reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka dla mamy i dziecka - potrzebuje porady

reklama
Jak czytam o karmieniu piersią to mnie to przeraża 🙈
Czemu? :)

Pytam bez presji w żadną stronę.

Ja planowałam karmić mm, ale dziecko mi po każdym rzygało potwornie, więc finalnie skończyło się na kpi. Laktator to potworne obciążenie i czasowe i emocjonalne, bo trzeba pompować czy dziecko współpracuje czy nie. Karmić piersią nigdy nie chciałam, ale jednak jest to opcja najłatwiejsza do ogarnienia np. przy wycieczkach w plener :)
 
Czyli miałaś problem z wklęsłymi sutkami, to coś zupełnie innego. :) Natomiast są dzieci, które nie potrafią złapać brodawki, chociaż kształt sutka it'd jest ok i wtedy wejście w nakładki, które się plyciej i łatwiej łapie może być złudne, bo potem ciężko z nich zejść, bo dziecko dalej nie łapie prawidłowo - bo najpewniej ma problem w buzi
U Was problem był inny. I wtedy polecam właśnie wyciąganie sutków czyli pompka albo można samemu zrobić ją ze strzykawki, wystarczy odciąć jej końcówkę, ten dziubek i zwężenie ;)
No właśnie nie wiadomo czy i jaki problem będzie miała autorka. Te osłonki to niewielki koszt a lepiej je mieć na początku niż na szybko kupować.
 
Muszle miałam medeli były ok. Nakładki różnej firmy bo mały nic nie łapał.
Butelkę Medeli a potem dr Brown.
Przydał się laktator w szpitalu miałam ręczny na wszelki wypadek.
Żałowałam że nie miałam poduszki do karmienia w szpitalach, poduszką ciążowa w domu bylo mi niewygodnie.
Tamtum rosa do podmywania krocza.
Butelka z filtrem do picia ;)
 
Osłonek nie kupuj, nie pakuj się w nie, potem zejście z nich jest koszmarnie trudne. W dodatku pijąc w osłonce dziecko nie pobudza laktacji tak, jak pijąc bezpośrednio z piersi. Mechanizm ssania i głębokość chwytu jest inna.
Jeśli nie karmiłas jeszcze piersią, a chcesz, to przede wszystkim przyjmij do wiadomości to, że to nie jest ani łatwe ani intuicyjne, a wszyscy dookoła będą Ci mówić, że trzeba dać km z butelki. 🤣 Przede wszystkim poczytaj, pooglądać YouTube, przygotuj się merytorycznie.
Obejrzyj jak wyglądają różne pozycje do karmienia, odpuść klasyczna, bo jest najtrudniejsza. A jak dziecko ma jakieś problemy w buzi, to może pogrzebać kp. Zacznij od krzyżowej, bo jest najłatwiejsza, ewentualnie spod pachy/futbolowej.
Zobacz czym jest deep latch/głęboko chwyt. Doszkol się za wczasy, serio. :)
U mnie bez osłonek nie dało rady, sutek był wklęsły. Dziecko musiało być dokarmiane bo leciało z wagą, chcieli nas przez to dłużej w szpitalu zostawić. Laktacja się rozkręciła, sutki się wyciągnęły i nie było problemu z ich odstawieniem.
 
Jak czytam o karmieniu piersią to mnie to przeraża 🙈
Fakt nie jest to łatwe, ale szybko idzie się nauczyć 😉 Dla mnie najwygodniejsza opcja. Zawsze masz ciepły pokarm pod ręką czy to w plenerze czy u lekarza. Odpowiednia odzież do tego i nic nie widać. W nocy też wygoda, bo możesz karmić dosłownie na śpiocha 🤣
Najgorsze w tym wszystkim są nawały pokarmu i poranione początkowo sutki od nieumiejętnego przystawiania dziecka. Jak ze wszystkim nowym, potrzeba czasu by dojść do perfekcji 🙂
 
Jestem w 29 tygodniu ciąży i chciałabym dokończyć wyprawkę. Jednak mam kilka pytań

1.jaki laktator muszlowy polecacie?
2.jaką butelkę do karmienia polecacie, gdy chce się karmić piersią (na wyjścia)?
3.jakie osłonki na brodawki polecacie i jak dobrać ich rozmiar ?
4.co waszym zdaniem było niezbędne po porodzie siłami natury, a co po cesarce?

Będę wdzięczna za odpowiedzi na moje pytania, a jeśli macie jakieś polecajki wyprawkowe to chętnie je poznam.
Troszkę mogę pomóc ☺️
1. Ja laktatora nie używałam. Ale dużo osób poleca laktator medela czy jakoś tak. Ja osobiście nie mogłam laktatorem nic ściągnąć ale to temat na priv jakbyś chciała wiedzieć.
2. Butelki dr Brown są niby najlepsze. U nas się nie sprawdziły. Kupiłam z każdej możliwej firmy i tylko babydream ale duża nie mała- inaczej synek bardzo się denerwował. Ogólnie to bardziej trzeba zwrócić uwagę na smoczek w butelce niż na samą butelkę. No i weź antykolkowa.
3. Osłonki ... Nie wiem czy to ma sens. Mi kazali zakładać dopasowywali w szpitalu ale nic nie dały.
4. Po naturalnym jeśli zależy ci na kp to dużo soków owocowych, jogurtów bo wtedy pobudzasz laktację. Jeśli chodzi o ubranka dla dziecka to fajnie mieć popakowane kompletami żeby nie szukać potem w torbie tyle.
 
Troszkę mogę pomóc ☺️
1. Ja laktatora nie używałam. Ale dużo osób poleca laktator medela czy jakoś tak. Ja osobiście nie mogłam laktatorem nic ściągnąć ale to temat na priv jakbyś chciała wiedzieć.
2. Butelki dr Brown są niby najlepsze. U nas się nie sprawdziły. Kupiłam z każdej możliwej firmy i tylko babydream ale duża nie mała- inaczej synek bardzo się denerwował. Ogólnie to bardziej trzeba zwrócić uwagę na smoczek w butelce niż na samą butelkę. No i weź antykolkowa.
3. Osłonki ... Nie wiem czy to ma sens. Mi kazali zakładać dopasowywali w szpitalu ale nic nie dały.
4. Po naturalnym jeśli zależy ci na kp to dużo soków owocowych, jogurtów bo wtedy pobudzasz laktację. Jeśli chodzi o ubranka dla dziecka to fajnie mieć popakowane kompletami żeby nie szukać potem w torbie tyle.
Ani jogurty ani soki nie pobudzają laktacji... Skąd w ogóle takie informacje?
Laktację pobudza prawidłowo ssące i często przystawianie dziecko. Jeśli nie ma takiej możliwości, to laktator.
Jedyne, co faktycznie może zwiększać laktację i ma udowodnione naukowo działanie to słód jęczmienny. I tyle. Ale żadna ilość słodu nie zastąpi ssącego dziecka/pracy laktatorem.
 
reklama
Czemu? :)

Pytam bez presji w żadną stronę.

Ja planowałam karmić mm, ale dziecko mi po każdym rzygało potwornie, więc finalnie skończyło się na kpi. Laktator to potworne obciążenie i czasowe i emocjonalne, bo trzeba pompować czy dziecko współpracuje czy nie. Karmić piersią nigdy nie chciałam, ale jednak jest to opcja najłatwiejsza do ogarnienia np. przy wycieczkach w plener :)
Przeraza, bo jak czytam te historie o braku pokarmu i stresie z tym związanym o poranionych sutkach to sie boje 🙈
 
Do góry