reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zdrówko i pielęgnacja naszych krasnali:)

joaszka moja Gosia nie poci się na główce, jak była mniejsza to tak, teraz nie
no i formy aktywności ma na pewno dużo spokojniejsze niż Zuzia:-D
a we włosy co najwyżej spinki (zamiast makaronu);-)
 
reklama
moja sie niby nie poci (na wakacjach tak ale miala za to swietne wlosy he he) ale tak po 2,3 nieumytych dniach po prostu mi sie nie podobaja.Musze odswiezyc.No ale mysle ze potrzeby czestego mycia nie ma.Na wakacjach to oczywiscie codziennie musialam.
mnie tam juz nawet nie o geste wlosy chodzi.niektorzy maja takie fajne poddatne:)My w pl przewaznie mamy nawet geste ale najczesciej te wlosy sa strasznie cienkie i takie wlasnie malo poddatne.Fryzjerom na zachodzie czesto ciezko je ciac bo nie sa przyzwyczajeni tak jak pewnie fryzjerzy w pl nie znaja wlosa azjatyckiego czy afrykanskiego.Ja to Polaka czesto z tylu wlasnie po wlosach moge poznac.nie wiem jak to wytlumaczyc:)
 
Dziewczyny, a my myjemy głowę Radkowi raz w tygodniu... Najpierw myliśmy codziennie, ale była jakaś przesuszona i zaczęliśmy myć co drugi - trzeci dzień. Teraz nawet po 2-3 dniach się skóra przesuszała - ja nawet myślałam, ze to ciemieniucha i podpytałam przy okazji pediatrę. Powiedziała, że to zwyczajnie przesuszona skóra głowy - dziecko nie ma tylu gruczołów łojowych co dorosły i nie ma potrzeby takiego częstego mycia... Raz w tygodniu, no i jak się coś wydarzy, typu pobrudzi jedzeniem czy nasypie piasku albo bardzo się spoci, co się nam niezwykle rzadko zdarza. To, co mi powiedziała zgadza się mniej-więcej z tym, co piszą tutaj: Pielęgnacja włosów - Mamy z Canpolu radzą - Canpol
 
a wiesz, co kropa, u Gosi też pojawiły sie łuski (ale to była ewidentnie ciemieniucha) i wtedy raz, że zlikwidowałam tą cieminiuchę, a dwa, ze zaczęłam rzadziej myć, ale tak stopniowo przedłużając czas bez mycia.
Teraz to najładniejsze włoski sa właśnie po kilku dniach od mycia, robią się takie podatne i pięknie błyszczą.
Bo zaraz po myciu są jakieś sianowate i matowe.
Jak ja byłam mała, to też tak ponoć miałam:tak:
 
No ja tez wlasnie nie suszę, tylko jej ręcznikiem w kąpieli wycieram. U nas po myciu swiezo są dosc sypkie, najlepiej to dzien po się ukladają.

Pola dosc się poci, czesto nawet po spaniu ma pol glowy mokrej, zwlaszcza, jak się wcisnie w ochraniacz na lozeczku. Myję jej 2 razy w tygodniu, bo jak mylam raz, to tak się odzwyczajała, ze robiła histerie. Teraz juz jej przeszlo, więc, zeby to utrzymac, dwa razy w tyg.

Moze to przesuszanie czy ciemieniucha od szamponu zalezy? ja jej myję Nivea i po usunięciu ciemieniuchy w wieku 6 msc, bo wczesniej to się robila i znikala itd, juz nei wrocila.

Eijf, ta dziewczynka ze ztrony http://www.maxitendance.com/wp-content/uploads/2012/02/zara-kids-enfants-ete-ss-2012-1.jpg ma taką fryzurę, do ktorej mam nadzieję w ciągu roku dojdziemy. Pola ma zresztą dosc podobne wlosy i kolorystycznie i faktura.

ale jeszcze bardziej podobają mi się takie ok 10 cm dłuzsze, niz to dziecko ma.

chyba ze znow będę miec zapędy fryzjerskie. :eek:Jak ma takie pocieniowane, to fajnie jej się na rozne strony wyginają i bardzo mi się tak podoba. wczoraj więc jej trochę z gory pocieniowalam znow....
 
