reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zdrowie i pielęgnacja naszych pociech

reklama
podbijam temat, bo pewnie coraz więcej pytań z tego zakresu będziemy miały, a poza tym mam pytanie do doświadczonych mamuś:)
od dwóch dni na czole mojej niuni zauważyłam schodzącą skórkę, wygląda to identycznie jak schodzenie skóry po opalaniu, takie białe farfocle, bardzo cienkie, nie przypomina to wyglądem ciemieniuchy, i zlokalizowane jest na czole i pomiędzy brwiami, nie wiem czy to nie objaw jakiejś alergii pokarmowej, ale żadnych innych dolegliwości u niuni nie zaobserwowałam, nasila się to po nocy, na razie smaruję jej skórę oliwką i zobaczymy czy to pomoże, czy któraś z Was miała do czynienia z podobnym przypadkiem:)?
 
podbijam temat, bo pewnie coraz więcej pytań z tego zakresu będziemy miały, a poza tym mam pytanie do doświadczonych mamuś:)
od dwóch dni na czole mojej niuni zauważyłam schodzącą skórkę, wygląda to identycznie jak schodzenie skóry po opalaniu, takie białe farfocle, bardzo cienkie, nie przypomina to wyglądem ciemieniuchy, i zlokalizowane jest na czole i pomiędzy brwiami, nie wiem czy to nie objaw jakiejś alergii pokarmowej, ale żadnych innych dolegliwości u niuni nie zaobserwowałam, nasila się to po nocy, na razie smaruję jej skórę oliwką i zobaczymy czy to pomoże, czy któraś z Was miała do czynienia z podobnym przypadkiem:)?


Amandla
z tego co piszesz wydaje mi sie ze to jest ciemieniucha i to normalne dla noworodków :)) wiec nie ma sie czym martwic i smarowanie oliwką powinno przynieść efekt :)) ale niech sie wypowiedza bardziej doswiadczone mamusie, które juz maja swoje dzieciaki :)


dopiero przeczytałam jeszcze raz to i piszesz ze to nie ciemieniucha hm... w takim razie nie wiem co to może być, niech mamusie sie wypowiedza jeszcze na ten temat.
 
TO ja takie dwa pytanka mam co chodza mi po glowie ostatnio..jako ciemnej masie :(

Kąpiel dzidz- płyn do kąpieli, po kąpieli oliwka/balsam, a potem cos jeszcze na buzie?
zmiana pieluszki- woda/chusteczka i tutaj zawsze trzeba jakiegos kremu uzyc? Bephanten/linomag/sudocrem tylko jak sie cos dzieje, a normalnie jakis balsam? Co z tymi slynnymi pudrami co sie kiedys uzywalo a widze wciaz na polkach sa?
 
Jak dla mnie to wszystko zależy od dziecka i potrzeb jego skóry. Mój plan zakłada kąpiel z odrobiną jakiegoś mydła/płynu i tyle. Bez balsamu, na pewno bez oliwki. Zdrowa skóra radzi sobie sama i nie ma jej co przyzwyczajać do kosmetyków. Przy pieluszce też nic, chyba, że pojawi się coś na pupie.
Ale tu pewnie każdy ma swoją wizję;-).
 
laseczki, generalnie dzieciaczki po urodzeniu miewają bardzo suchą skórę, mojej wręcz schodzi płatami z całego ciała. W tej sytuacji musiałam zrezygnować z kąpania wyłącznie mydłem i zakupiliśmy olilatum. Do tego krem dla dzieciaczków z balneum i smarujemy.. smarujemy.. W końcu zejdzie ;)

Amandla - generalnie wydaje się że to taka "normalna" suchość skóry, ale pokaż malutką położnej i niech ona oceni.. Ciemieniucha występuje nie tylko na głowie, ale też na brwiach na przykład.. Tylko że raczej na owłosinych częściach ciała..
Z drugiej strony, Twoja malutka wchodzi w okres pierwszego mieisąca zycia, a wtedy nasilają się wszelkie problemy skórne i szykuj się na niezłe atrakcje.. mnóstwo krostek, sucha skóra itd.. generalnie w większości przypadków wystarczy dobry krem i trochę cierpliwości. A alergii pokarmowej nie daj sobie szybko wmówić ;)

