Wiesz, można tez twierdzić, ze ten test który niczego nie wykazał jest wadliwy. W końcu to nawet bardziej prawdopodobne. Czemu akurat wierzymy temu, co nie pokazał nic niż temu co coś pokazał?
Z mojego punktu widzenia, Clearblue jest bardziej wiarygodne niż jakaś bliżej nieokreślona marka.
Co do udziałów....tak, mam ich 60% jestem CEO na Europę, w samych dywidendach dostaje fortunę i w moim garażu mam kilka ton testow, które sprzedaje z marzą 200%. Mam o nich pozytywna opinie bo, wiesz...muszę. Wywala mnie z roboty jak napisze o nich coś złego.
Podkresla po raz kolejny, ze akurat w tym konkretnym wątku mowa nieregularnych cyklach. W sumie to nie wiemy, czynna testy były robione po terminie spodziewanej miesiączki, przed czy jak.