marta-u nas z myciem glowy na szczescie nie ma problemow (ja strasznie tego nienawidzilam i do dzis nie lubie jak woda leci mi na twarz...).po prostu kaze usiasc w porzadanej pozycji i polewam z gory.Czasem mowie by odchylila glowe do tylu.Ostatnio wziela butelke i sama zaczela sobie polewac.Bardzo mnie to cieszy jak i w ogole to ze lubi wode bo ja mam odwrotnie.A nie chce by miala jak mama;)
dokladnie tak.Fryzurke taka chcemy i tak jak mowisz,troche dluzsza no ale mysle ze my na cos takiego jeszcze ze dwa lata musimy poczekac.
A Pola o ile pamietam to wlasnie takie fajne powywijane wloski ma i to tez mi sie strasznie podoba.Nie ma takich oklaplych i oby miala to szczescie ze jej takie zostana:)
a w ogole to zarzucilabys jakims nowym zdjeciem Poli bo juz jej dobrze nie pamietam:)
 
hej dziewczyny
zawsze zapomnę , że są tu jeszcze inne wątki;), a w tej kwestii mamy troszkę do powiedzenia, bo Zośka ma bardzo dużo włosków, kręcą się jak już nie dotykają główki i w myciu są one do ramion. Myje raz w tygodniu od kiedy mała siedzi w brodziku, jak była mniejsza to codziennie. Lubi mycie głowy chlapanie - czasem zanurkuje i jakoś nie robi na niej to wrażenia a przy spłukiwaniu się chichra - czasem m robi jej rękoma daszek nad oczami i wtedy to już wogole ma bekę ;)
Zresztą u nas to jak u Joaszki po kisielku, budyniu lub po prostu w innych okolicznościach w których łepek się pobrudzi to myjemy extra. Przy długich włosach i nie spiętych to nie trudne by się np. jedzeniem ubrudziły, a ona póki co gumek i spinek nie toleruje. Tzn. przybiega i woła "kitka zrobić" ale jak jej zrobię to max 5 minut paraduje z tym kitkiem a potem gumkę ściąga i tak w kółko.
Marta my nigdy nie suszyliśmy suszarką, sama nigdy nie suszyłam, chociaż pół życia do pasa włosy miałam i jej też nie funduję, ręcznikiem wycieram.
Eif te kitki na czubku głowy to ja nie sądzę że ktoś robi na cały dzień, te co my robimy to tylko do fotki hehe bo i tak dłużej się nie utrzymują, a na początku to oczywiście tam było najwięcej włosków:), teraz mogę robić przy samej szyi jedną i rewelacyjnie się trzyma.
nef no właśnie ja tez mam wrażenie że po kilku dniach są fajniejsze, zresztą ja tez tak mam, myślę że dlatego że w ten czas się kondycjonują, wygładzają- ja mogę miesiąc nie myć i tego nie widać- chyba że na plus. Oczywiście myję częściej - raz w tyg ;) dla odświeżenia tylko i wyłącznie, i nie lubię ich zaraz po myciu. A małej im dłużej nie myte tym bardziej skręcone :)
kropa a Radek jakie ma włoski dłuższe czy już takie podcięte?

aa no i podcinamy tylko grzywkę - póki spinek nie lubi żeby jej do oczu nie właziła- ostatnio tez dawno to było bo jej na garnuszek ścięłam.
 
Elmoo, Radek ma mniej - więcej takie jak tu na zdjeciu:
2012-03-03%u0025252012.07.46.jpg

Góra dłuższa, grzywkę, boki i tył podcinamy. Grzywkę pierwszy raz miał ciętą kiedy miał 9 miesięcy, bo do oczu lazła. Radek ma gęste włosy, ale plączą się bardzo i kiepsko się rozczesują :(
 
reklama
kropa ale Ty przystojniaka chowasz :)) jest świetny normalnie mały brad pit ;) ja tu ciągle Radka z miniaturką przy suwaku utożsamiam a to taki "chłop" już duży - fryzurka tez super!
 
Do góry