Zahamowanie wagi niemowlaka

[Iza181]

Dziecko półroczne po incydencie 2 dniowej gorączki i sporadycznym 2 dniowym pokaslywaniu spadło na wadze a następnie od tego czasu 2 tyg waga stoi w miejscu. Czy ktoś miał podobnie ? Jakie badania wykonać? Mała zaraz kończy miesiąc i wygląda na to jak by nic nie przybrała przez miesiąc. Karmię piersią, rozszerzanie diety idzie dobrze. Jaka może być przyczyna takiego nagłego zahamowania wagi? Dodam że przed tą gorączką bardzo ładnie przybierała

 

[Iza181]

Kończy 7 miesięcy, wkradł się błąd

 

[witch84]

To już raczej pytanie powinno trafić do lekarza. I pytanie w jaki sposób ważysz dziecko?

Czy oprócz tego, że nie przybiera na wadze ma inne objawy? Np. jest senne, apatyczne lub pobudzone, czy ma bladą skórę, podkrążone oczy?

 

[Cookie_]

To już raczej pytanie powinno trafić do lekarza. I pytanie w jaki sposób ważysz dziecko?

Czy oprócz tego, że nie przybiera na wadze ma inne objawy? Np. jest senne, apatyczne lub pobudzone, czy ma bladą skórę, podkrążone oczy?

Dodam jeszcze, że dzieci rosną skokowo. Jeśli coś cię niepokoi warto skonsultować to z pediatra i wykonać badania. Jeśli będą ok, dziecko nie apatyczne to przetrwać i przestać się zamartwiać. Czasem po chorobie organizm potrzebuje chwili by się odbić.

 

[Iza181]

To już raczej pytanie powinno trafić do lekarza. I pytanie w jaki sposób ważysz dziecko?

Czy oprócz tego, że nie przybiera na wadze ma inne objawy? Np. jest senne, apatyczne lub pobudzone, czy ma bladą skórę, podkrążone oczy?

ważę tak jak przez pozostałe pół roku. Od urodzenia ważyłam raz w tygodniu i przyrosty były piękne. Oczywiście chce wykonać badania ale od 4 dni nie udaje mi się w godzinach porannych złapać moczu. Pediatre mamy fatalną, zresztą najpierw chce wykonać badania bo co ona mi powie bez badań

 

[Iza181]

Nie ma żadnych innych objawów oprócz tej wagi

 

[Iza181]

Dodam jeszcze, że dzieci rosną skokowo. Jeśli coś cię niepokoi warto skonsultować to z pediatra i wykonać badania. Jeśli będą ok, dziecko nie apatyczne to przetrwać i przestać się zamartwiać. Czasem po chorobie organizm potrzebuje chwili by się odbić.

cookie ten tekst że rosną skokowo nie przemawia do mnie. Jeszcze tydzień przed tą temperaturą przybrała 250 gr w tydzień. A obecnie zaraz minie miesiąc i zero przyrostu. Początkowo również myślałam że to po infekcji i chciałam jej dać czas. Ale mam porównanie ponieważ była w styczniu chora. Spadła nawet na wadze ale po tygodniu zaczęła przybierać i wszystko nadrobiła. Wtedy rzeczywiście była chora. Teraz objawów jakiejkolwiek infekcji brak

 

[Nelka85]

ważę tak jak przez pozostałe pół roku. Od urodzenia ważyłam raz w tygodniu i przyrosty były piękne. Oczywiście chce wykonać badania ale od 4 dni nie udaje mi się w godzinach porannych złapać moczu. Pediatre mamy fatalną, zresztą najpierw chce wykonać badania bo co ona mi powie bez badań

Co do pobierania (robię to z córką ostatnio kilka razy w miesiącu).
Po karmieniu idę umyć krocze i kładę i czekam. W teorii po posiłku 30min ale u nas jest czasami i 3h. Raz się udało w kilka minut po umyciu. Przygotuj sobie kawę czy co lubisz +jakiś netflix. Łapanie zaczynam ok 4 i jak się uda wcześniej to wkładam do lodówki. Dzisiaj złapałam na ostatnią chwilę. W piątek 3x i 2x z nich czekałam długo a ostatni właśnie po kilku minutach. Czasami muszę dokarmiać. Zdarza się, że mi wykopie pojemnik już z moczem. Dzisiaj np były 2 kupy które łapałam też szybko biegłam po nowy pojemnik do drugiego pokoju i siku w tym czasie było a drugim razem jak myłam po tej kupie. Życzę dużo cierpliwości.

 

[witch84]

@Iza181 Bardziej mi chodziło o to czy masz wagę niemowlęcą czy na zwykłej wadze ważysz.
Do łapania moczu u nas bez problemu sprawdzał się przyklejany woreczek.

Skoro nie obserwujesz innych objawów, to duża szansa, że to objaw pochorobowy.
I jeśli nie ufasz pediatrze, to go zmień W końcu trafisz na kogoś lepszego.

 

[Iza181]

@Iza181 Bardziej mi chodziło o to czy masz wagę niemowlęcą czy na zwykłej wadze ważysz.
Do łapania moczu u nas bez problemu sprawdzał się przyklejany woreczek.

Skoro nie obserwujesz innych objawów, to duża szansa, że to objaw pochorobowy.
I jeśli nie ufasz pediatrze, to go zmień W końcu trafisz na kogoś lepszego.

niestety w naszym mieście na nfz nie ma nikogo lepszego. Wchodzi w grę jedynie prywatna wizyta a wiadomo że to też wydatek