reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2023

Poza tym ciężko mi trochę utrzymać tajemnice przed rodzicami. Ostatnio poczęstowałam swojego tatę tabsami na ból gardła z Prenalenu, to później pytał co to za pastylki, bo fajnie mu pomogły 😅 musiałam coś nasciemniac.
 
reklama
Dziewczyny, a myslalyscie już o tym, kiedy podzielić się radosna nowina z najbliższa rodzina? Ja bardzo chciałabym powiedzieć moim rodzicom na Sylwestr, byłabym już po pierwszym badaniu i byłby to 7t. Reszcie rodziny chyba po prenatalnych.
my myślimy żeby powiedzieć po pierwszych badaniach prenatalnych, chce żeby minął ten najgorszy okres choć nie wiem jak sytuacja się rozwinie w święta :). Nie chce rodziców narażać na stres związany z badaniami, z reszta boje się teraz jeszcze mówić bo różnie bywa. Mysle pozytywnie ale nie chce pozniej tłumaczyć gdyby coś poszło nie tak. W pracy tez po badaniach powiem i już nie mogę doczekać się momentu pójścia na l4 bo ledwo jestem w stanie wysiedzieć 8 godzin.
 
Poza tym ciężko mi trochę utrzymać tajemnice przed rodzicami. Ostatnio poczęstowałam swojego tatę tabsami na ból gardła z Prenalenu, to później pytał co to za pastylki, bo fajnie mu pomogły 😅 musiałam coś nasciemniac.
U mnie już rodzice i siostra wiedza, najbliższa znajoma tez. Babci pewnie powiemy na święta bo wtedy będę w 8tc dokładnie 7+4 na wigilii. Natomiast dalsza rodzina to chyba dopiero po prenatalnych bądź jak będzie już większy brzuch 😁.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, a myslalyscie już o tym, kiedy podzielić się radosna nowina z najbliższa rodzina? Ja bardzo chciałabym powiedzieć moim rodzicom na Sylwestr, byłabym już po pierwszym badaniu i byłby to 7t. Reszcie rodziny chyba po prenatalnych.
My myślimy powiedzieć najbliższym czyli rodzicom i rodzeństwu w wigilie . Będzie to wg mnie 7+1 . Będę akurat po pierwszej wizycie , dłużej trzymać tego w tajemnicy raczej nie dam rady. Nawet jakby się coś wydarzyło to akurat w tych najbliższych chciałabym mieć wsparcie. Reszta rodziny i cala reszta pewnie sporo później się dowie . Tak właśnie żeby nie zapeszać i w razie W nie musieć nikomu nic tłumaczyć czy rozmawiać na ten temat.
 
My myślimy powiedzieć najbliższym czyli rodzicom i rodzeństwu w wigilie . Będzie to wg mnie 7+1 . Będę akurat po pierwszej wizycie , dłużej trzymać tego w tajemnicy raczej nie dam rady. Nawet jakby się coś wydarzyło to akurat w tych najbliższych chciałabym mieć wsparcie. Reszta rodziny i cala reszta pewnie sporo później się dowie . Tak właśnie żeby nie zapeszać i w razie W nie musieć nikomu nic tłumaczyć czy rozmawiać na ten temat.
My dokładnie tak samo, też planujemy w wigilię i też będzie to po pierwszej wizycie :)
 
Cholerka to u mnie owulacja 26-27.11. i na 21.12. się umówiłam, to chyba zbyt optymistycznie, że coś zobaczę... Ale tak bardzo chciałabym przed świętami!!
Dziś aplikacja pokazuje równy 4tc.
po prostu miej świadomość, że jeszcze nie musi być za wiele widoczne i staraj się w razie czego nie denerwować. Wiem, ze łatwo mówić, ciężko wprowadzić w życie, No ale co zrobić🤣

Kurde dziewczyny musicie zadbać teraz o siebie koniecznie ☺️ Kurujcie się, jak nie daje rady to L4 i wygrzać się w domu!
ja na całe szczęście na L4 już od jakiegoś czasu, No ale wiadomo, że mając dzieci, które trenują, grają na instrumentach, to ciężko usiedzieć na zadzie w domu🙈 właśnie zaraz powinnam jechać z młodszą do szkoły muzycznej, ale tak zaczęło sypać, że mi się nie chce🙄 może mojego tatę namówię, żeby z nią pojechał🤭

Niestety, lepiej chyba antybiotyk, niż narażać siebie i bobo na jakieś komplikacje. A co Ci dokucza? Ja mam ten katar od którego boli głowa, trochę boli gardło i „mrozi mnie”, ale nie miałam temp.
u mnie zaczęło się w zeszłą sobotę bólem gardła i podwyższoną temp i z dnia na dzień było coraz gorzej, bo straciłam głos, później doszedł katar i okropny kaszel, gorączki nie mam, ale czuje się cały czas jakbym miała😐 no i wczoraj zaczął mnie bolec policzek, spuchło mi oko, wiec wychodzi, że doszło do zatok, dlatego dostałam podwójna dawkę antybiotyku😣

