reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

antykoncepcja po porodzie

ja tez teraz długo myślałam, zastrzyk odpada, ponoc traci się po nim ochotę, spirala też bo nie pozwolę sobie czegoś założyć O NIE, tabletki hmmm zapomnę je brać na 100%, plastry mnie jakoś nie przekonuję zreszta jak karmię to nie mogę, no więc jak i przed tak i teraz stosujemy prezerwtywę i jak na razie jest ok, jak skończę karmić to coś pomyślę, na razie stare metody ;D bo mu już i jak najbardziej i owszem czemu nie ::) >:D
 
reklama
A ja to innych krytykuje a jak się sama zastanowiłam nad tym co robie to włos mi się na głowie zjeżył. Po pierwsze nie bylam na przeglądzie podwozia! Cały czas mi coś wypada. Po drugi to my "uważamy" , no tylko, że Bibiego 8 miesięcy robiliśmy. A jak zaczeliśmy "uważać" bo brałam leki to mamy Bibiego ;D.
 
u nas tez licho z sexikiem, ja jak ja ale mój męzulo tez sie nie pali :( chyba towarzyszenie mi przy porodzie jakos negatywnie sie na nim odbiło :-[
 
justynka nie możesz tak mysleć- mój przy porodzie nie był a i tak licho się do tego pali. to ja już bardziej temperamentna, choć faktycznie teraz jestem nieco wyciszona.
 
Moj przy porodzie był. W pewnym momencie puscił moją ręke i kazal mi się rurki trzymać bo on idzie popatrzeć. Stanoł sobie obok położnej i lekarza. Tak więc wszystko widział dokladnie. A teraz mówi (i rzeczywiście chyba tak jest), że go nawet bardziej pociągam. Tak więc reguły nie ma. Justyna a nie jest tak, że on widzi jaka jesteś zmęczona i nie chce Cie poprost dodatkowo męczyć.
 
u nas było tak ze dokładnie widział jak mnie rozcinaja po czy słabo mu sie zrobiło to go lekarz posadził na krzesle na wprost i sie biedny naogladał łącznie z szyciem to sie nawet nie dziwie ze po takich widokach nie ma ochoty, a co do zmęczenia to to chyba nie jest powód. On chyba teraz bardziej widzi we mnie matke swojego dziecka. Jak tak dalej bedzie sie ociagał to go zgwałce i juz ;) ;D
 
Mój nie był przy porodzie ( miałam cesarkę) a mimo to nie miał ochoty. Ja oczywiście myślałam, że to przez mnie, że jestem mniej atrakcyjna, gruba i wogóle, a po dłuższej rozmowie okazało się, że i on i ja mamy straszną ochotę. Tylko on myślał, tak jak mówi Monika, że widział, że jestem zmęczona i nie chciał mnie dodatkowo męczyć. A ja też nie chciałam naciskać. Ale jak w końcu to zrobiliśmy to było super:)
 
no cóz... mojego rozpiera pozytywna energia a ja nawet jak mi się spać nie chce i nie jestem zmęczona to absolutnie nie mam na to ochoty.
 
reklama
Żuzaczku to napewno hormony! Karmisz piersią i tak Ci się poprzestawiało. Organizm mówi - dzidziuś najważniejszy, jak odchowasz to dopiero postarasz się o następne ;D. Monika
 
Do góry