Agnieszko ja tez ciesze sie że z chrztem Wam sie udało i w ogóle z tego że z turnusu jesteście zadowoleni, że Franio tak do przodu idzie
Mola -witaj i nie znikaj
u nas o dziwo wieczorem gorączka spadla - nie całkiem ale tak do 37,4-37,7, kupy u nas też częsciej i rzadsze, do tego zęby na pewno bo grzebie i ma takie ataki jęczenia, pokazuje że go boli
a co do tego maminsynkowania to u nas to samo- niby sam biega samodzielny ale jak mama tylko znika z oczu to tragedia....nauczył się tez wołać mama i najczęściej to jak się żali a ja spokojnie do kibelka nie mogę wyjść mam nadzieje że ten etap niedługo przejdzie
poproszę o modlitwę za teścia...
Mola -witaj i nie znikaj
u nas o dziwo wieczorem gorączka spadla - nie całkiem ale tak do 37,4-37,7, kupy u nas też częsciej i rzadsze, do tego zęby na pewno bo grzebie i ma takie ataki jęczenia, pokazuje że go boli
a co do tego maminsynkowania to u nas to samo- niby sam biega samodzielny ale jak mama tylko znika z oczu to tragedia....nauczył się tez wołać mama i najczęściej to jak się żali a ja spokojnie do kibelka nie mogę wyjść mam nadzieje że ten etap niedługo przejdzie
poproszę o modlitwę za teścia...