Dziewczyny, a myslalyscie już o tym, kiedy podzielić się radosna nowina z najbliższa rodzina? Ja bardzo chciałabym powiedzieć moim rodzicom na Sylwestr, byłabym już po pierwszym badaniu i byłby to 7t. Reszcie rodziny chyba po prenatalnych.
u mnie najbliższa rodzina już wie. Wiem też, że mąż w pracy powiedział już wszystkim kolegom🙄

Poza tym ciężko mi trochę utrzymać tajemnice przed rodzicami. Ostatnio poczęstowałam swojego tatę tabsami na ból gardła z Prenalenu, to później pytał co to za pastylki, bo fajnie mu pomogły 😅 musiałam coś nasciemniac.
naprawdę mu pomógł ten *spam*? Mi on g***o daje🤣

U mnie już rodzice i siostra wiedza, najbliższa znajoma tez. Babci pewnie powiemy na święta bo wtedy będę w 8tc dokładnie 7+4 na wigilii. Natomiast dalsza rodzina to chyba dopiero po prenatalnych bądź jak będzie już większy brzuch 😁.
a to my łeb w łeb idziemy, bo mi tez apka pokazuje, że w wigilie będę w 8+4
 
6367


po prostu miej świadomość, że jeszcze nie musi być za wiele widoczne i staraj się w razie czego nie denerwować. Wiem, ze łatwo mówić, ciężko wprowadzić w życie, No ale co zrobić🤣


ja na całe szczęście na L4 już od jakiegoś czasu, No ale wiadomo, że mając dzieci, które trenują, grają na instrumentach, to ciężko usiedzieć na zadzie w domu🙈 właśnie zaraz powinnam jechać z młodszą do szkoły muzycznej, ale tak zaczęło sypać, że mi się nie chce🙄 może mojego tatę namówię, żeby z nią pojechał🤭


u mnie zaczęło się w zeszłą sobotę bólem gardła i podwyższoną temp i z dnia na dzień było coraz gorzej, bo straciłam głos, później doszedł katar i okropny kaszel, gorączki nie mam, ale czuje się cały czas jakbym miała😐 no i wczoraj zaczął mnie bolec policzek, spuchło mi oko, wiec wychodzi, że doszło do zatok, dlatego dostałam podwójna dawkę antybiotyku😣


u mnie najbliższa rodzina już wie. Wiem też, że mąż w pracy powiedział już wszystkim kolegom🙄


naprawdę mu pomógł ten *spam*? Mi on g***o daje🤣


a to my łeb w łeb idziemy, bo mi tez apka pokazuje, że w wigilie będę w 8+4
Pomyliłam się właśnie 7+4 opoznilam wigilie o tydzień 😂
 
po prostu miej świadomość, że jeszcze nie musi być za wiele widoczne i staraj się w razie czego nie denerwować. Wiem, ze łatwo mówić, ciężko wprowadzić w życie, No ale co zrobić🤣


ja na całe szczęście na L4 już od jakiegoś czasu, No ale wiadomo, że mając dzieci, które trenują, grają na instrumentach, to ciężko usiedzieć na zadzie w domu🙈 właśnie zaraz powinnam jechać z młodszą do szkoły muzycznej, ale tak zaczęło sypać, że mi się nie chce🙄 może mojego tatę namówię, żeby z nią pojechał🤭


u mnie zaczęło się w zeszłą sobotę bólem gardła i podwyższoną temp i z dnia na dzień było coraz gorzej, bo straciłam głos, później doszedł katar i okropny kaszel, gorączki nie mam, ale czuje się cały czas jakbym miała😐 no i wczoraj zaczął mnie bolec policzek, spuchło mi oko, wiec wychodzi, że doszło do zatok, dlatego dostałam podwójna dawkę antybiotyku😣


u mnie najbliższa rodzina już wie. Wiem też, że mąż w pracy powiedział już wszystkim kolegom🙄


naprawdę mu pomógł ten *spam*? Mi on g***o daje🤣


a to my łeb w łeb idziemy, bo mi tez apka pokazuje, że w wigilie będę w 8+4
Na długo dostałaś antybiotyk? Bardzo Cię umeczy ta choroba już się tyle ciągnie.
 
reklama
2F08DA54-1DE7-4B43-ACE5-67D9D5C717C1.jpeg

Really?🤣 zawsze zapominam ze trzeba sposobem to pisać
 
Do góry