reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Hmmmm i co ja mam teraz napisac, znowu będzie że się wymadrzam:-p. Mój teść jest urologiem, my Jakubkowi ściągaliśmy od początku (ale tylko i wyłącznie niezwykle delikatnie, po milimetrze, w ciepłej kąpieli, z dnia na dzień coraz więcej), i nigdy nie miał stanu zapalnego, a co ze stulejką?- przecież przez nie odciąganie można właśnie doprawadzić do zarośnięcia napletka i potem ból, krew i nacinanie..... Od ok 3,5 latek Jakubek sobie sam ściąga i codziennie w kąpieli myje (na początku z tatusiem, bo to przeciez męska sprawa;-) ). A co zamierzacie hodować serek?:-D Ja wiem że to strach tak ściągać. Ale to na prawde kwestia "wprawy"
Asteria a dziewczynkom też położna nie zaleciła odchylać warg sromowych??? Ejże nie chce mi się normalnie wierzyć. Z chusteczkami to się zgodzę, mydł to też chyba odpada, ale czysta woda albo napar z herbaty? Normalnie zgłupiałam.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mój monitor niby po 20 sekundach się włącza. Ale musze to jeszcze sprawdzic.

Ale Asteria masz fajnie. Masz już dzidziusia ze sobą. Strasznie bym już chciała miec małego ale z drugiej strony chce urodzic w styczniu. No i powoli do mnie zaczyna docierac, że to już tuż tuż i zaczynam się bac czy sobie poradze. Ale fajnie by było juz go móc przytulic.:-)
 
Hmmmm i co ja mam teraz napisac, znowu będzie że się wymadrzam:-p. Mój teść jest urologiem, my Jakubkowi ściągaliśmy od początku (ale niezwykle delikatnie, po milimetrze, w ciepłej kąpieli, z dnia na dzień coraz więcej), i nigdy nie miał stanu zapalnego, a co ze stulejką?- przecież przez nie odciąganie można właśnie doprawadzić do zarośnięcia napletka i potem ból, krew i nacinanie..... Od ok 3,5 latek Jakubek sobie sam ściąga i codziennie w kąpieli myje (na początku z tatusiem, bo to przeciez męska sprawa;-) ). A co zamierzacie hodować serek?:-D Ja wiem że to strach tak ściągać. Ale to na prawde kwestia "wprawy"
Asteria a dziewczynkom też położna nie zaleciła odchylać warg sromowych??? Ejże nie chce mi się normalnie wierzyć. Z chusteczkami to się zgodzę, mydł to też chyba odpada, ale czysta woda albo napar z herbaty?

Ja tylko mowie to co mi mowili przy Wojtusiu i teraz co mowila polozna czysta woda najlepiej...

Renna: niemasz sie czego bac:) chodz wiem jak ja panikowalam przy Wojtaszku:) najwazniesze to sluchac co mowi polozna. i zadawac duzo pytań/
 
Ostatnia edycja:
witam wieczornie,
troche mnie minęło przez ostatnie dni :tak:
Jak zwykle dużo napisałyście. Raczej nie nadrobię. Wypakowanym mamusiom GRATULUJE.

My dziś zostałyśmy wypuszczone do domku na święta ze szpitala. Niestety mam wrócić na kontrolę we wtorek. Szyjka zamknięta więc Julka nie pcha się na świat.

Cieszę się, że wróciłam.
 
Żeby nie było niejasności to dodam że przez pierwszy rok, dwa latka "sciaga się" tylko leciuteńko do ukazania się ujścia cewki moczowej - "dziurki" w siusiaczku, a nie tak do końca!!! I nigdy na siłe. Bo na początku reszta jest "naturalnie" sklejona.
No nie wiem, może są dwie szkoły..... Ja w każdym razie wierzę swojemu teściowi w końcu jest specjalistą od siusiaków, sam ma syna i dwóch wnuków, a i w mojej praktyce też mi się sprawdziło.
 
Ostatnia edycja:
My też ściągaliśmy, jak się zapomniało, to zaropiał troszkę i trzeba było trochę zachodu.

tysia, gratulacje długonogiej dziewczynki

My do tej pory wodą z mydłem Matiego myjemy, a chusteczki tylko u gości:-)

I podziwiam Was za nocne siedzenie, bo ja niedługo prysznic i aaaa:-) A nadrabiać będę jutro
 
Cześć dziewczynki, jesteśmy już z Polcią w domku. Malutka ma się świetnie, wcina aż jej się uszka trzęsą, mnie zalało mleko ;) więc wszystko idzie ku dobremu. Dopiero co odbyła się pierwsza kąpiel w wykonaniu tatusia, kolacyjka i teraz spanko. Ja odpływam już, więc lecę się zdrzemnąć. Nie ma szans żeby Was nadrobić, ale obiecuję zaglądać regularnie i skrobnąć co nieco w wątku o porodzie. Słodkich snów!
 
Dziewczyny ja znalazłam coś takiego:
W przypadku niemowląt i małych dzieci do ukończenia 3 roku życia niemożliwość odsunięcia napletka do rowka zażołędnego uważa się za stan fizjologicznie prawidłowy, zazwyczaj niespowodowany stulejką. Noworodki płci męskiej w większości przypadków przychodzą na świat z napletkiem mocno sklejonym mastką z żołędzią prącia. W żadnym przypadku nie wolno na siłę odsuwać napletka. Często rodzice, położne, a nawet lekarze pierwszego kontaktu próbują niemowlakom ściągnąć napletek. Prowadzi to do poważnych komplikacji - popękania napletka, naderwania wędzidełka, uszkodzenia powierzchni żołędzi - i jest bardzo bolesne dla dziecka. Tego typu działania są bezpośrednim powodem powstania właściwej stulejki, gdyż pęknięty napletek bliznowacieje i ulega zwężeniu. Działanie takie jest absolutnie nieprawidłowe z medycznego i pielęgnacyjnego punktu widzenia.

ze strony Centrum informacji o stulejce

W gazetach typu m jak mama też często pisano żeby nie ściągać, najlepiej zapytać swoją położną.

Cześć dziewczynki, jesteśmy już z Polcią w domku. Malutka ma się świetnie, wcina aż jej się uszka trzęsą, mnie zalało mleko ;) więc wszystko idzie ku dobremu. Dopiero co odbyła się pierwsza kąpiel w wykonaniu tatusia, kolacyjka i teraz spanko. Ja odpływam już, więc lecę się zdrzemnąć. Nie ma szans żeby Was nadrobić, ale obiecuję zaglądać regularnie i skrobnąć co nieco w wątku o porodzie. Słodkich snów!

Jeszcze raz gratuluje ślicznej córeczki, teraz odpoczywajcie już w domku:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
ewelina trzymam kciuki by wszystko sie ulozylo u Ciebie!
trzymam kciuki też za Ciebie Maryś! oby poród był lekki i mało bolesny ;-)

jestem tak zmęczona niespaniem że mój mózg już nie funkcjonuje..
nie jestem w stanie odpisać na wszystkie Wasze dzisiejsze posty..

buziaczki w brzuszki :)
 
Do góry