reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Temat do narzekania: niepokojace objawy,przykre dolegliwosci,paskudni mezczyzni ;)

Madźka27 -jednozadaniowość totalnie ograniczona do jednozadaniowości do kwadratu-trafnie to ujelas, cos w tym jest:-D
evelinakol moj tez prowadzi firme i jest dosc obrotny, ale jak mowisz w pewnych domowych sprawach wychodzi z niego taki łoś łamaga, ze az zal na to patrzeć
 
reklama
NataK, śmieszne wpadki naszych mężczyzn? Mam jedna: ja zawsze po kąpieli daję małemu witaminkę D. Niedawno zrobiłam sobie wychodne ze znajomymi z pracy (notabene bardzo mi sie to przydało, bo rzadko teraz gdzieś wychodzę) i mąż kąpał Bartka i położył go spać. W sumie wszystko było ok. nie ma co sie doczepić, ale jak nastepnego dnia zapytałam czy dał witaminkę, to wielce sie zdziwił, jakby piewrwszy raz o niej słyszał:eek:
Mrozik, fajno że twój mąż tak pomaga. pamiętaj, chwal go, faceci tego potrzebują, to ich dopinguje.:-), żeby się nie zmienił, hhihi.
 
Okazało sie, ze Walentynki tak nie do końca przełożone, bo zjawił sie mój książę z bukietem róż.
 
To ja sie pochwalę-też dostałam cudowne róze, do południa upiekłam placuszek i zrobiłam galaretkę z owocami-tak aby było miło.nigdzie nie wychodzimy, bo nie mamy tu nikogo z kim moglibysmy zostawic malego, wiec sami tworzymy nastroj:-) tylko maly cos nie bardzo rozumie co to walentynki i dał dziś czadu-marudzonki okropne...no ale coz za kilka lat bedzie lepiej:-)
 
Kama dajesz malemu wit.D ? kurde cos tam o tym czytałam, ale tu tego nie praktykują, moze tez powinnam to stosować?
 
A u nas walentynki to zaden szczegolny dzien,jak kazdy inny,kwiatki dostaje w inne dni- bez okazji, na kolacje chodzimy czasami -bez okazji,prezenciki robie Carlo czasem ot tak-bez okazji,na amory zbiera nam sie tez bez okazji:-pnaturalnie i spontanicznie:-)


Edyta powiedz mu ze jak pojedzie sam na te narty to ty pojedziesz sama do......tu wymysl, sanatorium,hotel, wycieczka,...nie wiem, cos co zabrzmi powaznie, serio.
A od czasu do czasu zostaw mu maluchy ot tak i wyjdz na spacer,niby dlaczego tylko ty masz sie tak poswiecac???palcem sobie ich nie wyrzezbilas, nie sa tylko twoje!!!!
Zachec go do pomocy, oni tak lubia, jak sie ich poprosi, podlize sie troche, przy nich trzeba czasem grac, jak aktorka,zeby cos uzyskac, przekrecic na swoja strone , a potem chwalic, chwalic, chwalic, ....itd.Zobaczysz to zadziala.Zawsze chwalic, a myslec swoje:-D:-D:-D

Kira zgrzyty to wszedzie sa:rofl2::rofl2::rofl2:

Ewelina
moj to moze nie lewy ale leniwy, czasami wydaje mi sie ze moglby wiecej porobic, a czasami wydaje mi sie ze za duzo wymagam:baffled:(fajnie ze mamcia przyjezdza:tak:)

>Madzka
Gdzieś słyszałam, że faceci są jednozadaniowi
Zgadzam sie:baffled::baffled::eek::eek::sorry::sorry::sorry:

Odnosnie usypiania maluchow, podziwiam waszych mezow, u nas by to nie przeszlo, predzej by do zabaw doszlo jak do spania, hihi
 
Odnosnie usypiania maluchow, podziwiam waszych mezow, u nas by to nie przeszlo, predzej by do zabaw doszlo jak do spania, hihi

:-D:-D:-D u nas jest to samo - co robisz???? mały miał spać!:wściekła/y: - ale on tak na mnie patrzył jakby chciał się bawić...:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2: no i weź tu nie zwariuj w tym domu :-):-):-):-)
 
To może stwożymy nowy wątek:confused::-D bo ten to jest do narzekania na paskudnych facetów a tu prawie same pochwały lecą:-D

Ja też nie mam co narzekać na mojego bo też kąpie małego a ja tylko wycieram,ubieram itp.czasem uśpi jak mały sie naje z cycusia i nie chce spać,posprząta(a tak na marginesi to on chyba więcej sprząta ode mnie:zawstydzona/y:)bo wie że ja całe dnie z małym(coć czasem pomarudzi że sprząta więcej niż ja:-p)

A co do walentynek to u nas też właściwie nie jesteśmy dla siebie jakoś specjalnie mili bo staramy sie o to codziennie,ale teraz nie mamy czasu żeby gdzies częściej wychodzić więc takie okazje są pretekstem żeby sie zorganizować bardziej:-)
 
Kludi masz razcję z tym wątkiem trzeba utworzyc jeszcze jeden do pochwał naszych panów:tak:

A co do wczorajszego dnia jednak wyszliśmy na kolacyjkę może nie było super romantycznie ale zrelaksowałam się troszkę. Jak wrócilismy do domu zrobiliśmy sobie jeszcze kawunie w czerwonych filiżaneczkach takie ładne dostałam od Janborka nawet po lampce wina wypiliśmy i było miło. Oczywiście głwnym dodatkiem była niespiaca Ola która o północy sie obudziła. Tak więc jednego dnia można narzekać drugiego chwalić ale co zrobić takie nasze życie jakby było caly czas idealnie to pewnie też by sie to w koncu znudziło zawsze jakies urozmaicenie musi być hehe.
 
reklama
Wcześniej chwaliłam a teraz chciałam sie pożalić:-(co do walentynek też(a raczej prezentu jaki dostałam) ale w sumie to niczyja wina.Otóż wszystko pięknie ładnie,mężuś wrócił pracy i obdarował mnie kompletem pięknej bielizny nocnej(majteczki i haleczka)pomijam fakt że sama mu doradziłam bo chciał kupić standardowy komplet majtki i stanik ale ja mu to odradziłam ze względu na to iż sama już nie wiem jaki mam rozmiar stanika a niewiem czy sie jeszcze nie zmieni:confused2: No i cała tragedia w tym że jak ją przymieżyłam to myślałam że się rozpłaczę,dekolt piękny,duży ale do mojego poprzedniego biustu,a tu taki koszmarny widok:szok::cycki wiszą prawie do pępka,a przytrzymywane przez halkę wyglądają jakby miały zaraz wypłynąć,a jak się nachyliłam do małego(bo zaczął marudzić)to właściwie się wylały:no: TRAGEDA A biedny mąż chyba sie zmartwił że zamiast mi poprawić humor to mnie tylko zdołował(oczywiście wyjaśniłam mu że tak nie jest i żeby sie nie martwił)
Dziewczyny czy nie wiecie może jakie są szanse że biust wróci chociaż w jakimś stopniu do lepszego stanu???
 
Do góry