Angel - generalnie, jeśli skóra jest "normalna", nie przesuszona itd wystarczy jakiś płyn do kąpieli (myśmy mieli nivea, ale jest za słaby na tak suchą skórę jaką ma Księżniczka), albo mydełko dla dzieci.. po kąpieli można (ale nie trzeba) natłuścić - wszystko zależy od tego, czego się używa do kąpieli i jaki jest stan skóry..
Co do pieluszki: przy zmianie przemywasz płatkiem z wodą albo chusteczką nawilżaną i jeśli pupa jest zdrowa (nie ma zaczerwienień ani krostek od odparzeń) to tyle wystarczy. Jeśli pojawiają się odparzenia/zaczerwienienie można posmarować kremem/maścią. Z tym, że rodzaj maści zależy od dzieciątka i trzeba po prostu potestować i trafić na "TO" co działa.. W przypadku mojego Tymka to był wyłącznie tormentiol (którego oficjalnie nie wolno używać na dzieciach, ale co zrobić skoro tylko to działa??) przy Kinii widzę że działa maść pośladkowa którą dostałam w szpitalu.
A na półkach w sklepie jest na prawdę mnóstwo rzeczy, których niekoniecznie trzeba używać ;)
 
Okii to narazie mam co mam, balsam, pl butelki oliwki jak cos, mala tubka bephanten w razie w i tyle ;-)

A teraz kolejna sprawa znowu mnei natchnela po rozmowie na glownym:

KROPLE NA KOLKI!
Czy to sie stosuje zapobiegawczo? Czy dopiero jak sie podejrzewa problem??
I jakie, jakie i jeszcze raz jakie??
Bo nie wiem czy prosic z PL zeby mi z wozkiem odrazu przeslali?
Kiedys obilo mi sie o uszy , ze jakies najlepsze sa z niemiec. Mam tescia w niemczech wiec nie bylo by problemu!

I te herbatki na brzuszek! Tez dziwne rzeczy slyszalam, czytalam. Ze nie na poczatku- , ze jak najbardziej od poczatku :baffled:
Cos kojarze taka puszke HIPP koprowa herbatke.. to takie cus??
No ale przedewszystkim czy wlasnie od poczatku dopajac tym jak zaczna byc problemy z brzuszkiem??
 
Angel. - te krople z Niemiec to SabSimplex, chyba faktycznie są najbardziej chwalonym środkiem na kolkę (przynajmniej z tego, co czytam i słyszę). Zapobiegawczo raczej nie ma sensu stosować, w końcu nie każde dziecko ma kolki.

Z herbatkami - ja planuję karmić piersią, więc tym samym dopajanie czymkolwiek u mnie odpada. Tej z Hippa nie podałabym i tak, bo zawiera cukier. No ale dużo jest głosów, że takie herbatki działają. Na pewno zapobiegawczo bym nie dawała.
W sumie przy dzieciach to w każdej najgłupszej kwestii - ile ludzi, tyle opinii:-).
 
Angel, odnośnie pielęgnacji Ivi pięknie Ci odpisała ja działam identycznie i na zapas nie szpikuje małej kosmetykami, do kąpieli używamy róznych środków, testujemy, ale nie jest na żaden uczulona jak na razie, do pupy po kąpieli używam bepanthenu ale kremu, nie maści, tak profilaktycznie, ale bez przesady.
Jeśli chodzi o kolki ja odpukać na razie nie mam z tym problemu i mam nadzieję, że nie będę miała ( chociaż podobno kolki pojawiają się po 1 miesiącu), mojej siostry dzieci nie miały w ogóle kolek, jak chcesz się pewniej czuć możesz kupić sobie jakiś płyn, ale nie używaj profilaktycznie, bo to nie ma sensu. Ja nie dopajam niczym małej, jest tylko na cycu i wiem, że teraz jest taki "trynd", żeby nie dopajać nawet herbatkami na brzuszek tylko ewentualnie kropelki w razie ataku kolki.
 
reklama
Angel - dokładnie jak Amandla napisała - na zapas nie ma sensu dziecka niczym faszerować. Ewentualnie zaopatrzyć się w tanie kropelki, typu esputicon, w razie wystąpienia problemów brzuszkowych żeby szybko móc coś podaća potem ściągać z niemiec te cuda...

Co do herbatek - mleko matki ma wszystko czego potrzeba, nie trzeba i nie należy dopajać niczym jeśli dzeicko dobrze ciągnie z cyca, pokarmu jest dosyć itd. :) Herbatki można zacząć włączać jak dziecku wprowadza się nowe pokarmy, wcześniej to nie ma sensu ;)

Aa dziewczyny, podobno jest coś jeszcze lepszego niż SabSImplex - położna podawała mi nazwę, ale zapomniałam.... we wtorek podpytam raz jeszcze i wam napiszę. Podobno SS działa zawsze ale z czasem przestaje działać.. A ta nowość działa na każdego niemowlaka z którym miała do czynienia tyle że ciężko to ściągnać w Niemiec
 
Do góry