej w tym wieku to miala malutkie ciemiączko(moja ma dosyc spore jeszcze),że jej juz sie probowała podnosic jak sie podciagnie za ramionka(moja nie podnosi sie wogule),ze jej siedziala juz samodzielnie(moja siedzi tylko trzymana),że ma ksztalt główki jakis dziwny a nie okragly jak jej:szok:.Zdązyla jeszcze poukladac ja na brzuszku i sprawdzac czy podnosi glowke(jedyne co pochwalila).Aha i że za slabo krzyczy:laugh2:ze chyba ma slabe plucka bo jak placze to cichutko kwili.
Jejku zeby tak cudze dziecko sprawdzac:wściekła/y:.Ale zaniepokoila powaznie.
Czy wasze dzieciaczki robia juz te wszystkie rzeczy????
Kochana jak fajnie że się odezwałaś. Myślałam o tobie.
Nie denerwuj się na zapas. Wiem że łatwo się mówi, ale to może rzeczywiście nic poważnego. Co do koleżanki to wogóle potraktuj całą sprawę jakby jej nie było. O ciemiączko pytałam swoją p. pediatrę i pow. że ono zarasta do 2 r.ż. i że to jest indywidualna sprawa u każdego dziecka. A ta cała reszta to też sprawa indywidualna. Moja Maja w wieku twojej to już to wszystko robiła, ale moja druga córcia (teraz ma 7lat) wszystko albo prawie wszystko miała "opóźnione". Siedziała jak miała chyba z 8m-cy, zęby to wogóle jej zaczęły wychodzić jak miała rok i chyba 3 czy 4 miesiące. Chodzenie też jej późno przyszło. Więc głowa do góry. Jeśli cię to wszystko niepokoi to spytaj o to pediatrę. I głowa do góry. Odezwij się jak już będziesz coś wiedziała.:-D
 
Agapa,tak czytam i czytam i widze ze ty kobitko martwisz sie o wszystkie nas.Jestes wspaniala:))A takie zainteresowanie naprawde duuuuzo pomaga.

Moja perelka jeszcze nie byla u lekarza bo wizyta dopiero za tydzien.Guzek czesme jakby malal i innego dnia jakby byl wiekszy.Moze to rzeczywiscie hormony.Nie podaje jej juz drobiu bo naczytalam sie ze kurczaki sa faszerowane hormonami i lepiej takiego malucha nie raczyc drobiem.Nawet tego w sloiczkach.
Teraz goraczkuje,ma temp.38,2 od wczoraj ale podaje jej paracetamol w czopkach i spada ale wraca temperaturka.Mam nadzieje ze to tylko zwykle przeziebienie.Ale innych objawow nie ma,a moze to od tego guziolka???Jak do jutra nie spadnie temperasturka to ide znowu do lekarza.Ech.........
 
Rosi to jak wrócisz od lekarza to pisz szybko co tam z twoją małą. Bo rzeczywiscie to może być od tego.
Jakbyś miała warunki to mogłabyś hodować króliki one nie uczulają. My ich mamy kilkanaście. Wpadnij do mnie to ci dam:)
 
reklama
Do góry