reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

6 Weidera - polecam ;)

Dzieki greti za instruktaz.
Ja bym chciala 4 kg. przez te 6 tyg. zrzucic;-)
Dzisiaj zaczelam 1 dzien z a6w :-p
I cos czuje ,ze lekko nie bedzie :unsure:
 
reklama
Dla mnie najtrudniejsze były pierwsze trzy dni, potem jakoś łatwiej.
Na początku myślałam, że mi się mięśnie w brzuchu zerwą :-)))
 
ja pojutrze dopiero zaczynam 8 powtórzeń. Wczoraj nie chciało mi się aż miło ;-) ale udało się i byłam z siebie dumna :-) mi narazie zjechało 0,5kg. boję się tylko, że a6w obciąża mocno kręgosłup, a ja mam zwichrowany aż miło :-(


mam nadzieję,że wytrwam :-)
 
Ostatnia edycja:
ta ta dam ta dam. żyję :-) od jutra (a w sumie od dziś) po 8 powtórzeń. Małż zdycha a ja mam się nawet nieźle.
A jak u Was?
 
niuni, to ćwiczysz razem z mężem ?

Jeśli chodzi o kręgosłup to też mam obawy. Czuję, że jest mocno obciążony podczas tych ćwiczeń.

Od piątku zaczynam 10 powtórzeń :szok:
 
Ostatnia edycja:
Ja zaczynam dzisiaj 4 dzien,wiec ciagle jeszcze tylko 6 powtorzen
Ale mowiac szczerze to nie ma lekko:-p
Boli...ja juz wczesniej robilam sobie troche brzuszkow,ale nie czulam tego co przy tych cwiczeniach...dziwne one jakies...mam nadzieje,ze skuteczne,skoro sie tyle nameczyc trzeba:-D
A co do kregoslupa...to mnie ostatnio pobolewaja plecy:dry:
 
hej, 8 dzień minął :-D

mnie plecy bolały jakoś w okolicy 4-5 dnia, teraz odpukać jest ok.

Małż mi wczoraj już wymiękł i znowu ćwiczę sama :-/
 
Buuu, a ja się wczoraj doczytałam, że źle robię te ćwiczenia, więc wszystko wzięło w łeb :baffled:
Jak jest np. 8 powtórzeń to ja robiłam (np. przy 1 i 3 ćwiczeniu) 8 ruchów, a to jest tak, że jedno ćwiczenie się liczy jedną i drugą nogę :sorry2:
Czyli, przy 8 powtórzeniach powinno się robić 16 uniesień nogami naprzemian.
Ehhh, trudno...
Będę sobie tak po prostu dalej ćwiczyła, a może jeszcze kiedyś się zmobilizuję i wrócę do 6W:tak:
 
Buuu, a ja się wczoraj doczytałam, że źle robię te ćwiczenia, więc wszystko wzięło w łeb :baffled:
Jak jest np. 8 powtórzeń to ja robiłam (np. przy 1 i 3 ćwiczeniu) 8 ruchów, a to jest tak, że jedno ćwiczenie się liczy jedną i drugą nogę :sorry2:
Czyli, przy 8 powtórzeniach powinno się robić 16 uniesień nogami naprzemian.
Ehhh, trudno...
Będę sobie tak po prostu dalej ćwiczyła, a może jeszcze kiedyś się zmobilizuję i wrócę do 6W:tak:

Nie rozumiem za bardzo o czym Ty mowisz z tymi 16 uniesieniami nog,ale ja sobie w wyszukiwarke wpisalam a6w i tez sie doczytalam,ze powinnam robic 3 serie jednego dnia...tzn. 3 razy po 6 powtorzen...od dzisiaj powinnam te 3 serie zaczac,bo pierwszego dnia jest jedna seria a drugiego i trzeciego dwie serie...no to niezle bo ja robilam do tej pory tylko 1 RAZ 6 powtorzen.

I mowiac szczerze to nie wyobrazam sobie 3 serii po 24 powtorzenia!:szok:
Co prawda zaznaczyli,ze mozna zrobic nawet godzinna przerwe,ale mimo to...

Hehe,dla mnie meczace jest zrobic 6 powtorzen raz dziennie :-D
:-D:-D:-D:-D:-D
A tu sie okazuje,ze mam to robic 3 razy dziennie:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Co prawda zaznaczyli,ze mozna zrobic nawet godzinna przerwe,ale mimo to..
No widzisz, to ja chyba trafiłam na jakieś forum dla pakerów, bo tam było napisane, że przerwa między seriami nie powinna być dłuższa jak 40 SEKUND :szok:
I do tego te powtórzenia. Chodziło mi o to, że tam było napisane, że jak masz np. 6 powtórzeń, to w ćwiczeniu pierwszym, gdzie unosisz nogi na przemian, (raz prawą, raz lewą) nie chodzi o to, żeby wykonać 6 ruchów- 3 unoszenia prawej nogi i 3 lewej, tylko za jedno ćwiczenie uznaje się jedno podniesienie prawej nogi + jedno podniesienie lewej nogi- i to dopiero razy 6.

Tak, czy siak, dzisiaj zaczęłam 10 powtórzeń i po drugiej serii jestem wykończona.
Nie zależy mi na kaloryferze na brzuchu, więc ćwiczę sobie 2 serie do południa i jedną po południu. To na pewno też coś da i brzuch będzie wyćwiczony.
 
Do góry