reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2021

Ja mam wrażenie, że im bliżej porodu tym tych wizyt mam więcej i badań też. Od następnego tygodnia zaczynam już maraton KTG - 2 razy w tygodniu aż do porodu plus standardowe wizyty już co tydzień. Więc bardzo wyczekuje tej ostatniej wizyty :D
To ja mam 7 stycznia, umówimy cesarkę i raczej to by było na tyle, Bo ok 18-25 styczeń będzie cięcie.
Mi póki co nic o ktg nie mówił, więc nie wiem czy w ogóle będę miała. Ale cholernie się cieszę że to już koniec, nie znoszę lekarzy i tych wizyt 🙈
 
reklama
To ja mam 7 stycznia, umówimy cesarkę i raczej to by było na tyle, Bo ok 18-25 styczeń będzie cięcie.
Mi póki co nic o ktg nie mówił, więc nie wiem czy w ogóle będę miała. Ale cholernie się cieszę że to już koniec, nie znoszę lekarzy i tych wizyt 🙈

Ja tak trochę lubię a trochę nie ;p lubię oglądać małą na USG ale całe to szykowanie, wyjazd do szpitala na pół dnia to jednak jest męczące. KTG mam w szpitalu gdzie będę rodzić więc jakby co to mnie po prostu zostawiają. Podoba mi się ta opcja i jestem spokojniejsza. Wczoraj byłam na wizycie u ordynatora oddziału i zrobił na mnie takie wspaniałe wrażenie, że mogłabym urodzić już xD A jego słowa mnie aż zatkały: Czekamy na Was o każdej porze dnia i nocy :)
 
Ja tak trochę lubię a trochę nie ;p lubię oglądać małą na USG ale całe to szykowanie, wyjazd do szpitala na pół dnia to jednak jest męczące. KTG mam w szpitalu gdzie będę rodzić więc jakby co to mnie po prostu zostawiają. Podoba mi się ta opcja i jestem spokojniejsza. Wczoraj byłam na wizycie u ordynatora oddziału i zrobił na mnie takie wspaniałe wrażenie, że mogłabym urodzić już xD A jego słowa mnie aż zatkały: Czekamy na Was o każdej porze dnia i nocy :)
U mnie wizyta trwa 15 minut, więc jakoś specjalnie się na nią nie szykuje, w kolejce też nie czekam, więc jest spoko :D
Zazdroszczę ordynatora, u mnie jest stary głupi dziad 😁
 
Ja mam wrażenie, że im bliżej porodu tym tych wizyt mam więcej i badań też. Od następnego tygodnia zaczynam już maraton KTG - 2 razy w tygodniu aż do porodu plus standardowe wizyty już co tydzień. Więc bardzo wyczekuje tej ostatniej wizyty :D
Ja tak samo :) też mam wizyty już co dwa tygodnie, lub półtora zależy jak dni świąteczne wypadają :) i też mam chodzić na KTG :) ahhhh.. jak patrzę w kalendarz to zostało Nam na prawdę nie wiele i za chwilę się spotykamy na świecie 😍
 
reklama
Do góry