eM.
Listopadowa mama '07
Alek od kilku tygodni próbuje jeśc łyżeczką. Najpierw był kleik ryżowy a teraz kaszka bobovita. Wszystko super, ale tam gdzie się mały wybrudzi wyskakują mu straszne bąble. Po ryżu jako tako, ale ponieważ kaszka wyszła nam płynna i Alek strasznie się nią wymazał wygląda teraz jakby wpadł w pokrzywy i strasznie go swędzi. Po kilku minutach to znika. Dlaczego tak się dzieje? Czy to alergia? Wyskakuje tylko w tych miejscach gdzie mały wymarze sie kaszką. Pomocy :-(