reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wyglądać sexy

Estenskar, ja podobnie. Ze słodyczy mogę jeść herbatniki typu Petitki i w sumie nic więcej. Dzisiaj zjadłam kawałeczek czekolady gorzkiej i czekam, czy z mojego Maksa zrobi się Juszczenko...

ALE - i tu się chcę pochwalić - dzisiaj weszłam na wage i mam 1 kg mniej niż przed ciążą! HURRRAAAAAAAAA!
 
reklama
Karolinnka dzięki za radę,popieram ten pomysł- a dziś właśnie okazja się nadarzyła, okazało się wieczorem,że nie ma chleba, a nikomu nie chciało się jechać,więc obyło się bez kolacji,zjadłam tylko trochę sałatki
no i jak mąż wyjedzie,to zaczynam ćwiczyć,wiem,że dla mnie to będzie też dobra terapia jednocześnie
a w czerwcu nie będę musiała zakładać na wesele worka na ziemniaki ;D
 
u mnie tez na +10 kg, waga ani drgnie od momentu porodu i szlak mnie trafia!!! Pokonuje co dzien po kilkanascie razy 2 pietra, niekiedy w swinskim truchcie jak maly ryczy, jem jak przed ciaza, 3 razy dziennie - niestety kolacji nie moge sobie odmowic bo jestem tak wieczorem okropnie glodna, a potem w nocy ze az slinotok mnie zalewa. Hm, no nic, do wiosny jeszcze kawalek , a noz sie cos ruszy, albo zrobie sie mniej glodna wieczorami :mad:
Eg zazdroszcze samozaparcia, ja jestem wstretny len
 
A mnie przez 2 tygodnie czekają poranne spacerki z małym (mąż ma na rano a w przyszłym tyg. nocki więc będzie odsypiał) a Adaś się przyzwyczaił do rannych wypadów, wyrobie lepszą kondycję. ;)
 
Pycha pisze:
Ja na wieczór mam zawsze chrupki kukurydziane, żeby nic innego nie podjadac  ;D
Jeśli mogę coś doradzić.... To najgorsze co możesz robić :( Przyznam szczerze że jestem zwolenniczką diety Montigniaka i może dlatego m.in. udało mi się w ciągu 2miesięcy pozbyć 25kg które nadrobiłamw ciązy. Można jeść dużo, nie liczyć kalorii, tylko omijać np węglowodany o wysokim poziomie glikenicznym. Jedne z najwyższych ma gotowana marchewka, kukurysza, płatki kukurydziane, buraczki (o jasnym pieczywie, słodyczach, alkocholu wspominac nie będę bo to oczywiste) "Dzięki" płatkom kukurydzianym w ciągu jedego miesiąca w ciąży przytyłam 6kg bo miałam ochote i jadłam je codziennie na śniadanie 8)

Co do samozaparcia, ja też się pochwalę, że codziennie wmasowuję w siebie kremy i pozbyłam się właściwie strasznego cellulitisu. Zimny prysznic też standart, ale to robiłam nawet przed ciążą- więc przyzwyczajenie ;D No i próbuję wziąć się za te ćwiczenia 6 Waidera- gdzie czytam- wszyscy zacwalają że po 6 tyg nie ma po jakim kolwiek brzuszku- śladu. Ale w tej kwestii to akurat samozaparcia mi brakuje choć motywacja też jest (czy wszystkie mamy w najbliższych miesiąch wesela w rodzinie? ;)
 
własnie się zważyłam i troszkę mi ubyło, w sumie do właściwej mi wagi brakuje nawet tylko 1 kg, a do przedciążowej 5... to chyba nie tak źle :D
 
No i próbuję wziąć się za te ćwiczenia 6 Waidera- gdzie czytam- wszyscy zacwalają że po 6 tyg nie ma po jakim kolwiek brzuszku- śladu.

A co to za ćwiczenia??? Też bym sobie poćwiczyła
 
Elusia... Nie wiem czy uda mi się dodać... Jeśli nie teraz to jak uśpię Kasię po południu :)
 
reklama
Emih dziękuję bardzo tylko trochę słabo widać, jeśli mogę prosić mogłabys mi to przesłać na maila? O ile oczywiście dasz radę... Dziękuję z góry

i o co chodzi z ta tabelką
 
Do góry