reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza, wyniki badań i zdjęcia USG :) - chwalimy się :)

Kara - u mnie na początku zastrzyk witaminowy - cokolwiek by to miało znaczyć, dopiero później oxy. Oxy bym straaaasznie chciała uniknąć, po niej ponoć są bardziej bolesne skurcze. Ja już się nie nastawiam, że się urodzi do tego 17-tego :/ Za kilka godzin mam pierwsze ktg, ciekawe czy choć jeden skurcz mi na nim wyjdzie.
 
reklama
Ciekawe czy witaminy mają jakieś cele wywołujące, czy tylko wzmacniające przez kolejnymi czynnościami... Ja też słyszałam że po oxy jest bardziej boleśnie, ale wolę to niż czekanie w nieskonczoność.....
 
kara - po oxy jest bardzo boleśnie ;/ ja co prawda nie miałam wywoływanego porodu ale dostałam w trakcie jak małej zaczęło tętno spadać i to po prostu była masakra, jak na kolejce górskiej się czułam, skurcz za skurczem i brak kontroli swego ciała. Może przy wywoływaniu jest inaczej..
 
A ja wam powiem że mnie przy corce oxy bardzo pomogła :) bolało bolało jak cholera można nawet powiedzieć ale to czułam że działa :) po 3 dniach i nocach chodzenia ze skurczami trwającymi ok 1,5 minuty co minutę dwie i brak jakiegokolwiek postępu to w 3 dzień po 5 kroplówkach z oxy już poszło jak z bicza cały porod 6 i pół godziny :) malutka zdrowa i śliczna :)
 
Dla mnie oxy nie jest straszne, przy pierwszym porodzie miałam skurcze a nie miałam w ogóle bóli, dlatego zapytali mnie czy chcę rodzic to podadzą oxy, ja się zgodziłam. Podłączyli mi no i leżałam sobie, a mąż siedział obok.. położne poszły i co jakiś czas zaglądały do mnie.. po 3 godz przychodzi położna i mówi a co pani nie krzyczy, przecież pani już rodzi i poszła wołac lekarza.. 10 min 3 parte i córka się urodziła.. Nie powiem, że nie bolało, ale da się wytrzymac, taki ból żeby był zawsze to ja mogę rodzic i rodzic;-)
 
Hej, jutro mam usg zobaczymy czy po tyg laska przybrala na wadze, bo jesli nie to jednak lozysko nie daje juz rady... i trzeba bedzie cos postanowic. W piatek w dzien terminu mam ktg. Co raz bardziej sie denerwuje
 
Ja jutro mam ktg, jak wrócę to się odezwę, a jak nie odezwę się tzn, że mnie zostawili w szpitalu i wtedy odezwę się jak już wrócę z maluszkiem, bo tam nie będę miała jak pisac. Miłej nocki, 3majcie się wrześnióweczki :-)
 
reklama
Wczoraj byłam na mam nadzieję ostatniej już wizycie u mojego gina. Zbadał mnie i szyjka długa, twarda czyli tak jak mi wszyscy przepowiadają przenoszę napewno. Do tego jakaś infekcja mi się wdała dostałam jakieś globulki, choć lekarz powiedział że to nic groźnego. W niedzielę mam termin jeśli nic do tego czasu się nie wydarzy(a pewnie nie) to w poniedziałek mam się wstawić rano do szpitala na ktg , lekarz powiedział, że na wszelki wypadek już z torbą. Co do wywoływania powiedział, że każdy przypadek jest indywidualny ale tak dopiero 8 dni po terminie wywołują jak nie ma wskazań do wcześniejszego. Ogólnie zapomniał mi powiedziec ile mała waży, a ja zapomniałam zapytać. Coś zaczne kombinować na tej piłce chyba:) Chociaż nie wiem bo znowu gardło zaczyna mnie boleć.
 
Do góry