reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyjazdowe spotkanie Grudnióweczke - wątek orgnizacyjny

reklama
Biizniaczku mysle dokładnie tak samo, tez mam dosc daleko (prawie 300 km) a pieniazki tez jest na co wydac bo chrzciny wakacje a niestety odpada mi kasa z wychowawczego, nastawiłam sie na ten wyjazd i gdyby było tak jak zaplanowałysmy to kase spod ziemi bym wyjeła i pojechała ale teraz tez sie zastanawiam czy jest sens turlac sie z dzieckiem taki kawał jesli maja byc 3 rodziny :confused::baffled::no::zawstydzona/y::-(
 
Dokładnie tak Mopku, my mamy prawie 500 km
A tak sie cieszyłam na to spotkanie, chociaż mąz mi mówił juz na samym początku, ze raczej nic z tego nie będzie, ale ja sie z nim kłóciłam, ze na 100%, tyle jest chętnych i wogóle będzie super.
teraz juz sama nie wiem co planować
 
Ja z checia bym pojechala i mam nadzieje jeszcze ze pojade ale maly ma te problemy z oskrzelami, znowu jestesmy bliscy zapalenia- zakaz spacerow itd wiec obawiam sie ze jak przez 1,5 mies nie mozemy sie wykaraskac to niewiem czy damy rade jeszcze przez te 3 tyg...
Co zmniejszamy dawke leku to jest gorzej, lekarka mowi ze bedziemy inhalowac jeszcze dluuuugo i dlugo pilnowac zeby nie wrocilo.
 
Widze ze sie Patrysia odwazyła napisac to, co pewnie wiekszosci po głowie chodzi, na tym zlocie i tak byłaby nas garstka z postów cyprysiowej wynika ze i Ona nie jedzie, wiec to całkiem straciło sens, nie wiadomo, czy jeszcze komus cos w ostatniej chwili nie wypadnie i co wtedy?
 
reklama
Do góry