reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Węzły chłonne - co to może być ?

No właśnie sęk w tym że jest mi to trudno stwierdzić. W sumie od świat Bożego Narodzenia mam z nia jakieś kłopoty ie duże ale zawsze. W sumie po świętach była przeżiębiona, obyło się bez lekarza, potem wyskoczyły jej dziwne plamy, potem znowu miała gorączke, potem styczeń był pod koniec znowu jakieś przeziębienie, Bakteri w moczu już dawno nie ma robie badanie przynajmniej raz na trzy miesiace i jest albo jałowy albo ilość bakterii nieznamienna. Ostatnie badania krwi (miała je tylko raz dopiero) wykazały ze są bardzo dobre podwyższone leukocyty były i jedna pani w szpitalu stwierdziła ze wygląda na to że miała jakiegoś wirusa ale ona w tym momencie wcale nie była chora ??? Teraz od dwóch dni jest przeziębiona :( przestali grzać w bloku :( no ale tak ogólnie to narazie mi mocno nie choruje są to zwykłe przeziębienia raczej bez gorączki. Zobaczymy co to będzie od września bo ma iść do przedszkola :(
 
reklama
Droga Blaszako
Wiem, że każdą chorobę dziecka mama bardzo przeżywa. Jeżeli chodzi o węzły chłonne to wiem z pewnego źródła, że u małych dzieci, które przechodzą częste infekcje wirusowe węzły chłonne mogą juz nigdy nie wrócić do typowych rozmiarów.
Jeżeli tylko możesz staraj sie myśleć pozytywnie i bądź dzielna. Trzymam kciuki.
 
Tak tylko z kąd wiedziec czy to wirusy czy nie. Włsnei w tej chwili skończyło się lekkie przeźiębienie, tyko katar był i nic wiecej, żadnej gorączki, kaszlu itp. I z kad ja mam wiedzieć czy to były wirusy czy tylko lekkie przeziębienie ???
Buuuuuuuuu. W sumie to wszyscy mnie pocieszają ze z tymi węzłam i to różnie i najczęściej to głupstwa, ale człowiek zawsze spokojniejszy jak wie z kad to sie bierze.
No ale Kaska rozrabia że aż mi ręce opadają wiec chyba oznaka te że zdrowa :)
 
Własnie mam ten sam problem. Juz od dwóch miesięcy mój 15 miesieczny syn ma powiekszony węzeł chłonny po prawej stronie. Byłam u lekarza i powiedział,ze to normalne u dzici przy przeziebieniach. Problem w tym,ze on nie jest juz chory a węzeł nadal powiekszony. Oj oj jak sie boje,że to cos grożnego. wybieram sięjutro do lekarza. Zrobiliśmy morfologie i zobaczymy co powie. Oj oj zeby było ok, bo sie zastrzele chyba.
Cos mi się też wydaje,ze to może byc od ucha, bo ciągle cos tam grzebie w tym uchu...........Ale kto wie.....hmm....
Napisz prosze jak tam u ciebie to wyglada, bo ja zaczynam wariowac.
 
U nas nadal węzeł chłonny powiekszony. Wyniki krwi dobre (jak u chłopa) ale w szpitalu powiedzieli mi ze wskazujące na to że Kasia przebyła jkąś chorobę wirusową ??? Tylko nie wiem kiuedy, ostatnio była chora w styczniu z gorączką, więc moze wtedy coś się stało. USG jamy brzusznej i węzła chłonnego nie wskazało na jakiekolwiek problemy i nic nie odbiegało od normy.

Kasia rozrabia jeszcze wiecej i coraz brdziej pokazuje swój humorek więc chyba jest zdrowa jak ryba :)

Narazie czekam robię posiewy co trzy miesiace i kontroluje ogólny stan zdrowia. Lekarz który oglądał węzły chłonne powiedział ze powiększony może być nawet przez lata - nie wiem co to ma znaczyć ale jest specjalistą wiec chya mu wierzę :)
 
blaszako mam szescio letniego syna i on przy kazdej nawet najmniejszej infekcij ma bardzo powiekszone wezly chlonne mam nadzieje ze u twojej coreczki bedzie to tak samo normalne jak u mojego syna :)zycze powodzenia
 
Dziękuję za pocieszenie :) bardzo ważne to dla mnie, jak teraz rozmawiam z ludzmi to sie okazuje ze faktycznie powiększone węzły chłonne sa bardzo "popularne" u naszych dzieci, więc narazie się juz nie załamuje, pewnie za jakis czas skontroluje jej wyniki krwi i zobaczymy, ostatnie miała rewelacyjne.
Jeszcze raz dziekuję :)
 
dziecko__6_.gif[img]
Właśnie rok temu przechodziala to z Amelka dostalam skierowanie do onkologa (jakby wszystkich chorób było jeszcze mało)dla mnie to był koszmar ,wszystkie badania i wiesz co się okazało,ze niktóre dzieci maja powiększone węzły chłonne przy zabkowaniu a inne maja powiększone węzły chłonne po szczepiniach -tak reagują nie które organizmy małych dzieci,ale widok tego oddziału na zawsze zostawia slad w sercu.
 
Witam droga blaszko!
Na forum jestem przez przypadek, gdyż mój syn ma od dwóch lat powiększone węzły chłonne do wielkości 3 cm.jest ich bardzo dużo. Byłam nawet dwa razy u onkologa, ktory zlecił wycięcie migdałów. Tak też zrobiłam, jednek węzły się nie pochowały. Zrobiłam badania krwi łącznie z crp. Wszystko było w normire, więc już nie pojechałam do onkologa , chociaż powinnam. Na moją decyzję wpłynęły słowa laryngologa, który stwierdził, że mogą się wcale nie pochować. Każdego dnia macam syna i modlę się żeby nic mu nie było.Wiem, że byłam już u onkologa, ale nie pojechałam kolejny raz.Boję się , że zrobiłam źle.Lekarka w przychodni powiedziała, że gdyby było coś nie tak, zaraz by wyszło we krwi.Dlatego staram się do nich przyzwyczaić cociaż jak na razie mi to nie wychodzi.Pozdrawiam i życzę ci żebyś nie wpadła w taką obsesję jak ja na punkcie tych węzłów.
 
reklama
Do góry