wizyty u lekarza i zdrowie maluszków

[irisson]

u nas nie ma biegunki, tylko wymioty, spała 3h, właśnie wypiła wody z miodem i od 9 nic nie wymiotuje, może nie będzie tak źle, u innych dzieci przeszło w dzień, ale wszystkie dzieci powyżej 4 lat, gorzej teraz siostra dzwoniła, że starzy rzygają,Laurze jak na razie nic nie jest, no ale się nie łudzę


Edit: zwymiotowała wczoraj jeszcze raz o 17 i do rana cisza, obecnie wstała w dobrym humorze, zjadła chlebek z masłem, więc u nas chyba po wszystkim, albo wirus słaby, albo fakt, że obie szczepione na rota, Laurze nic nie jest jak na razie, a Nina nie była chora nawet 24h

 

[k8libby]

I jak tam? Dalej rzyga?

 

[irisson]

K8 Nina dzisiaj w ogóle, cały dzień w dobrym humorze, na wywarze warzywnym i chlebie z masłem, na wieczór dostała normalnie mleko i poszła normalnie spać, Laura była 3 razy w kibelku, lekką biegunkę miała, ale cały dzień nie skarżyła się, normalnie jadła, wariowała i poszła normalnie spać, za to męża teraz skręca

 

[malinka1980]

Irisson, zdrówka dla Was!

 

[irisson]

Malinka dzisiaj mnie skeca :-(

 

[k8libby]

Noto niezła jazda. Ale patrz na to z innej strony. To dobra podstawa do rozpoczęcia diety, organizm się oczyści

 

[irisson]

dzisiaj nikomu nic już nie dolega, mnie wczoraj na wieczór przeszło, więc u nas szybko wszystkich po koleji wzięło

 

[k8libby]

No to super, że Was łagodnie potraktowało

 

[irisson]

żeby nie było za łatwo, to my znowu po chorobach, oczywiście jak wróciłam do pracy przeszliśmy już dwie ala`jelitówki, nawet moją mamę czyściło, na szczęscie dziewczyny łagodnie 2 dni i z głowy teraz niestety gorzej, Laura od tygodnia ma zapalenie płuc, wcześniej tydzień miała zapalenie oskrzeli, Nina miała zapalenie gardła i ropne migdały, dzisiaj Laurka ma ostatnie zastrzyki i jutro kontrola, ale wygląda, że na prostą wychodzimy, a Nina już zdrowa, ale kisimy się w domu, aaaaa ja zapalenie oskrzeli miałam, po prostu bosko

 

[malinka1980]

Irisson, dobrze, że zdrowiejecie.

Dziewczyny, zauwazylam wczoraj male zgrubienie w okolicach jadra u Kacpra, dzis bylismy w szpiatalu na usg, okazalo sie, ze to wodniak. mamy obserwowac, strasznie sie denerwuje :-(