reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cesarskie cięcie! i wszystko co z nim związane

Wykonuje się badanie dna oka i okulista ocenia oka, siatkówki, etc. Sama wada nie jest wskazaniem. Jeśli okulista bez badania sugeruje, że jest inaczej, to poprosiłabym najpierw o badanie.
 
reklama
Hej.
3 tygodnie temu miałam cesarke - bo moje maleństwo odwróciło sie pupą do "wyjścia" :D - i po tej operacji został mi wiszący sznurek z brzucha :/ miał niby sam odpaść ale całkiem dobrze sie tam trzyma. Kilka razy próbowałam go nawet wyciągnąć ale mi sie ściemniało :p bo ogólnie słabo mi sie robi na takie rzeczy.
Poradźcie co mam robić :/ dodam że mieszkam w UK
 
Przy zdjęciu szwów powiedziała Ci położna co to za sznurek:confused:
Przecież brzuch zszywa się nicmi, a nie żadnymi sznurkami:szok:
Poza tym skoro jesteś 3 tygodnie po CC to za tydzień idziesz na kontrolę do lekarza prowadzacego.
Jak do tego czasu Ci ten tajemniczy sznurek nie zniknie to zapytaj go co i jak;-)
 
Szwów akurat tez mi nie ściągali,bo to te tak zwane rozpuszczalne :/
Zobaczymy co mi lekarz na kontroli powie, chociaż mam nadzieję że do tego czasu "sznurek" sam jakoś odpadnie :/

Dzieki wszystkim za odpowiedzi ;)
 
Tez tak mialam po cc w pl szwy byly rozpuszczalne a boki wystawaly ciagle je nadrywalam ubierajac bielizne :/ wkoncu same odpadly
 
reklama
Jeśli ten sznurek to mały, cienki knocik, to może po prostu sterczy Ci szew? Coś jakby żyłka wędkarska, może być ciemna? Spokojnie. CC co prawda nie przerabiałam, ale wewnętrzne szwy po wypadku sprzed roku do dziś mi się wygryzają spod blizny zamiast się rozpuścić grzecznie w środku.:-D
 
Do góry