reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...



Bede miec 2 chlopakow :-):-):-)


Kurcze dziewczynki jestem taka szczesliwa, chociaz bylam przekonana ze to beda pannice :tak:
Zycze wszytskim mamusiom takiej eufori jaka ja mam dzis w sobie :-):-):-):-)
Moglabym przenosic gory, a co najlepsze w tym wszytskim dzieciaczki rosna zdrowo i wszystko jest super jak powiedziala pani doktor :)

wielkie i podwójne gratulacje!!! :-)
 
reklama
Dziewczyny a propos tych płatków mydlanych, to trzeba je robić z mydełek dziecięcych? i normalnie wsypać do pralki? a jak sobie radzą z dopieraniem?
Ja też później będę używać normalnego proszku ale na początku taki kontakt z naszym "chemicznym" światem może być szokiem dla delikatnej skóry dziecka..
 
płatki mydlane kupujesz gotowe.. rozpuszcza się je w wodzie i wtedy dodaje do pralki... z tego co słyszałam troszkę źle się spłukują.. ale od razu zaznaczam, że o tym wszystkim słyszałam, bo doświadczeń własnych jeszcze nie mam.. :-)
 
Kiedyś się kupowało gotowe płatki ale są tu młodsze mamusie one pewnie wiedzą.
Ja osobiście chociaż tyle lat do tyłu używałam Jelp.
I jak głupia gotowałam oddzielnie pieluchy w garku na gazie właśnie w płatkach ale pieluszki długo były bielusieńkie nie to co teraz z automatu. Jest to na zasadzie obserwacji. Mam porównanie bo wokoło zawsze są jakieś maleńkie dzieci. Zresztą prawie wszystkie białe ciuszki tak gotowałam co jakiś czas.
Różnica niesamowita. Ale teraz pewnie wygoda i już tak się nie będzie chciało. Jak są udogodnienia.
 
a jeszcze wrócę do przedwczesnych porodów, moja koleżanka w pracy urodziła w zeszłym roku w 6 m-cu i niestety okruszek żył tylko 10 dni :-( Także bardzo się boję wcześniej urodzic, straszne to jest.
kerna a Ty w którym miesiącu urodziłaś Michasia??
zastanawiam się czy jest bezpieczna granica powyżej którego miesiąca dziecko ma szanse na przeżycie...
ja urodziłam w 30tc. to była połowa 7m-ca.Czyli sporo nam brakowało. Maluchy rodzące się przed 32tc zalicza siędo skrajnych wcześniakó obicążone są dodatkowymi możliwymi problemami w rozwoju, zdrowiu itd.
Teoretycznie maluchy z 24tc można uratować. Jednak jego wcześniactow odbije sięprawie 100% na jego przyszłym życiu. Zwykle wylewy do mózgu, do tego dochodzą problemy z oddychaniem, zapadanie płuc. Maluchy są pod tlenem a to może powodować retinopatie wcześnaiczą. czyli zanik wzroku. Zwykle wcześniaczki noszą okulary. problemy z rozwojem psychoruchowym są do opanowania ale tylko przez rehabilitantów i psychologów. Mój był pod taką opieką kilak miesięcy. Problemy z karmieniem, również wcześniaczki potrzebuja innego traktowania pod wzg. wychowania...a w ogóle to o tym można pisać i pisać...
ale sznase na przeżycie są od 24tc:tak: Ja marzę teraz o porodzie po 35tc:tak: dla mnie to już będzie sukces:tak:
 
ja płatki kupowałam gotowe i faktycznie trzeba najpierw rozpuścic w wodzie, jak najcieplejszej to się wtedy dobrze rozpuszczą i wtedy nie ma problemu z wypłukiwaniem, a co do dopierania no cóż nie jest to proszek, ale powiem wam że na potrzeby jakie dziecko ma w pierwszych miesiącach wystarczy, a potem jak się zaczną brudne bluzeczki czy śliniaczki od marchewki np. czy innego typu zupek to i proszek sobie z tym nie radzi, przydałoby się gotowanie a wiadomo że wszystkiego wygotowac nie można...

kerna ciężki chleb, nie zazdroszczę, no kruszynce mojej koleżanki się nie udało, za słaby był :( lekarze mówili że jeszcze 2 tygodnie i miałby szanse na przeżycie.
Każda mama może się wypowiadac godzinami o problemach które spotkały ich pociechy, ja bym mogła tak o alergii. No ale nie taka straszna jak ją malują, są gorsze choroby i problemy :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
płatki ponoc bardzo zle dopieraja ubranka...

co do sesji kosztuje ona 400zl dostajesz 15 zdjec wywolanych w duzym formacie i kolo 30 na plycie- drogi interes i dlatego nie zrobie sobie ciazowej sesyjki... tylko jak juz dzidzia bedzie na świecie...

jedna mama pytała o bezpieczna granice do rodzenia.. moja koleznka urodzila w 36 tyg, Tobiasz wazył 3100 i niestety zyl tylko 3 godziny... to chyba kwestia indywidualna...
 
Do góry