reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2023

To co mi lekarz mówił że jeśli kobieta ma Rh- to podawana jest immunoglobulina i jest to standardem, bo czasami kobieta podaję, że to jest ojciec a faktycznie może tak nie być 😉 Podanie immunoglobuliny na tą chwilę w Polsce jest płatne. Poprawcie jeśli się mylę🙃
Wydaje mi się ,że masz rację nawet idąc na amniopunkcje musiałam mieć potwierdzona grupę krwi,w przypadku gdybym miała RH minus po amnio byłby zastrzyk z immunoglobuliny .Nigdzie nie było za to info ,że byłby dodatkowo płatny .
 
reklama
Pamiętacie jak wczoraj marudziłam, że miałam wysoki cukier na pierwszym badaniu 92- a norma jest do 91.
To dziś zrobiłam jeszcze raz, właśnie odebrałam wynik i żeby było śmiesznie mam 68 na czczo , a widełki zaczynaja się od 70 !

nie no ja oszaleje. W tej mojej ciąży nie mam nic książkowego, nawet ciśnienie mam ledwo 110/60,a w gabinecie 140/90.
.
Przypadek beznadziejny ze mnie .
Moje cisnienie co mierze to 100/58, 98/57... a mowili ze w ciąży to będzie książkowe... 😂 jedynie co to puls mi podskoczył, więc często sapie w domu i dysze bez żadnego wysiłku, ale jak na mnie 95 to naprawdę dużo :p z innych spraw to też się zabieramy za sypialnie i też planuje wziąć największy łóżko jakie się tylko zmieści (małżonek rozpycha się okrutnie, mam dość 😂), parówki jem ze smakiem, makrele również kocham nad życie, ale kupuję tylko w jednym sklepiku, bo tam jest zawsze świeżutka aż się rozpływa w ustach :D moja karta ciąży jest chyba ok, na pierwszych stronach jakieś tam moje ewentualne choroby, szczepienia, wywiad położniczy itd a w środku wyniki badań, waga, no i noszę ją ze sobą teraz niczym drugi dowód osobisty :D detektora w końcu nie kupiłam no i suszarki też nie mam, ale chyba nie miałabym nawet gdzie ją postawić 😂 a z dzisiejszych zachcianek- ciasto ze śliwkami i kruszonka 🥰🥰🥰
 
W jednej pracy mam swoją asystentkę i tam jest bardziej spokojnie, ale akurat planuje wrócić do tej drugiej, gdzie już jest trochę gorzej, bo to na fundusz. Niestety z pewnych względów muszę wrócić jakby co, do tej drugiej właśnie.
Ja w zasadzie jestem tylko higienistka stomatologiczna ale przeszłam w zasadzie od początku na L4 bo właśnie dwa razy byłam chora ,raz tylko przeziębienie a potem złapała mnie mega angina i skończyło się antybiotykiem.Niestety ludzie nie myślą o innych i przychodzą na wizyty chorzy i nam to wszystko sprzedają ...
 
Moje cisnienie co mierze to 100/58, 98/57... a mowili ze w ciąży to będzie książkowe... 😂 jedynie co to puls mi podskoczył, więc często sapie w domu i dysze bez żadnego wysiłku, ale jak na mnie 95 to naprawdę dużo :p z innych spraw to też się zabieramy za sypialnie i też planuje wziąć największy łóżko jakie się tylko zmieści (małżonek rozpycha się okrutnie, mam dość 😂), parówki jem ze smakiem, makrele również kocham nad życie, ale kupuję tylko w jednym sklepiku, bo tam jest zawsze świeżutka aż się rozpływa w ustach :D moja karta ciąży jest chyba ok, na pierwszych stronach jakieś tam moje ewentualne choroby, szczepienia, wywiad położniczy itd a w środku wyniki badań, waga, no i noszę ją ze sobą teraz niczym drugi dowód osobisty :D detektora w końcu nie kupiłam no i suszarki też nie mam, ale chyba nie miałabym nawet gdzie ją postawić 😂 a z dzisiejszych zachcianek- ciasto ze śliwkami i kruszonka 🥰🥰🥰
Właśnie dzisiaj czytałam o pulsie, ze w drugim trymestrze serce matki zaczyna szybciej bić o dodatkowe 10/20 uderzeń na minutę, może dlatego :)
 
Dotarły do mnie leginsy z Tomi jutro będę testować. Napewno też calzedoni mają delikatniejsza gumkę której wogole nie czuć i idealnie się dopasowują do ciała. Zobaczymy jak jutro się sprawdza te z tomi
 
Czy ja czytam o cieście ze śliwkami i kruszonką 😅 oooj już widzę,co będę jutro piec, @jotk.a ale mi narobiłaś smaka!!
A ja cały dzień dziś z synkiem bo został ze mną w domu, chciałam przyobserwować czy jego katar to jakaś rozwijająca się infekcja czy jeszcze nie. Narazie nie widać nic więcej na horyzoncie a katar też tylko leciutki w ciągu dnia, więc chyba dociągnie już w przedszkolu do piątku.

Dzwoniłam dziś do gabinetu po wyniki wymazów i są w porządku. Pani powiedziała,że żadne bakterie ani grzyby się nie wyhodowały, z tych dodatkowych wymazów na bakterie też wszystko ujemne. 👍
Przy okazji zapytałam ją czy jest coś do doktora wolnego na przyszły tydzień i tak zarezerwowałam wizytę na wtorek. 🙈 Miałam mieć za 3 tygodnie.. Ale już wiem,że nie wytrzymam. Cieszyłam się,że przeszłam pierwszy trymestr ale widzę,że nadal mam ataki paniki, bo teraz przypominają mi się wszystkie momenty związane z moją poprzednia stratą w drugim trymestrze. Więc nie, nie będzie głowa spokojna nadal.. Dopóki mały nie będzie mnie codziennie mocno stawiał do pionu kopniakami. 😉
 
reklama
Czy ja czytam o cieście że śliwkami i kruszonką 😅 oooj już widzę,co będę jutro piekła, @jotk.a ale mi narobiłaś smaka!!
A ja cały dzień dziś z synkiem bo został ze mną w domu, chciałam przyobserwować czy jego katar to jakaś rozwijająca się infekcja czy jeszcze nie. Narazie nie widać nic więcej na horyzoncie a katar też tylko leciutki w ciągu dnia, więc chyba dociągnie już w przedszkolu do piątku.

Dzwoniłam dziś do gabinetu po wyniki wymazów i są w porządku. Pani powiedziała,że żadne bakterie ani grzyby się nie wyhodowały, z tych dodatkowych wymazów na bakterie też wszystko ujemne. 👍
Przy okazji zapytałam ją czy jest coś do doktora wolnego na przyszły tydzień i tak zarezerwowałam wizytę na wtorek. 🙈 Miałam mieć za 3 tygodnie.. Ale już wiem,że nie wytrzymam. Cieszyłam się,że przeszłam pierwszy trymestr ale widzę,że nadal mam ataki paniki, bo teraz przypominają mi się wszystkie momenty związane z moją poprzednia stratą w drugim trymestrze. Więc nie, nie będzie głowa spokojna nadal.. Dopóki mały nie będzie mnie codziennie mocno stawiał do pionu kopniakami. 😉
Oj, rozumiem.. przytulam i trzymam za Was kciuki! Za cudowne kopniaki!!
 
Do góry