reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wątek na smutki, złości i niedogodności

Dziewczynki jak to dobrze że mamy tu siebie...:tak::tak::tak::-):-):-) razem zawsze łatwiej a zwłaszcza,że jesteśmy w tym samym czasie ciąży....
 
reklama
Przylazłam se tu ponarzekać....mam nerwy i nie wiem czemu wszystko mnie wkurza i chodzę od soboty podenerwowana a sama nie wiem czemu....:no: i przez to mi smutno :-( czuję się zmęczona tak bardzo tylko nie doszłam jeszcze do tego czym....:-)
 
Aduś może zmeczona jesteś oczekiwaniem na swoja druga połówke... tesknota Cie wykancza moze tak i stad te zmeczenie???;-)
 
może nawet o tym nie pomyślałam...:-) albo me hormony szaleją szalone :-) kurczę teraz to z górki niech to leci szybko....:tak::tak:
 
Cześc Dziewczynki...
strasznie długo tu nie zaglądałam, bo albo mam full roboty, albo jestem padnięta i czasu mi brak....ale od ponad tygodnia męczy mnie straszne grypsko i widze że macie tu idealne miejsce na wylanie smutków....
Mężuch mój przywiózł jakiegos wira z poudnia Polski, najpierw nad nim skakałam przez 3 dni i w końcu mnie tez wzięło, cholerstwo...nie pamięta kiedy byłam taka chora. Zapalenie tchawicy, straszny kaszel, katar, gorączka, i nawet sie człowiek leczyc normalnie nie może... :( martwi czy z dzieckiem w porządku, bo sie słabiej rusza, i jeszcze do tego jak w zegarku z początkiem 7mego miesiąca zaczęłam strasznie cierpieć przez hemoroidy....przy kaźdym kaszlnięciu, smarknięciu, kichnięciu, umieram z dodatkowego bólu....mam juz na prawde serdecznie dość, ...i nic kurna zrobic nie można.....maści przeciwbólowych nie można, myslała nawet o powycinaniu tego i owego ale lekarz odradza, dopiero po ciąży....jak ja teraz tak cierpię, to co będzie podczas i po porodzie....?? jestem ostro przerażona i zfrustrowana ...ryczę juz ciągle od 2 dni (wcześniej byłam tak cora że nawet nie miałam siły płakać....) i męża mi tylko szkoda , bo ile można z taka zrzędą wytrzymać.....
byle do kwietnia........:-|
 
Rasiu bardzo miżąl Ciebie..... pozostają Ci tylko domowe sposoby... wylezec wygrzac sie czosnkiem sie codzinnie zajadac i pic duzo herbatki z cytrynka i miodem a nawet mleko z maslem i miodem.... na katar mozna stosowac inhalacje z ziółek.... bidulko Ty.....wygrzewaj nozki w goacej niemal ze wrzacej wodzie z solą o załóż piozniej skarpetki i pod kouderke..... by wygrzac...a o maluszka sie nie bój bardziej chyba szkodziły by mu te leki mocne..a jak się rusza to znaczy ze daje znaki zycia mamausi.... wykuruj sie jak najszytbciej i wracaj szybciutko do zdrowia i daj nam znac co u Was.....
 
RASIA rób jak mówi LADy i nie martw się bidulko a jak masz ochotę się wygadać do wal tu do nas:tak::tak::tak::tak::-):-):-):-) my to jak melisa na nerwy:-):-):-):-)
 
No to teraz ja trochę ponarzekam :sorry::-(

Kurde, źle się czuję od wczoraj...Brzuszek mi się napina jak tylko wstanę, dzwoniłam do ginki, powiedziała, że mam obserwować w jakich odstępach są skurcze i gdyby się pojawiły co 10 minut, to mam do Niej przyjechać... Powiedziałam Jej, że ostatnio trochę sobie połaziłam i się nie oszczędzałam i Ona mi wyjaśniła, że MUSZĘ na siebie uważać i odpoczywać, bo to już nie przelewki :no: Właśnie jak to piszę, to mam kolejny skurcz :-( W każdym razie idę dziś do Niej niech mnie na KTG podłączy i zbada, bo się boję, że coś jest nie tak... Pierwszy raz tak mi się dzieje :-( A ja kompletnie się nie znam, więc wolę iść i sprawdzić.

No to sobie ponarzekałam i pogadałam, a teraz do łóżka :-)
 
reklama
Też bym se ponarzekała ale mi się niechce pisać leń hehehe:-):-)
SILa kochana nie martw się będzie dobrze wytrzymaj jeszcze trzy tygodnie a potem mozesz rodzić aby ósmy przejść potem będzie dobrzea ty już nie długo kończysz nie martw się.....

Wiecie co ja muszę kogoś wynajć żeby zrobił za mnie zakupy poprał porasował nie chce mi się nie wiem co się ze mną dzieje.....leńńńńńńńńńńńńńńńńńńńńńńńńńń:eek:
 
Do góry