reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka dla mamy i dziecka - potrzebuje porady

Przeraza, bo jak czytam te historie o braku pokarmu i stresie z tym związanym o poranionych sutkach to sie boje 🙈
Poranione sutki to wina albo nieprawidłowego (zbyt płytkiego) przystawiania albo problemów w jamie ustnej dziecka. Trzeba po prostu głęboko nasadzać dziecko na pierś (deep latch na YouTube).
A pokarm ma każda kobieta i jeśli przystawia dziecko, nie daje smoczka, nie wydłuża przerw między karmieniami, bo ktoś nierozgarnięty jej kazał, to ma go wystarczająco. Tylko 3 procent kobiet mają faktyczne problemy ze zbyt małą ilością pokarmu, bo mają np za mało gruczołów mlecznych.
"Za mało pokarmu" zazwyczaj jest spowodowane podawaniem smoczka, podawaniem mleka modyfikowanego bez powodu, podawaniem butelki albo przekonaniem, że dziecko płacze, więc mleka na pewno jest za mało (choć przybiera prawidłowo i moczy prawidłowo pieluchy).
Dlatego radzę sięgnąć po rzetelną wiedzę, a nie taka z for czy fejsbuka.
Można znaleźć specjalistyczne grupy na Fejsie jak
Udane karmienie piersią - wsparcie, wioska kobiet
Link: Link do: Udane karmienie piersią - wsparcie, wioska kobiet | Facebook
Czy specjalistyczne problemy jak chyba najbardziej znany
Hafija.pl
Link Link do: Hafija.pl
Czy inne np
Bruja - Twoja mleczna wróżka chrzestna
Link Link do: Bruja - Twoja mleczna wróżka chrzestna | Zabrze

Ja przed pierwszym porodem nie czytałam nic i oczywiście miałam za mało pokarmu, poranione brodawki, zapalenie piersi i karmiłam chyba max miesiąc.
Przed drugim porodem czytałam mnóstwo, samodoszkalałam się, właśnie na wiosce kobiet, na YouTube
Karmię syna już ponad dwa lata, NIGDY nie miałam poranionych brodawek mimo, że miał masakryczne problemy w buzi! Ale po prostu umiałam je rozpoznać, wiedziałam, gdzie iść po pomoc, co robić i jak przystawiać, by on mógł jeść, a mi nie robił krzywdy i prawidłowo stymulował laktację. I nigdy nie miałam za mało mleka. Nigdy nie dostał mm, butelki, smoczka, a ja nie użyłam nigdy laktatora.
Można. Naprawdę można.
 
reklama
Do góry