reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

krętka - ja miałam cc na kopernika, chodziłam do poradnii a lekarza niby miałam co na kopernika pracuje ale to tylko przez ostatnie dwa miesiace ciązy i szczerze powiedziawszy - nie przydał mi się do niczego jeżeli chodzi o poród :p termin na przyjęcia na oddział ustaliła mi dr rychter na wizycie w 38 tygodniu w poradni, a po przyjęciu na oddział zrobili badania, ktg, usg i wtedy podjeli decyzje o dokładnym terminie cięcia. Ja jestem bardzo zadowolona, dokładnie wrażeniami dzieliłam się kilka stron wcześniej :) W skrócie - jak dla mnie wszystko super i szczerze powiem że nawet nie wiem kto mnie ciął,bo na rozpisce był ktoś inny a potem coś się nagle pozmieniało, ale robota wykonana bardzo dobrze;) życzę powodzenia
 
reklama
Siosianna nooo, upał daje popalić... stopy mam napuchnięte jak nigdy...

mój mały uparciuch nadal w ułożeniu miednicowym... w pt. mam wizytę w poradni patologii i pewnie dadzą mi termin CC - nie wiem czy tak to w praktyce wygląda, czy każą mi czekać do rozpoczęcia akcji? liczę nadal, że może coś mu się jeszcze odmieni, ale szanse coraz mniejsze... leci nam 37 tc, więc już za minutkę, już za momencik... trochę stresik...

czy wiecie może jak tam postępy w remoncie? dawno chyba żadna babeczka nie rodziła i brak najświeższych wieści...
 
aa - z tego co kojarzę, to klima jest tylko na porodówce - mam rację? mam nadzieję, że te upały są do przeżycia na oddziałach poporodowych... no i że nie ma już tych mega wielkich sal, gdzie dodatkowo brak tlenu jakiegokolwiek...
 
Hej. Leżałam teraz tydzień na Patologi Ciąży na parterze i ze mną była dziewczyna która miała wywoływany poród i wypytałam jak wygląda na porodówce :) Sale klimatyzowane, przed porodem wypełnia się jakoś ankietę co by się chciało robić w trakcie porodu np, słuchanie muzyki, znieczulenie, gaz, ruszanie itd. Po porodzie zabrali jej malutka na chwilę pomierzyć i leżała jej na brzuszku przy piersi ok 1,5h później dopiero przewieźli na salę po porodową. Z tego co widziałam chodząc po korytarzu sale są max 3 os z łazienkami. Warunki naprawdę ok. Na parterze oprócz patologii są też sale po porodowe + 1p. Położne naprawdę BARDZO FAJNE pomocne, lekarze również ALE JEST DUŻY KONFLIKT pomiędzy lekarz - położna. Przed naszymi drzwiami ordynator nawrzeszczał na przełożoną położnych i później było czuć napięcie.
Teraz będę przychodzić co piątek do poradni patologi ciąży na usg z przepływami. Teraz zaczynam 34tc. Chciałabym po 5 września urodzić a termin mam na 17.

Leżałam przez te upały i było BARDZO GORĄCO... Mamy z maluszkami zamykały okna i u nich zdecydowanie było chłodniej bo to ciepłe powietrze nie wchodziło do środka.

Pozdrawiam
 
uuu jak sale klimatyzowane to na prawdę fajnie :), ja jestem cała popuchnięta i sama już nie wiem gdzie się chować przed tym zaduchem, nawet wentylatory nie wyrabiają, chciałabym być już po. a co do wyboru co robić w trakcie porodu, to można wybrać kilka rzeczy?



 
Ostatnia edycja:
chyba chodzi czy chcesz się ruszać w trakcie porodu i korzystać z całego sprzętu który mają. Miała wywoływany poród oksytocyną więc była i tak ciągle podpięta pod ktg więc nie skorzystała z niczego :p najlepiej było by jak się samo rozkręci ;)
 
reklama
Majka_79 i DzikaBez

Mój Kacperek rośnie jak na drożdżach. Tydzień temu ważył 5100. Zaliczyliśmy już wizyte u alergologa bo mial bardzo brzydka buźke. Prawdopodobnie uczulenie na rumianek a w najgorszym wypadku AZS. Teraz rzadko tu bywam bo spedzam wakacje z dziećmi u moich rodziców i z internetu korzystam sporadycznie. Już prawie 2 miesiace po porodzie. Czas mi leci okropnie szybko. A jak tam wasze maluszki.
Asia widze że został jednak Franio.fajnie. Ola pewnie zadowolona. Pozdrowienia
 
Do góry