Witam
Możemy pochwalić się postępem... dużym. Wczoraj jeszcze marudziłam, że moje dziecko nic nie potrafi, a dziś pewnie podciąga pupę do czowrakowania, siedzi bez podpierania, potrafi wyciągnąć się do przodu po zabawkę i wrócić do pozycji siedzącej, no i najważniejsze ... dosłuchałam się, że mała szepcze "ta.. ta" :-)
jestem po prostu w szoku... miałyście rację, że dzieci potrafią zaskakiwać
haha, to jeszcze dzisiaj w nocy zabek jej wyjdzie ;-)