Rany....... :-(
malgoniu, tak bardzo mi przykro, że kolejny raz musisz przez to przechodzić.
Tulę Cię mocno, cieplutko... Szczęście w nieszczęściu, że Twoja lekarka miała dyżur i tak szybko zadziałała.
No nie wiem co mam Ci napisać, żadne słowa nie są tutaj odpowiednie. Wierzę, że kolejny rok, będzie dla Ciebie lepszy. odpoczywaj i zbieraj siły... Buziak!
mika, cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze, że młode szaleje i daje mamie znać o sobie. A Twój mąż.... powiem Ci, że to musi być facet o dużej wrażliwości, żeby zrobić taki prezent. Chodzi mi o to serduszko, nie o rogala
, który zresztą musi być bardzo fajny! Jak kiedyś uda mi się być w tej ciąży, to sobie rogala sprawię na bank.
I wytrzymasz wizytę 7 stycznia i mierzenie kości i wszystko będzie dobrze!!!!! Buziaki.
Maku cieszę się, że i u Ciebie wszystko dobrze, że maluszek dobrze się rozwija i już z krewetki przeistacza się w małego człowieka, dbaj o siebie i ciesz się każdym dniem.
Ozila! Jaki fajny brzuszek!!! :-) Nieśmiało napomknęłam kilka postów wcześniej, że w sumie chętnie bym go od Ciebie przejęła, ale tu kolejka długa po brzuszki, więc chętnie którejś odstąpię. Jak się czujesz??? Ten czas niesamowicie leci... Kiedy tu przyszłam byłaś dopiero na samym początku, a teraz niewiele do końca pozostało. Trzymaj się cieplutko.
Magda, nie martw się i nie daj zwariować. To przede wszystkim! Dziewczyny dobrze piszą, że jakby co - zawsze lepiej wyluzować, niż całymi dniami się denerwować i męczyć. W razie czego Zosi nic się nie stanie kiedy będzie piła nie Twoje mleko, na pewno wszystko się świetnie poukłada, a żeby temu pomóc, zrób sobie czasami choć z godzinkę wolnego, albo i więcej.
Bardzo mocno Cię tule i WIEM, ŻE JESTEŚ FANTASTYCZNĄ MAMĄ!!!
nanu śliczna ta Twoja córeczka! I te oczy takie stalowe, piękne.
I bardzo dobre podejście do karmienia piersią. Ja myślę bardzo podobnie. Zdrówka życzę.
mart0ocha, Stelcia tez cudowna :-)
carollina witam Cię ciepło. Fajnie, że tutaj wpadłaś, już na pewno zdążyłaś się zorientować, że dużo tutaj niesamowitych kobiet, które potrafią wesprzeć i dać nadzieję. A do tego każda potrafi zrozumieć, bo przeżyła to samo...
Ściskam Cię mocno. Nie trać nadziei.. Porób wszelkie możliwe badania i po jakimś czasie spróbujecie ponownie.
O tym oleju z wiesiołka dużo dobrego słyszałam i już tyle razy obiecywałam sobie zakup i jakoś do dziś mi nie wyszło. Jakby co, może uda się w następnym cyklu.
Agawa, bardzo mocno trzymam kciuki za Twój cykl &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&, taki wspomagany na poważnie, więc szanse są ogromne!! Będzie dobrze!
I ja bym wzięła to L4 jeśli tylko możesz sobie na to pozwolić. Odpoczynek będzie wskazany, lekkie, przyjemne sprawy, a nie pałowanie się w Warszawie z jakąś małpą.
pietrucha o jak fajnie tej Twojej koleżance. Nasi znajomi, też już mają córeczkę... czekam na ten telefon i mam nadzieję, że się doczekam. Buziaki i dziękuję za pamięć!
Madziorrek, przygotowania do przyjęcia maluchów jakieś takie nijakie... Na dobrą sprawę jeszcze nie zaczęliśmy szykować pokoju, ale to głównie przez to, ze nie znamy wieku tak naprawdę. Pocieszam się, że od momentu kiedy zadzwonią, do chwili kiedy dzieciaki staną w progu, upłynie trochę czasu i wtedy już doskonale będziemy wiedzieli co i dla kogo mamy szykować
A mój naturalny cykl sobie pędzi swoim torem. Był wspomagany clo i teraz czekam na owulację. Mam nadzieję, że będzie, bo poprzedni był bezowulacyjny na bank. Dziś 19dc więc owulacja już pewnie tuż tuż... Byłby mega numer stulecia gdyby mi się nagle rodzina powiększyła o trzy osoby...
ale jestem otwarta i nie powiem, żebym nie chciała..... Buziak!
I tule Cię mocno i trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie, Twoje starania i szczęście!
sysiq, no to cieszę się, że nie jesteś jednak posiadaczką PCOs. To naprawdę żadna frajda, znam to z autopsji. Także cieszę się, że wyniki Twoje są dobre, choć u mnie te parametry, o których piszesz też są prawidłowe...
Grunt, że nastawienie masz takie pozytywne! Trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę i upragnione II w styczniu
michalina oj jak Ci fajnie z małą Wiki! Cieszę się, że jest taka grzeczna i wcale się nie dziwię, że mogłabyś na nią patrzeć godzinami. Jeszcze raz serdecznie Ci gratuluję i życzę, żebyś jak najszybciej doszła do siebie i żeby brzuch nie bolał.
ewiczku kochany! Wracaj prędko do zdrowia! Ściskam mocno i mam nadzieję, ze już lepiej się czujesz.
marcela, co u Ciebie???? Całuski.
Izka, myszka, eska, ania, karaiwina, Elka, karolina, Joaro, Neta, suana, maqa, galwaygirl, Motylkowaona, mligocka - całusy dla wszystkich
No i korzystając z chwili chcę każdej z Was życzyć tego, aby ten rok, który powitamy za kilkanaście godzin, był naprawdę dobry!
Niech się spełnią nasze marzenia choć w części. Lista staraczek niech zniknie, wszystkie ciąże przebiegają prawidłowo, porody będą lekkie i bezproblemowe, a dzieciaki nasze (Paul, Igorek i Igorek, Stelcia, Zosia, Wiki, Mati) chowają się zdrowo i radośnie.
Całuję Was wszystkie mocno! Niech 2014 będzie dla nas szczęśliwy!
to dobrze, że nie masz już plastrów, szybciej się tak goi.. ja miałam długo bo miałam krwiaki, które mi strasznie pękały i wszystko zalewały :/ a jakw ogóle Wikunia, grzeczna jest i daje mamie troche odpocząć?
