reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

witam,
na temat jedzenia nie mówie bo moje dziecko ciągle coś wcina :)
co do mowy gada po swojemu ale tez bam, tam, nie, na(masz), tata, mama, baba, doda, dziadzia , dom, bum , mimi(miłosz), aga, niania , mniam mniam, o nie, kude(kurde),
co do sikania zakładamy pieluszę tylko na noc chociaż i tak sucha zazwyczaj.
dziewczyny gdzie kupujecie chłopakom majtasy bo normalnie wiktor ma wszystkie za duże jedynie bokserki zostają
szczepienie dalej odwlekamy,
a na dzień dziecka byliśmy wczoraj w krakowie na paradzie smoków której prawie wgl. nie zobaczyliśmy ze względu na brak miejsc parkingowcyh , wiec wybraliśmy się do parku Jordanowskiego były ur. Kubusia mały troche poszalał zaczeło kropić wracaliśmy do domu i wstapiliśmy do Zatoru otworzyli tam park mitologii ale mały wszystkiego się bał i pozostał nam plac zabaw :)
wieczorem wybraliśmy sie na spacer po deszczu młody na rowerku w gumowcach i palcie śmigał po kałużach śmiechu i radości co nie miara a mama z ciocią troszkę przemoczone ale radość malucha wynagradza wszystko:]
i takie nie typowe pytanie czy jak maluch chce siku np. na środku osiedla to siusiacie "gdzie popadnie" czy pędzicie do domu pod drzewko czy coś w tym rodzaju?
bo byłam u koleżanki ostatnio młodemu siku się chciało lulaliśmy zboczku bloku bo nie było gdzie, szedł facet i myślałam że mnie pożre wzrokiem i komentarzami...
 
reklama
ksiulka twój mówi jak mój na Miłosza haha:-D

Co do siusiania to bym faceta chyba zżarła bo zapomniał pewnie czasy gdy jako dziecko lał pod każdym murkiem i drzewem, ja zawsze wysadzałam dziecko gdzieś w kąciku pod drzewkiem albo za blokiem, oni są za mali aby zdążyć do domu - prędzej się zsiusia :sorry2:
 
Cześć dziewczyny,
dawno mnie nie było, ale ciężko się zebrać do pisania, czytać, co piszecie - o wiele łatwiej. :)
Calineczko, moja Karolinka też wcale za wiele nie mówi, szczególnie, gdy ją się prosi, żeby coś powiedziała. ;) Mała przekorniaczka wtedy już na pewno nic nie powie. A tak to oczywiście mama, tata, baba, da bym bym (znaczy daj i masz :), gumba - gol, ba - bańki i jak coś spada, si - siku, yyyyyy- kupka, kyky - kic kic itp. Jednak jak się przysłuchamy, gdy się sama bawi maskotkami, to jest tych słów o wiele więcej.
Ksiulka, jeśli chodzi o majteczki, to my dla Karolinki kupowaliśmy w H&M, są w sam raz, bo z innych firm też były za duże. Myślę, że na pewno mają tez dla chłopców.

Nasza Karolinka jest wciąz na bakier z sikaniem do nocnika. Teorię zna doskonale, wszystkie maskotki sadza albo na nocnik albo na sedesik w zabawkowym domku, ale sama alarmuje dopiera jak już zrobi w majtki - szczególnie kupkę - drze się wtedy w niebogłosy i trzeba ją szybko przebierać. ;) Jak się pytamy, gdzie się robi kupkę lub siku, to oczywiście pokaże nocniczek, a gdzie zrobiła - pokaże to miejsce i na tym narazie koniec sukcesów.;)
Poruszałyście też temat słodyczy. Karolinka je właściwie tylko ciasteczka te bobaskowe lub pieczone w domu (robiła ze mną kilka razy - nie obyło się oczywiście bez próbowania surowego ciasta :) i jogurciki owocowe. Czekolady nie lubi, za dżemem też nie przepada. Lubi za to owoce, szczególnie banany i jabłka. Do picia daję jej tylko wodę i mleko (z filiżanki ;).
Ogólnie to widać, że modelka mi rośnie - już próbuje malować się moją pomadką (na szczęście bezbarwną), próbuje używać kosmetyków do włosów, kremuje się i ciągle przegląda się w lusterku. Uwielbia też szperać w mojej torebce i liczyć pieniądze. :)
 
Gizelko strasznie mi przykro wiem co czujesz moja siostra też przegrała z tym paskudztwem.Twoja mama teraz już nie cierpi pomyśl ,że mimo iż Tobie jest strasznie ciężko ona ma lżej. Teraz mama będzie się Wami opiekowała i może z moją siostrą sobie tam do góry poopowiadają o maluszkach. Wiem ,że teraz żadne słowa nie są otuchą i ciężko cokolwiek zaakceptować czas leczy rany ale dla każdego jest to indywidualny czas mojej siostry nie ma z nami prawie 3 lata a do dziś za każdym razem jak idę na cmentarz to płaczę. Jednak w najmniejszych rzeczach widzę ,że jest ze mną i Twoja mamusia mimo ,że nie będzie już z Tobą jak wcześniej na pewno zawsze będzie przy Tobie. Modle się za siłę dla Ciebie i spokojną "drogę" dla mamy.
[*]
 
Hej dziewczyny!!!!!!!!!!!!!

Gizelko wieczny odpoczynek dla Twojej Mamy
[*]
[*]
[*] Trudno jest powiedzieć - żegnaj na zawsze komuś najbliższemu. Bądź silna masz dla kogo.


Kochane dziewczyny dnia 16 maja w 31tc z przyczyn o których lepiej sie nie rozpisywać drogą cc w Poznaniu na Polnej przyszli na świat moi synkowie. Bruno z wagą 1725g i Hugon z wagą 1370g. Kruszynki. Po 25 dniach Bruno wrócił do domu, wazy 2200g. Hugon jeszcze w szpitalu ale na dniach do domu, waży 1840g. Chciałam Was powiadomić.

Pozdrawiam będę was odwiedzac.
 
reklama
Gizelko współczuję wiem co to znaczy stracić rodzica, czas leczy rany......... ale blizny zostają .........
lilu02 to dużo zdrówka dla synciów no i dla Ciebie :-)
 
Do góry