reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Świąteczne tradycje wrześnióweczek

reklama
Jeśli chodzi o ciekawe tradycje to u nas co rocznie na choince zawisa jedna dodatkowa bombka. Kupujemy dużą gładką w kolorze dowolnym i zdobimy głównym elementem jest zawsze data czyli rok w którym została kupiona i zawsze zawisa na samej górze choinki, a i każdy obowiązkowo musi coś od siebie zostawic na niej czy chmurkę czy odcisk palca tak żeby była zrobiona przez wszystkich. Od taka zabawna tradycja, najstarszą mam z 1990 roku bo wtedy na to wpadłam a reszcie się spodobało.
 
Jeśli chodzi o ciekawe tradycje to u nas co rocznie na choince zawisa jedna dodatkowa bombka. Kupujemy dużą gładką w kolorze dowolnym i zdobimy głównym elementem jest zawsze data czyli rok w którym została kupiona i zawsze zawisa na samej górze choinki, a i każdy obowiązkowo musi coś od siebie zostawic na niej czy chmurkę czy odcisk palca tak żeby była zrobiona przez wszystkich. Od taka zabawna tradycja, najstarszą mam z 1990 roku bo wtedy na to wpadłam a reszcie się spodobało.

rzeczywiście fajna tradycja... a w kwestii formalnej to czym zdobicie te bombki? są jakieś specjalne mazaki?
 
Kurcze Kalcha swietnie...ja małemu musze tez jakos uswietnic tą pierwsza gwiazdke.
A u nas jest podobnie jak u Ksiuli tylko modlitwe rozpoczyna najstarszy w rodzinie i potem cała reszta.
 
Kochane bombki różnie zależy ile jest czasu i jaka bombka kiedyś zdobiłam lakierem do paznokci najprościej ma pendzelek ale jaK jakoś kupiłam zamiast szklanej plastikową, to najzwyczajniej w świecie lakier wyżarł kolor i takie nie ładne były, później przerzuciłam się na brokat w kleju ale też nie zawsze chwyta czasem odpada najprościej na plastikowych pisakami, a na szklanych ja osobiście nadal brokat w sztyfcie (kleju) czekam aż wyschnie i na drugi dzień poprawiam bezbarwnym lakierem do paznokci żeby utrwalić najlepiej metodą prób i błędów próbowac :) cieszę się że wam się ta tradycja podoba i zachęcam później zostaje pamiątka i wiadomo z którego roku
 
Kalcha, piękna tradycja! :-)

U nas jest tak typowo po śląsku, wśród potraw musi się znaleźć moczka i makówki... Acha, kiedyś z rodzicami i bratem wymyśliliśmy sobie taką naszą tradycję, że zawsze w pierwszą niedzielę adwentu na obiad jemy to, co w wigilię, czyli karpia w śmietanie :-) Niestety, nie udało mi się przenieść tej tradycji, bo mąż nie lubi karpia :( Na szczęście mama zostawiła dla mnie trochę karpia od nich z obiadu ;) Dodam jeszcze tylko, że dla mnie święta zaczynają się właśnie wraz z pierwszą niedzielą adwentu - tzn. ja wtedy zaczynam czuć święta w powietrzu :-) U nas obowiązkowo na stole pojawia się wtedy wieniec adwentowy z czterema świeczkami i jemy niedzielne obiady przy zapalonej świeczce (tzn. pierwsza niedziela adwentu - jedna świeczka, druga - dwie świeczki itd.). Przy kolacji wigilijnej też zapalamy świeczki na wieńcu. Dla mnie w ogóle niedziela w adwencie bez wieńca i świeczek to jakaś dziwna nieświąteczna niedziela.
 
reklama
Do góry