reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny jak myślicie, czy jeśli nie mam jeszcze żadnych badań hormonalnych- a z tego co wiem robi się je w pierwszych dniach okresu???- a zakładam, że wyjdą ok, mam tylko problem z niedrożnymi jajowodami, mam co miesiąc owulkę i regularne cykle i raczej z tego co wyczytałam będę miała długi protokół- to czy mogłabym zacząć już brać antyki od 1dc? Np rano zrobię sobie te hormony, a wieczorem wezmę pierwszą tabletkę?
 
ja zapytam oczywiście o to lekarza, ale może czegoś nie wiem? Np. może te hormony trzeba zrobić w 3dc to wtedy już za późno na tabletki :(. eh już tak mnie skręca, codziennie nabijam sobie głowę nowymi informacjami, o niczym innym nie myślę, w nocy śni mi się in vitro, wizyty... zwariuję, dlatego tak pomyślałam, że im szybciej zacznę tym szybciej się to skończy ;/ . Może powinna iść do jakiegoś specjalisty ale od głowy ? :(
 
Iniiia ...spoko:):)My wszystkie po pewnym czasie do specjalisty od głowy:):):)Mój mąż mi w razie czego miejsce w Toszku szykuje...:)Mają tam taki fajny szpital:):):)ale ja i tak Ci radzę wszystko pod kontrolą lekarza i powolutku...po nitce do kłębka...sama tak gadam a ja raptus jestem....:)
 
iniiia-> nic nie bierz bez kontroli lekarza, bo mozesz tylko sobie zaszkodzic!!!. I moja rada, wiem, ze bedzie ciezko to przyjac, ale mowie to z dobrego serca:-) Musisz uzbroic sie w cierpliowsc-> w calym in vitro problemem nie sa zastrzyki, wizyty u lekarza, pukcje i transfery, lecz czekanie!Czekanie i cierpliwosc to nieodlaczny element tej procedury i musisz to zaakceptowac-> niektorych rzeczy nie da sie przyspieszyc. Wiem, ze ciezko jak bardzo pragnie sie dziecka, ale niestety musisz byc bardzo bardzo cierpliwa
 
reklama
Wiem Kochane, wiem, że cierpliwość to podstawa... próbuje sobie to wytłumaczyć... chciałabym się zająć czymś innym, ale nic nie wydaje mi się takie ważne... W mają będę miała ślicznego kotka- może dzięki niemu troszkę się zdystansuję... :). Sorki, że Wam tak ciągle o sobie piszę, a przecież każda z nas na tym forum ma swoją tragedie... Kurcze widzicie jak to jest jakby ktoś mi 2 lata temu powiedział, że nie będę mogła mieć naturalnie dzieci i będę korzystać z in vitro to bym się załamała, byłaby to dla mnie tragedia. A teraz postrzegam in vitro jako dobrodziejstwo i cieszę się, że mam jeszcze taką szanse...
 
Do góry