Jesienny spacer z niemowlakiem. Jak się przygotować?

Treść powstała we współpracy z marką X-lander 
Jesienny spacer z niemowlakiem. Jak się przygotować?

Jesienne dni raz nas mamią obietnicą ciepła i słońca, innym razem przypominają, że już za chwilę nadejdzie zima. I tak metodą prób i błędów stworzyłam „spacerowy” zestaw idealny, który sprawdza się dla mojego 5 miesięcznego synka.

Bez względu na to czy świeci słońce, czy pada deszcz wychodzimy codziennie na spacer. Przyznaję, że robię to nie tylko ze względu na zdrowie mojego dziecka. Oczywiście, wiem jak to pozytywnie wpływa e na jego układ odpornościowy, że przyzwyczaja do różnych temperatur i warunków pogodowych, stymuluje zmysły, itd. Wiem też, jak nasze wyjścia są ważne dla mojego samopoczucia. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy całe dni spędzali zamknięci w czterech ścianach. Spacery to również czas dla mnie. Moment, kiedy mogę z kimś się spotkać albo po prostu iść obserwując kolorowe liście.

Dlatego bardzo uważnie pakuję torbę, żeby nie musieć co chwilę wracać do domu. Co trafia do mojej torby?

Oczywiście pieluszki na zmianę, opakowanie mokrych chusteczek, cienki podkład do przewijania i krem do pupy oraz torebki na zużyte pieluszki. W cieplejsze dni spokojnie mogę przewinąć synka w wózku lub na ławce, w chłodniejsze robię to w samochodzie, jeśli jesteśmy na dalszej wycieczce lub staram się znaleźć lokal z przewijakiem. Mam kilka zaprzyjaźnionych miejsc.

Do torby wrzucam ubranka na zmianę, dostosowane do pogody. Jeśli wiem, że wychodzę na kilka godzin, a pogoda ma się zmieniać, zabieram 2 komplety ubrań – lżejszy i cieplejszy. Każdy jest opakowany w oddzielny woreczek. Dzięki temu jestem w stanie szybko je wyjąć z dna torby.

Oczywiście pamiętam o grzechotkach oraz gryzakach, które bywają wybawieniem w dni, kiedy ząbkowanie staje się mocno dokuczliwe dla maluszka.

Pakuję też flanelową pieluszkę, kocyk – pokrowiec na nóżki, który idealnie się sprawdza podczas cieplejszych dni. Kiedy jest chłodniej mam ze sobą zapasowy koc, a w mroźniejsze dni używam ciepłego śpiworka.

Na wszelki wypadek wożę też folię przeciwdeszczową, a czasami do wózka trafiają pokrowce na koła. Zwłaszcza, jeśli jedziemy na wycieczkę samochodem, bo… wreszcie mam czysty bagażnik.

Nie zapominam również o sobie. Podstawą dobrego spaceru są przekąski i woda! Kiedy jestem zmęczona, odwodniona lub głodna nawet małe rzeczy urastają do rangi niebotycznych problemów, dlatego nauczyłam się dbać o siebie.  Synek jest karmiony piersią, więc w jego przypadku nie ma problemu.

Dla siebie zabieram przekąski, które dadzą mi energię: orzechy, kawałek czekolady, owoce, warzywa. Czasami jakieś kanapki czy batonik musli. Kiedy jest chłodno mam ze sobą termos z herbatą, a czasami gorącą czekoladą. W końcu mama też ma prawo do odrobiny przyjemności. Też tak uważacie?

Mam też ze sobą mały żel antybakteryjny do rąk, paczkę chusteczek higienicznych i dodatkową maseczkę. Często w mojej torbie znajdziecie książkę, chociaż ostatnio przerzuciłam się na słuchanie podcastów.

Ciekawa jestem, jak ubieracie na spacer wasze maluszki?

Przyznam, że to nadal czasami stanowi dla mnie trudność. To zastanawianie się, co założyć, żeby nie było za zimno, albo zbyt gorąco. Na wszelki wypadek zabieram ze sobą wkładkę do wózka, miękką i delikatną w dotyku bambusową, kiedy wracają ciepłe dni, a grubszą, kiedy zaczyna być mroźno. Jednak najwazniejszy okazał się pomysł, który ostatnio podrzucił mi jedna z mam. Dla mnie te wskazówki są naprawdę pomocne.  

Jak ubierać dziecko, kiedy jest chłodno: około 12-15 stopni

W chłodny jesienny dzień zaczynam od warstwy podstawowej, takiej j body niemowlęce lub koszulka z długim rękawem. Zakładam synkowi cienki sweterek lub bluzę, cienką czapeczkę i jeśli potrzeba lekką kurteczkę. Oczywiście skarpetki, w zależności od temp grubsze lub cieńsze.    

Jak ubierać dziecko, kiedy jest zimno: około 5-10 stopni

Kiedy zaczyna być zimno staram się upewnić, że synkowi będzie ciepło i sucho. Jeśli maluch będzie czuł się komfortowo, wiem, że będę mogła więcej czasu spędzić na świeżym powietrzu. Zaczynam od ciepłego body dla niemowląt, dodaję polarowy sweterek, kurtkę i spodnie. Czasami zamiast body wkładam śpiochy, wtedy mam pewność, że będzie mu ciepło w stopy. Wybieram cieplejszą, mniej przewiewną czapkę, ocieplacz na szyję, cienkie rękawiczki i skarpetki oraz niemowlęce buciki niechodki.

Jak ubierać dziecko, kiedy temperatura wynosi poniżej 3 stopni?

Moja koleżanka namówiła mnie na zakup body oraz śpiochów z wełny Merino. Ubrania z niej zrobione świetnie izolują zarówno od chłodu, jak i nadmiernego ciepła. Latem się sprawdziła idealnie, zobaczymy jak podczas chłodów. Na body zakładam ciepły sweter lub bluzę, ocieplane spodnie, albo po prostu ciepły kombinezon.  Do tego gruba czapka, ciepłe rękawiczki, ocieplacz na szyję i ocieplane buty.

Pamiętam, że najprostszym sposobem, żeby sprawdzić, czy dziecku jest wystarczająco ciepło jest dotknięcie dłonią jego karku. Powinien być jest ciepły i suchy. Chłodny kark oznacza, że ​​dziecko nie jest w stanie się ogrzać i potrzebuje kolejnej warstwy ubrań lub dodatkowego koca. Dlatego ważne, by blisko ciała znalazły się naturalne tkaniny, wełna i bawełna, które wspomagają termoregulację.

Nasze spacery to również okazja, żebym pokazywała synkowi świat. Dlatego nie spędza całego czasu w wózku. Często biorę go na ręce, żeby mógł zobaczyć pieska, kolorowe liście, drzewa czy… samochód strażacki. Opowiadam mu, dokąd idziemy i co będziemy robić. Wiem, że jest jeszcze malutki, ale to świetny i prosty sposób, żeby wspierać jego rozwój.

Autorką zdjęć jest  kasiaszulczewskafotografia

Ocena: z 5. Ocen:

Ten tekst nie ma jeszcze oceny. Dodaj swoją!

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: