reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

reklama
sergeeva ja tez uwielbiam Gre o Tron :-D tylko, ze ja nie ogladalam na bieżąco, tylko jakos tak z dwa tygodnie temu pochlonelismy z M dwa sezony w kilka dni i sie wciagnelismy :-D
basik no nareszcie :-D czekalam tu na ciebie :-D powodzenia w klinice, mam nadzieje ze pomoga :tak:
 
cześć, przepraszam, że długo się nie odzywałam, ale głowa nie dawała mi spokoju.
A wczoraj o 23 zdarzyło się coś koszmarnego, zaczęłam krwawić. I pojechaliśmy do szpitala, bezduszne k...trzymały mnie aż do 8 rana, kiedy to w końcu przyszedł lekarz i skierował mnie na oddział ginekologiczny.
Wypadł mi jeden skrzep i jakieś dziwne coś twardego koloru skóry. Teraz jeszcze trochę plamię na brązowo, ale zrobili mi usg i z dzieckiem wszystko w porządku. Serduszko ładnie biło i machał do nas rączkami i nóżkami. Jutro znowu jadę do szpitala na planowe usg i pewnie dowiem się więcej. Szyjka w porządku, więc nie wiem skąd te krwawienie, zbadali mnie dowcipnie i lekarz powiedział, że nie widzi krwawienia.
także to tak wygląda u mnie w skrócie, bardzo mi boję mimo wszystko, trzymajcie kciuki kochane buziaczki
 
Agitatka kochana wszystko bedzie dobrze, najwazniejsze że z dzidzusiem wszystko ok:tak: Myślę że to krwawienie to nic poważnego, skoro ustało to na bank bedzie dobrze. Trzymaj się tam, leż, odpoczywaj, ściskam mocno i trzymam kciuki za malucha. Daj znać co i jak jak tylko bedziesz mogła:tak:
 
agitatka właśnie to do ciebie nie podobne było, ze tak długo cie nie ma na forum. Mam nadzieje, ze dzisiejsze usg cie uspokoi i dzidziuś jest bezpieczny. Juz zaszlaś tak daleko. Musi być dobrze.

Basik
mamy wizyte w tym samym czasie-ja 23. Mam nnadzieje ze cos nam pomogą

noelka jak sobie radzisz?
 
Ostatnia edycja:
Cześć wszystkim :-)

Witam po mega długiej przerwie.
Wpadłam zobaczyć co u was słychać i co ja tu widzę :szok: Roxii ogromne gratulacje kochana!!!
Wiem że jest tu dużo nowych osób i przepraszam że pytam tylko o starą brygadę...ale czy jeszcze komuś ze starej załogi się udało?

Proszę napiszcie w skrócie co u was laseczki :-)
 
agnieszka witaj po dlugiej przerwie :-D niestety nie wiem, kogo mam zaliczyc do "starych" wyspiarek, ja sie ciagle czuje mlodo ;-) oprocz Roxii i Agitatki reszta chyba jeszcze walczy, przepraszam jezeli o kims zapomnialam :zawstydzona/y: a co u ciebie? ty sie chyba mialas przeprowadzac o ile pamietam? czy jakis remont robilas? wybacz, ale juz mam dziury w pamieci :-) zaczynacie sie starac czy dalej odkladacie? pozdrawiam i odzywaj sie czesciej :tak:
aniolkowa to za ciebie i basik bede trzymac kciuki :-D mimo, ze bede w Polsce to moze uda mi sie zajrzec zeby zobaczyc co u was :-D no i oczywiscie bede czekac na test tygryseczka :-D

ja juz w sobote jade do Polski, a za tydzien slub :szok: mam nadzieje, ze jak wroce, to bedziemy mieli kilka nowych ciezaroweczek :-D
agitatka czekamy na wiesci :tak:
 
Agitatka wszystko bedzie ok! Moja znajomia miała podobnie, lekarze też jej nie powiedzieli od czego takie coś, ale z dzidzą było wszystko wporzadku.

Witam moje drogie panie :-) u nas słoneczko kolejny dzień się przebija. Jutro muszę Adasia zaprowadzić do przedszkola bo widzę że musi się wyszaleć, a nie był już ponad miesiąc. Uf nie wiem skąd siły wezmę bo ostatnio coś słabawo się czuję. Ale trudno ;-) dam jakoś radę, jak zawsze zresztą.
 
reklama
Już po usg serduszko nadal bije i niech tak już zostanie. Nie wykonała żadnych pomiarów, bo ciągle się wierciło moje maleństwo i machało rączkami i nóżkami. Wg usg jestem w 13t1d czyli w sumie się zgadza. Nadal plamię na brązowo, są to niewielkie ilości, ale są i to mnie martwi, bo nie wiem kiedy to się skończy. Staram się leżeć jak tylko mogę. W niedziele teściowa przylatuje, żeby mnie odciążyć od wszystkiego. Jestem przybita i ciągle się boję co to będzie...
Przepraszam, że do nikogo się nie odniosę, ani nic więcej nie napiszę, ale najzwyczajniej w świecie nie mam nastroju do niczego. POzdrawiam was

Przypomniało mi się jeszcze, że właśnie w tych dniach przypada mi termin spodziewanej miesiączki, może to jest przyczyną moich kłopotów...
 
Ostatnia edycja:
Do góry