reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Dziewczyny siedzę i płacze bo już nie mogę sobie z tym wszystkim poradzić. Moja bliska siostra cioteczna właśnie się dowiedziałam że jest w ciąży to ich drugie dziecko druga brata ciotecznego żona też w ciąży z drugim cieszę sie że im sie udało i ze bed a mieli dzieci ale ta zazdrość ze oni już drugie a ja sie tyle staram i nic .. strasznie im zazdroszczę i mam strasznego doła: (

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
@Ewela kochana głowa do góry teraz na ciebie przyjdzie kolej [emoji8] jestes juz po zastrzyku ? Starania ida pełną parą mam nadzieje ..[emoji8]?

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć Dziewczyny :) jestem tu nowa, duzo czzasu potrzebowalam, zeby się tu zalogować. Po krotce koncem lutego stracilam 1. ciążę (po 4m starań), jak chyba kazdej z nas odwrocilo to moje zycie do gory nogami..minely 3 cykle i zaczęliśmy sie starać, ale poki co bez rezultatow :( a ja dalej tkwie w martwym punkcie. Potwornie boje sie, ze nigdy nie uslysze bicia serduszka mojego dziecka, ze go nie przytule..ehhh. zadnych specjalnych badan, jeszcze nie robiłam i przyznam, ze wizyta u lekarza przepełnia mnie lękiem, ginekolog kazal mi przyjść w listopadzie, jesli do tego czasu sie nie uda, a ja boje sie, ze do tego czasu zwariuje juz całkowicie...tak się zafiksowalam, ze nie potrafie myslec o czymkolwiek innym, tylko o tym, ze nie wychodzi..przeszlam juz psychologów, setki rozmów, dostalam miliony rad, jak sobie poradzić, ale jakos mi to nie wychodzi...pomyślałam wiec o tym forum. W pazdzierniku mialabym mmaluszka przy sobie, a czuje sie jakbym nie miala nic..ratunku!
czesc dziewczyny :)
gratuluja wszystkim zaciazonym, a staraczkom duzo wiary i cierpliwosci i oczywiscie owocnych staranek zycze z calego serducha :)
Niecierpliwa, doskonale Cie rozumie, przykro mi z powodu Twojej straty [*] dla Twojego maluszka.
A teraz do rzeczy ;), kazda strata oplacana jest smutkiem, lzami i zaloba... to naturalna kolej rzeczy po tak traumatycznym przezyciu. Niestety Twoje nastawienie nie ulatwia Ci przejscia przez wszystkie jej etapy, a co jest konieczne do powrotu do normalnego zycia. Nigdy zadna z nas niezapomni swojego Aniolka, one zawsze pozostana z nami... to fakt z ktorym musisz sie pogodzic. Nastepna zla wiadomosci to, ze nikt nigdy nie ogarnie za Ciebie sytuacji. Musisz sama przez to przejsc, owszem psycholodzy pomagaja teoretycznie podsuwajac co troche inne mysli, ale zaden (o ile sam nie doswiadczyl takiej straty) nie ma pojecia co siedzi w Tobie. Mysl dziewczyno pozytywnie, pozwol swojemu bolowi na ujscie, wyplacz morze lez... a potem wstan i idz na przod. To co bylo, juz bylo i w zaden sposob tego nie cofniesz, wiec jaki jest glebszy sens zycia przeszloscia? To nie przeszlosc planujesz, a przyszlosc... i to w nia musisz patrzec z nadzieja :). Przytulam mocno i postaraj sie nie gdybyc co by bylo gdyby... to nigdy nie nastapi, a co gorsze utrudnia Ci rozpoczecie nowego etapu w zyciu :( Kochana albo sie wezmiesz w garsc, albo zwariujesz... To forum ma niesamowita moc, z grupy z przed paru lat wszystkie wczesniej czy pozniej utulily swoje maluszki :) Tobie tez sie uda, nie ma innej opcji ;) Przede wszystkim mysl pozytywnie, za wszelka cene :)
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie :) i oczywiscie zycze wszystkim staraczkom powodzenia, zaciazonym spokojnej i nudnej ciazy :)
 
1505393537-aaaaaa.jpeg
wyniki

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Ewela kochana głowa do góry teraz na ciebie przyjdzie kolej [emoji8] jestes juz po zastrzyku ? Starania ida pełną parą mam nadzieje ..[emoji8]?

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
Jeszcze przed zastrzykiem 11 dc powiem Ci że malo jest Przytulanek mąż c huba zrezygnował bo stwierdził że przesadzam z tym wszystkim :(

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
@mfifi04 czyli jednak jest u Ciebie jakaś abberacja... Myślę że tu nie ma co gdybać, wizyta u genetyka jest wskazana i on na pewno wszystko dokładnie Ci wytłumaczy i na podstawie Twojego kariotypu określi jakie jest prawdopodobieństwo kolejnej straty lub wady u dziecka... Ja się na tym nie znam dokładnie, ale jedno co mogę napisać z całą pewnością to to, że nawet przy nieprawidłowym kariotypie macie szansę na zdrowe dziecko. Mam w dalszej rodzinie taki przypadek, że u męża tej dziewczyny też wyszło coś nie tak podczas badań kariotypu. Lekarz wyliczył na podstawie tego i dodatkowych badań że ryzyko przeniesienia wady na dziecko oscyluje w granicach 60-65% (nie pamiętam dokładnie). Zaryzykowali. Mają dwójkę dzieci, zarówno syn jak i córka są zdrowi.
A Twój mąż ma kariotyp prawidłowy czy też u niego wykryli jakieś abberacje albo translokacje?

@Ewelina271990 nie ma reguły. Ja 2 razy po samoistnym poronieniu (ciąża biochemiczna) zaszłam w ciążę już w kolejnym cyklu. Niestety wszystkie te ciąże straciliśmy (trzecia strata w 16tc, wtedy już oczywiście nie było poronienia samoistnego a zabieg, zaszłam w ciążę po pół roku i z tej ciąży urodziłam zdrową córkę).
 
reklama
Jak szybko zaszliscie w kolejną ciążę po poronieniu najbardziej interesuje mnie po poronieniu samoistnym...
Hejka. Ja zaszłam po pierwszej @. Obecnie jestem w 16t2d. I też po poronieniu samoistnym. Także głowa do góry cuda się zdarzają. A może opisz nam Swoją historię. Jeżeli chcesz oczywiście.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry