reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczecinianki ze swoimi Skarbami

k@m@ rozumiem cię najważniejsze abyśmy dobrze się czuły w swoim ciele.ja miałam niedowagę i wszystkiekościna wierzchu czułam sie bleee i moja samoocena spadła do 0. jeżeli źle się czujesz poczytaj o dietach.najwazniejsze abys sie opanowałai niejadła po 19.w dzień jedz mniejsze porcje ale 5razy.nawet jakbys jadła sama czekolade schudłabyś(bo nie miałabyś składnikow odzywczych).omijaj jasnego pieczywa,makaronów.możesz zainwestować w parowar i gotowaćw nim,pyszne sa warzywa i zdrowe. tylko się nie głodz bo tylko zaszkodzisz sobie.jak nie masz czasu na jedzenie w dzien to podjadaj,kup sobie warzywa pokrój i podjadaj jak chipsyi mały na tym skorzysta bo też zacznie je wcinać:)
 
reklama
Dziewczyny mam pewne pytanie, od kiedy wasze dzieciaczki płaczą łzami? U mojego dziecka jeszcze się nie pojawiają, czy powinnam sie martwić? Czy to normalne?
Ewon z tym nie podjadaniem po 19 mam najgorzej. A na pomidorku czy jabłuszku sie nie kończy. Obiadki na parze wychodzą mi bokiem, od kąd mały jada normalne posiłki gotuję mu na parze prawie co dziennie (oprócz zup, sosów oczywiście hehe) no i ja razem z nim często.
 
k@m@ szczerze to ja nie pamiętam od kiedy:/ musiałabyś zapytać pediatry, bo głupio mi ale w tym temaci jestem glupia. a jak u Was? no ja tez lubie podjadać:D to najtrudniejsze jest aby się powstrzymać. a ja 7 mam egzamin państwowy z teorii. Damiano moj chory jest:( a ja cały nos zawalony mam:/
 
Jak mam iść do swojej pediatry to aż mnie trzęsie :/ ale bede musiała. U nas jakoś leci, raz lepiej raz gorzej, ale nadal walczymy ze sobą, mniej ale nadal :( A za egzam. trzymam kciuki :p będzie dobrze ;) najgorszy moment to ten kiedy trzeba zatwierdzić wszystkie odpowiedzi hahaha, pamiętam jaki ja miałam w tedy stres:) ale dasz rade ;)) A co Twojemu Damianowi jest?
Moj M wrócił dziś wcześniej z pracy podziębiony, teraz śpi :) Ale to wina tego, że sie nie ubiera, łązi w tym swoim cienkim płaszczyku, bez czapki i rękawic i sie załatwił. A o katarem to nic nie mówi,wiem coś o tym, już trzeci tydzień sie męczę jak nie lepiej. Trzyma kciuki abyście na świeta wszyscy wyzdrowieli ;))
 
k@m@ no mam nadzieję,że szybko nam minie,choć damianowi gorzej bo ma duszący kaszelale jak mam isc do lekarza to też mnie trzęsie,poprostu dosyć mam lekarzy.

W końcu śnieg:D ale fajnie:) dzis pobiegłam z kuba po buty matko nic fajnego nie ma,same badziewie i to drogie:/ a dla dziewczynek to wielki wybór a dla chłopców pustki:/ ale udało cos tam sie wybrać nie za bardzo mi sie podobaja,ale kubie tak.wiec przezyjemy ta zime he.
 
Troche śniegu wystarczy aby humor sie dzieciakom poprawił :) I nie tylko dzieciom, przynajmniej czuć, że święta się zbliżają.
Ewon polecam śniegowce Quechua w Decathlonie. Kupiłam swojemu na mróz i śniegi, zapłaciłam 50 zł. Poza tym wybór jest dość duży. Ale to typowe śniegowce, czyli bucior konkretny :D i ciepły. A dajesz młodemu jakiś syrop na kaszel? Może własnej roboty, cebula, majeranek, troche miodu? Najgorzej jest jak sie wejdzie do ciepłego pomieszczenia prosto w dworu, udusić sie idzie....wiem coś o tym. Biedny Damianos, pewnie ma już dość. Będzie dobrze.
A jak tam Mikołaj? Przyszedł??? Do nas przyszedł, aż dwa razy :D Najpierw ja wcieliłam się w rolę Świętego ;) a później mąż.
A tak a propos świąt, jak stoicie z porządkami ? Moja mama dziś do mnie dzwoniła i chwaliła sie, że ma prawie wysprzątane mieszkanie :( i pyta mnie czy ja już coś ruszyłam...heheheh w myślach to i owszem, już nawet mam choinkę ubraną :-D
Nie wiem jak to bedzie w tym roku.... kompletnie nie bede miała gdzie małego ulokować aby spokojnie ogarnąć.
Pozdrawiamy cieplutko :))
 
