margot
Mamma Mia!
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2004
- Postów
- 11 985
Narkoza zawsze niesie ze sobą jakieś tam procentowe niebezpieczeństwo, ale naprawdę jest ono nikłe w dzisiejszych czasach, o ile poddaje się jej zdrowy (oddechowo i sercowo) pacjent. Bo powikłania zdarzają się prawie wyłącznie u osób, które mają jakieś poważne problemy z płucami, sercem itd. Choć i takie osoby przecież się usypia i to nieraz na bardzo długo, i jest OK. Nie ma się czego bać.
Ja miałam dwa razy, raz na około godzinę, drugi raz na dwie godziny. Moment zapadania w sen był bardzo fajny, i ogólnie dobrze to zniosłam, nie miałam po narkozie nudności (to się czasem zdarza), w sumie to nawet wspominam to jako przyjemne doznanie, szczególnie tę pierwszą (przy operacji wyczyszczenia z płynu ucha przy ostrym zapaleniu ucha i wprowadzenie drenu), bo zasnęłam czując jeszcze straszliwy ból tego ucha, a jak się obudziłam to ten ból był już tylko złym wspomnieniem. Efekt natychmiastowy.
Ja miałam dwa razy, raz na około godzinę, drugi raz na dwie godziny. Moment zapadania w sen był bardzo fajny, i ogólnie dobrze to zniosłam, nie miałam po narkozie nudności (to się czasem zdarza), w sumie to nawet wspominam to jako przyjemne doznanie, szczególnie tę pierwszą (przy operacji wyczyszczenia z płynu ucha przy ostrym zapaleniu ucha i wprowadzenie drenu), bo zasnęłam czując jeszcze straszliwy ból tego ucha, a jak się obudziłam to ten ból był już tylko złym wspomnieniem. Efekt natychmiastowy.