reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Witajcie ;)
W zeszły piątek wróciliśmy po 4 dniowym pobycie w szpitalu na neurologii, gdzie małemu robili badania aby zobaczyć czy te pierwsze szczepienie zostawiło jakieś ślady.. Nic nie wykryto, wszystko dobrze. Ale w razie co mamy się zgłaszać co jakiś czas na kontrole do neurologa.
I wszystko było by kolorowe gdyby nie to, że pobyt w niby sali dla zdrowych dzieci nie skończył się tym że moje dziecko dostaje antybiotyk (a badająca go Pani doktor przed wypisaniem z oddziału powiedziała zę jest zdrowy).

Od razu jak tylko wróciliśmy ze szpitala pojechaliśmy do pediatry i co? gardło plus ogólna infekcja organizmu, w piątek tydzień minie jak bierze leki a poprawy nie ma.. wręcz odwrotnie kaszel taki duszący dostał że zwymiotował dziś mleko, najpierw był suchy teraz zrobił się mokry ten kaszel.. O 16.00 mamy kontrole u lekarza pediatry i nerwicy dostanę jak mi powie że wszystko dobrze!

Mam już dośc latania po tych szpitalac bo zakażdym razem Radek wychodzi chory .. paranoja jakaś, on ma 9mc a 3 już raz antybiotyk dostaje!!!!

Co do nowości to nauczył się robić "papa" i "cześć" i teraz ciągle to pokazuje ;) na całego się rozgadał "mama" i "baba" wczoraj kilka razy powiedział "tata" i uwielbia być oprowadzany po domu ;) mniej śpi tylko 2 drzemki w ciągu dnia .. szok! Jemy już prawie wszystko - na szczęście nie ma na nic uczulenia! Ma już 7 zębów i idą kolejne!
Oby tak dalej!
 
Ostatnia edycja:
reklama
bakaalia życzę zdrowia Twojemu Maluchowi :) 7 zębów to szał jak dla mnie ;) A co do dwóch drzemek - dla mnie to luksus, mój dopiero z 2 miechy tak śpi -wcześniej ciągle trzeba było go zabawiać prawie nie spał, więc co dla jednych mało to dla drugich dużo ;)
 
No to widzę, że mój Tadzik po tym jak słabo spal na początku teraz stał się śpiochem. Potrafi mi strzelić dwie porządne drzemki czyli od 1 h 20 min do nawet 2 h przed południem i około południa, czasem też łapie krotką drzemkę ok. 17. Stan zębów - 2. Nie raczkuje, czołga się i nadal nie umie siadać samodzielnie, a rehabilitantka mi zakazała sadzać go samemu. No wszystko mamammaam. Chce spać, jest zmęczony "mammamama", chce jeść "mamama", chce mamy "mamamama". Wróciłam już do pracy. Oznak tęsknoty ze strony syna brak. Co mnie cieszy, bo znaczy, że mu dobrze. I niania się sprawdza i raz w tygodniu tata też. :)
 
Dziękuje!

Radko dostał drugi antybiotyk w środę, bo ten mu nie pomógł.. Okazuje się że ma początek zapalenia oskrzeli (przynajmniej na dzień 10.10) bo moim zdaniem jest gorzej.. ;/ Dziś temperatura z rana 38.2 , wczoraj ciągle 37,5 albo 37.0. Całą noc biedak płakał i szukał pozycji do snu żeby się lepiej oddychało bo kaszel to on ma teraz jak dorosły facet ;/ mało płuc nie wypluje! Tak bym chciała żeby już był zdrowy i nigdy nie chorował! nie wiem po co te szczepienia i inne farmazony jak dzieci i tak łapią to co nie trzeba !
 
Wikiriki gratulujemy ząbka.
Bakalia zdrówka dla Radka.
Mój Adaś też coś pokasłuje ale trwa to już kilka tygodni. wygląda mi to na kaszel alergiczny. Czekam aż przejdzie ale nie wiem czy się doczekam. Poza tym zdrowy, radosny , smieje się , ładnie je.
U nas też sen się poprawił przynajmniej w dzień ma 2 drzemki po 30-40 min (czasem dłużej) i jedną 1h-1,5h. Dla nas to dużo. Za to w nocy budzi się częściej niż kiedyś.
Co do umiejetności ,to wszedł mi wczoraj na łóżko. Na podłodze leżała poduszka i po niej wszedł na czworaka na górę. Aż mi ciary przeszły jak go zobaczyłam. Poza tym chodzi sobie już powoli przy meblach.
 
reklama
Wikiriki - no to super, zazdroszczę;)
A ja się pochwalę - mój synek wczoraj po raz pierwszy sam usiadł :) Ciekawe tylko ile czasu zajmie mu opanowanie tego, żeby nie upadać z impetem na plecki i główkę. Jak go sadzaliśmy, bo nie wiedzieliśmy że nie można, to go asekurowaliśmy, ale teraz jak sam sobie usiądzie a my będziemy w innym pokoju to gorzej. Kurczę nasze dzieciaki stają się coraz bardziej samodzielne :)
 
Do góry