k@m@,że wczesniej nie zapytałam sięo te buty,juz deichmanie kupiłam sniegowce 39zl tylko nie wiemdlaczego tak pukają:/ no ja też muszę się wziąść za porządki.jutro muszę za okna się wziąść:/ a chatke codziennie ogarniam,a wieksze porzadki robie 2razy w tyg.najgorsze to okna,jak było ciepło to ocieplali blok wiec nie było sensu,a jak robią na przeciwko to zimno i sie nie chce,ach jak ja nie lubię zimna:/ ciągle mi zimno.Kochana ja w myślach mam remont zrobiony hehe ale bedziemy robic po swiętach.
ADamian nie najlepiej do lekarza nie chce isc bo zaraz antybiotyk da.moj nie lubi syropów,dziś mu jakies tabletki kupie,inhalacje robimy.dziś kuba nie poszedl do szkoly,szkoda mi damiana ciagnac jak poł nocy sie meczył(taki kaszel az zwymiotował flegmą) a kuba jeszcze mało ogarniety aby przejsć 3 ulice.jeszcze tu tak bałwany parkują,że trezma wyjsc na jezdnie aby zobaczyc czy coś jedzie:/ nawet Damiana nie mogłam obudzić zawsze jak włanczam tv to się budzi a tu chrapie aż.też jestem nie wyspana,ale sie nie kłade (wstałam bo myślałam,że jednak pójdziemy do szkoły).
a mikołaj był:)dzieci kapciuszki dostały i słodycze.


A gdzie reszta mam????czyżby tyle sprzątały??
 
Ewon gratuluję :) To kiedy praktyczny?

Ja w myślach to też mam już wszystko poukładane na święta ale w praktyce to już gorzej. Z myciem okien to masakra teraz, wczoraj umyłam jedno okno na mrozie i tak mi się szyby mazały (marzło) że się tylko wkurzałam i odpuściłam resztę.
 
reklama
dziewczyny jutro fajna akcja w Szczecinie:)

Sto lat temu, 12.12.1912 o godzinie 12:12 Hans-Justus ze Szczecina wysyłał do pewnej Szczecinianki o imieniu Charlotte pocztówkę z pozdrowieniami. Czy mógł podejrzewać, że widokówka przetrwa w dobrym stanie całe stulecie? Z refleksyjnego tekstu pozdrowień wynika, że miał taką nadzieję. A może tak naprawdę próbował wysłać tę wiadomość w przyszłość? Szczęśliwie pocztówka latem 100 lat później została podarowana do zbiorów Muzeum Historii Szczecina.

Muzeum Narodowe w Szczecinie oraz Portal Internetowy o Szczecinie nachStettin.com zapraszają w niezwykły dzień, 12 grudnia 2012 roku, wszystkich mieszkańców Szczecina oraz gości przebywających w naszym mieście do obejrzenia, prezentowanej po raz pierwszy, tajemniczej szczecińskiej pocztówki, poznania jej treści i historii oraz wspólnego wysłania pozdrowień do odbiorców w 2112 roku.

Kombinacja dwunastek w dacie stempla pocztowego zdarza się co 100 lat, a kolejne powtórzenie tych samych liczb w dniu, miesiącu i roku będzie możliwe najwcześniej za 88 lat. Dlatego warto wykorzystać ten rzadki dzień na refleksyjne spojrzenie w przeszłość, ale również w przyszłość naszego miasta.

12 grudnia 2012 (środa) biletem wstępu do Muzeum Historii Szczecina, Oddziału Muzeum Narodowego w Szczecinie, będzie każda szczecińska pocztówka. Wypisaną kartkę będzie można podstemplować i wrzucić do prawdziwej – udostępnionej przez Pocztę Polską – skrzynki pocztowej, z której wiadomości wysłane zostaną specjalną kapsułą czasu w przyszłość. Goście Muzeum zaś będą mogli przenieść się na chwilę w przeszłość, zwiedzając wystawy.

Wszystkie pocztówki przyniesione lub przysłane z datą 12.12.12. zostaną umieszczone w specjalnej kapsule czasu, która przeniesie je w odległą o całe stulecie przyszłość. Kapsuła 12 stycznia 2013 roku zostanie zainstalowana w Muzeum Historii Szczecina (Ratusz Staromiejski na Podzamczu), gdzie spocznie na najbliższe 100 lat.

Do wysłania wiadomości w przyszłość zapraszamy również tych, którzy w Szczecinie tego dnia znajdą się jedynie duchem. Na ich pocztówki przesłane pocztą pod adres:
Muzeum Historii Szczecina rok 2112
ul. Księcia Mściwoja II 8
70-533 Szczecin,
z każdego zakątka Ziemi poczekamy do 12 stycznia 2013 roku. Najważniejsze, żeby stempel na znaczku pocztowym miał znaczącą datę – 12.12.12!
 
Do góry