Ozila, miałam to samo w 9 tc. Tylko ja plamiłam na brązowo z 5 dni i przez to miałam nakaz leżenia (leżałam przez miesiąc).
Też z duszą na ramieniu jechałam na USG, ja cała zdrętwiała od nerwów a Gin mówi "no proszę zobaczyć jak pięknie dzidzia macha do mamusi- nie ma co się denerwować" ;-).
Takie plamienia się zdarzają..mogło to być małe naczynko w szyjce-albo coś tam z hormonami.
Najważniejsze że maluszek ok- po prostu oszczędzaj się
Też z duszą na ramieniu jechałam na USG, ja cała zdrętwiała od nerwów a Gin mówi "no proszę zobaczyć jak pięknie dzidzia macha do mamusi- nie ma co się denerwować" ;-).
Takie plamienia się zdarzają..mogło to być małe naczynko w szyjce-albo coś tam z hormonami.
Najważniejsze że maluszek ok- po prostu oszczędzaj się