reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

reklama
Wczoraj tyle się napisałam i weszla tylko jedna linijka,odpuscilam i pisze do was dzisiaj.
Magda Gratuluję z całego serca zycze zdrowej nudnej ciąży

Mama zazdroszczę twojego polozenia, marze o kolejnej ciąży ale i się boje, trzymam kciuki za zdrowego maluszka i czekam na info o płci.

Aniołkowa ciesze się ze przyspieszaja stranka i interesuje się toba klinika i nowy GP, tez mysle o zmianie GP.Zycze pozytywnych sukcesow, może będzie jak u mnie tuz przed IVF niespodzianka tylko u ciebie ze szczęśliwym zakończeniem.

A ja dzwoniłam do sekretarki GP i lekarz okreslil mój wynik jako w normie ten na zespół antyfosfolipidowy i tyle nik już się do mnie nie odezwał,zadnego listu ze szpitala lekarza, porostu zostałam sama sobie z niczym.
Wszelkich lekarzy czy tu czy w PL spycham to na jesien zime tego roku. Teraz mysle o wycieczce która palujemy na polowe września. Ostatnio tez zaczelam biegac znowu,ale znacznie dluzsze dystanse wczoraj pokonałam sama siebie przebiegając 10km, kondycja moja się poprawia znacznie a to dopiero 11 raz jak biegłam,duzo tez zależy od mojego nastroju, miałam tez swoje smutne dni 15 czerwca Lili miała przyjść na swiat.Ogolnie caly czas inwestuje w siebie probuje odzyskac swoja kobiecość, bo mało kobieco się czuje przez to ze nie mogę mieć dzieci.Pierwszy raz zapisałam się na robienie brwi metoda piorkowa u koleżanki bo podoba mi się jak robi nigdy nic nie robiłam z twarza oprócz henny na brwi czasami, widziałam tez ogłoszenie dziewczyny która robi rzesy,a ja ich prawie nie mam to jednen z kompleksów,ale jak mój uslyszal ze brwi to okej,ale ze rzesy to już spanikowal. Stosuje tez diete o niskim indeksie glikemiczym,wlasciwie to taka nie dieta bo nie ograniczasz jedzenia tylko patrzysz na indeks glikemiczny i zamias tłuczonych ziemniakow robie piure z ciecierzycy,kalafiora.Maly rygor diety pozwolil mi wytrwać już 7 tydzień. Bardzo chce się poczuc kobieta i bbyc zadowolona z siebie musze odzyskac sile fizyczna i psychiczna. Zadzwonilam tez do wrozki hehe ale nie polece jej nikomu bo nie jestem za bardzo zadowolona. Zrobilam to bardziej po to żeby ona mi cos powiedziała dobrego,a ja w to uwierzę i sila perswazji dojde do tego. Wywrozyla mi ciaze za 3-4lata,a później zmienila zdanie ze może za 3 m-ce.Chlopca. Dziwne rzeczy mowila. Kazala mi uwierzyć ze będzie dobrze.A co najśmieszniejsze spytala czy cos się stało, chodz ona to raczej powinna wiedzieć powiedziałam ze poroniłam prawie w polowie ciąży a ona na to ze takkkk widzi ze się udezylam gdzies w mebel,co za głupoty.Kiedys bylam w PL pierwszy raz i tamata takie szczegoly walila ze mi szczenna opadla polowa się sprawdzila,ta walila ogólnikami.Masakra.Chcialam psychicznie się podbudować,zeby dala nadzieje i chciałam uwierzyć i dokonać,ale chyba wroce do swojego sposobu sily umysłu,podsiadomosci,wmaiania sobie ze będzie dobrze.
 
Ostatnia edycja:
Kara jak nic wyślę cie do mojej babki tyle tylko ze ona sie wstydzi ze karty stawia głupia a tyle by zarobiła :) ja leżę i nic nie robię bo ściągnęłam moja matkę i wykorzystuje ja na maxa choć dziś juz mi podniosła ciśnienie będzie gdzieś do końca lipca a pózniekj przyjedzie może mojego siostra :) mam nadzieje ze coś w końcu zrobią z twoimi wynikami
 
Mama no właśnie bo my coś juz chyba o tym gadalysmy,ty chyba niedaleko mnie masz swój dom rodzinny.Przydałaby się osoba która mnie natchnie.
Dobrze ze masz pomoc,to bezcenne bezcenne,ale wiem też ze można mieć dość rodzinny i chcieć świętego spokoju.

Nie powiedziałam wam jeszcze ze od kad powiedział mój M.bratu ze gratulujemy ale nie potrafimy się tak cieszyć bo niedawno mała straciliśmy to byli u nas tylko raz od tych paru tygodni i nawet ich nie widziałam bo zabrali tylko coś z garażu i pojechali. I jeszcze raz pojechał z moim na ryby i tyle wg nie dzwonią a każdy kontakt jest na sile.
 
Kara, dla nich to tez trudna sytuacja, Lilcia byla wkoncu tez czescia ich rodziny :( Poprostu wiele ludzi nie wie, jak sie sie wtedy zachowac.
 
reklama
Do góry