reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Z jakimi rakcjami obcych ludzi się spotykacie np w autobusie,sklepie -

Ja w kolejkach dzielnie stoję, jeszcze się nie zdarzyło, żeby mnie ktoś przepuścił: raz sprzedawczyni chciała mnei obsłużyć bez kolejki to ostro zaprotestował dziarski 40-latek stojący przede mną:p W autobusach raczej miejsca ustępują głównie młode dziewczyny, nieraz staruszki: faceci niezależnie od wieku siedzą z tyłkami przyrośniętymi do siedzeń, często też jak już siedzę to uwiesi się nade mną jakaś dziarska babcia i cieżko wzdycha, ale przez 6 mcy ciąży nabrałam sporej odporności na takie prowokacje:)

oj też mi się zdarzyło, że jakś babka stała nade mną i ciężko wzdychała
 
reklama
ja mieszkam w anglii a tutaj nikt nie ustapi ciezarnej nawet w poczekalni u lekarza.w zatloczonym metrze czesc udaje ze cie nie widzi a niektorzy patrza na ciebie wprost i siedza dalej.to przeciez jest norrma .Ciaza to nie choroba,chcialo ci sie dziecka to sie mecz,nie moj biznes.
A co do mlodzierzy to prawda,mlodzi ludzie sa najbardziej uczynni.
Nie ma sie nad czym rozwodzic,tak juz jest.Olac ich
 
Sama wiesz, że poprstu podczas ciąży - można się fatalnie czuć fizycznie. A duży brzuch jest ciężki. Jasne ja sama miałam najtrudniejszy pierwszy trymestr, a wtedy nic nie widać.
 
Ja nie miałam problemow:no:nawet byłam zdziwiona-bo wchodzac do autobusu na moj widok młodzi cłopcy wstawali:tak:Szok przezyłam jadac autobusem z wozkiem,nie dosc,ze musiałam pana poprosic zeby zszedł mi z drogi bo chce wniesc wozek to jeszcze nie miałam go gdzie postawic bo w miejscu na wozek stały dwie babki i gadały sobie w najlepsze:wściekła/y:Jak mozna byc takim człowiekiem?Co za wychowanie...Ja wam powiem,ze starszej babce to nieraz nie zeszłabym ale ciezarnej i nawet mezczyznie z dzieckiem schodziłam nie raz:tak:
 
Witam!Ja osobiście twierdze i odczułam to na swojej skórze ,że nie ma tolerancji dla kobiet w ciąży.Jeżeli nie powiesz komu do słuchu ,bo już nie możesz wytrzymać to dopiero zareagują.Mi osobiście nie zdarzyło się jak do tej pory,żeby mi ktoś ustąpił miejscalub przepuścił w kolejce.Nawet u lekarza miałam wejść bez kolejki na drugą część wizyty to zostałam nie zauważona ale cóż jak nie będziemy walczyć o swoje to będzie tak dalej.A co do lekarza to jedynie na drzwiach od stomatologa była informacja kobiety w ciąży bez kolejki.Pozdrawiam
 
mnie ostatnio na stacji benzynowej pani obsługująca poprosiła bez kolejki, a dwóch panów, co byli przede mną, tylko się uśmiechnęli i nie zaprotestowali :)
swoją drogą, na tej stacji to akurat jestem stałą klientką, więc może to po znajomości...?

wczoraj w tramwaju też mi miejsca jedna pani ustąpiła, ot tak. a konduktor w pociągu spytał, czy ma dla mnie otworzyc przedział dla kobiet ciężarnych i rodziców z dzieckiem :))
 
Mam raczej dobre wspomnienia jeżeli chodzi o ustępowanie miejsca, może trochę rzadziej ktoś przepuścił w kolejce, ale ogólnie nie było tak źle z ludzką życzliwością. Miałam natomiast wrażenie, że np w mięsnym lub w sklepie z warzywami osoby, które tam sprzedawały wybierały te świeższe i lepsze produkty ( nie raz pani sprzedająca wyjmowała coś spod spodu lub w ogóle przynosiła z magazynu nowe), miałyście też takie spostrzeżenia??
 
Ja dzisiaj na zakupach to myślałam, że się wścieknę. Mam już spory brzuszek (a nawet powiedziałabym, że ogromny :-D), szybko się męczę i bardzo puchną mi nogi. Przy kasach kolejki, znalazłam w końcu jakąś w miarę małą, staję wózkiem, a przede mnie wbija się jakiś facet. Myślałam, że przyszedł na zakupy z osobą przede mną, więc nie reguję, ale za jakąś chwilę podjeżdża zapakowanym wózkiem po brzegi jego synalek i pcha się :szok: a tamten gościu z wyrzutem patrzy się na mnie, że coś mi nie pasuje :szok:
Faceci chyba nie zdają sobie sprawy jak bardzo ciąża daje się we znaki.:angry::angry::angry:
Z zakupów wróciłam taka zmęczona, jakbym była na nich pół dnia, a nie pół godziny:baffled:
 
reklama
Witam!Ja osobiście twierdze i odczułam to na swojej skórze ,że nie ma tolerancji dla kobiet w ciąży.Jeżeli nie powiesz komu do słuchu ,bo już nie możesz wytrzymać to dopiero zareagują.Mi osobiście nie zdarzyło się jak do tej pory,żeby mi ktoś ustąpił miejscalub przepuścił w kolejce.
mam takie same wspomnienia. dwa razy zdarzyło mi się żeby ktoś ustapił mi miejsca w tramwaju i były to starsze babcie o lasce:baffled::baffled: młodzi raczej udają, ze nie widzą...i jeszcze jedna obserwacja - istnieje chyba coś takiego jak zawiść kobiet wobec ciężarnych na zasadzie - "jak ja byłam w ciązy to mnie nikt nie ustepował to ty też zobacz jak to jest":dry::dry:
 
Do góry