Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
czy ktos moze poradzić jak to jest podczas rozmow gdy stara sie o adopcje?
Ja mogę powiedzieć jedynie historię znajomych. Też długo starali się o dziecko i nic...więc postanowili zostać rodziną zastępczą. W między czasie urodziło im się dziecko, ale nadal pełnili funkcję rodziny zastępczej ( tak im się spodobało) i dzięki temu też adoptowali jedno z dzieci, które było pod ich opieką ( było im łatwiej, bo jako rodzina zastępczą mieli pierwszeństwo i łatwiej było im przejść przez cały ten proces adopcyjny). Może to jest jakaś alternatywa w razie problemów z adopcją...ale wierzę, że wszytko będzie po Waszej myśli Nie powinni pytać bezpośrednio o poronienia, ale mogą pytać o dalsze próby. I tak, bywa, że dalsze starania dyskwalifikują rodzinę. Oni szukają takich ludzi, którzy już się nie starają o dzieci. Pytają o zaangażowanie i mych członków rodziny. Bardziej zależy im na tym, by był ktoś jeszcze do opieki, babcia, dziadek. Ale czasem im się to nie podoba. Jeśli jest jakieś dziecko, które chcecie, to warto być najpierw rodzina zastępcza dla niego. Wtedyacie pierwszeństwo w adopcji. Tylko w momencie adopcji państwo przestaje pomagać. Przygotuj sobie pytania do nich. Na pewno jakieś masz. Adopcja to proces wieloetapowy. Ciągle podejmujesz decyzję, czy idziesz dalej, czy mówisz stop.To trudna decyzja, ale czasem i taka trzeba podjąć.
