reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

edytka - moje jak miały ok 6 miesięcy to jadły tak:
7.00 mleko z kaszą owocową(150-180 wody)
10.00 mleko z kleikiem ryżowym (150 wody)
13.00 zupka z kaszą manną i mięskiem (ok 160 ml)
16.30 owoce (np pół jabłka i banan, to na dwójkę) plus mleko 90 wody
19.00 mleko z kleikiem kukurydzianym (180 wody)
 
reklama
Edytka- sorki ale to co ci podalam to moi jedli jak mieli ok 8msc. Jak byli w wieku twoich coreczek czyli 5,5msc to jedli tak:
6- ok 150 mleka z kleikiem
9- ok 150ml mleka
12- ok 120ml obiadku + dopijali troche mleka, oczywiscie z czasem zupki jedli coraz wiecej i rezygnowali z butli
15- ok 150ml mleka
17- ok 120ml owocow
19:30 ok 150ml mleka z kleikiem
00- ok 150ml mleka
3- ok 150ml mleka

Moi zawsze jedli wiecej niz jest to podane w tabelach. Dopiero ok 6msc zrezygnowali z jednego posilku w nocy.
Teraz tez jedza wiecej mleka niz jest to w schematach. Nadal jedza w nocy ok 3 (byl taki moment ze wytrzymywali do 5) ale teraz maja wilcze apetyty!
 
czasami po obiadku wydają się głodne to jeszcze po 30 mleka wypiją, zastanawiałam się czy np nie za dużo stałych w stosunku do mleka ale chyba ok ;)
 
Jjka ja moim bulke do raczki daje taka sucha. Ale kanapki tez jedza. Ja trzymam i daje im odgryzc.bo jak dam do reki to sie bawia.sciagaja szynke ser. Ni chyba ze klapsnitki ale to tez roznie bywa. Mozesz np pokroic im w kosteczke i sami beda sobie jesc. Tez tak czasen robie.jak mi"sie chce hihi
 
bo u nas to wyglada mnie wiecej tak
3xmleko 120ml
1xkaszka i deser ok 100 ml
1xzupka 100ml
i sie zastanawiam czy ok

No niby powinny jesc 5x180ml mleka czyli ok 800ml na dobe. Twoje jedza mniej mleka.
Może dawaj na podwieczorek mleko z kaszka i owocami. Mleko dostarcza roznych witamin ,których może nie ma tyle w stalych...szczególnie wapnia.
Ale ekspertem nie jestem. A po 150ml mleka nie wciągną jeszcze?

Bibiana, dzięki. Sprobuej patentu z podawaniem kanapki do dzioba, bo kawaleczkow sami nie chcą jesc. A inne rzeczy jedza w kawałkach np. banana, ciasto drozdzowe itd.
Jakie wędliny podajesz?

U mnie dzisiaj w nocy horror. Od 12 do 3 zero spania. Wczesniej tez pobudki co 20min a o 5 już pobudka na całego.
Do południa nie chceli usnąć chociaż słaniali się na nogach. nie wiem co im odwala. Zęby to nie są, bo już bym poznala. Jakis skok rozwojowy czy co. W dodatku zauważam, ze robią się coraz bardziej złośliwi i manipulują, np. wyrzucają smoczki z lozeczka i się smieją, skaczą po lozku. No i zaczeli się okladac po glowach. Znowu jest opcja "nienawidzę brata" i ciagle darcie. A tak ladnie się bawili tydzień temu. Wiedzialam, ze to było za piękne. :baffled:
 
jjka takie wzloty i upadki to chyba norma u bliźniaków. Moi też raz się kochają, a raz okładają pięściami.
Moi nie jedzą jeszcze jako takich kanapek, ale lubią chleb z masłem, daję im w kawałeczkach do dzioba. Jak cos daję do ręki to zgniatają, zaślinią i kruszą. Tylko flipsy kukurydziane jedzą sami.
Wczoraj zrobiłam eksperyment i dałem obiad 2-daniowy. Zupę(rosół z makaronem) wciągnęli nawet ładnie, ale z drugim był dramat. Zrobiłam ziemniaczki tłuczone z masłem, mięsko z indyka mielone i buraczki. Wszystko miękkie. Nie wiem ile powinni zjeść więc dałem wszystkiego po dużej łyżce. Zjedli niecałą połowę krztusząc sie, z odruchem wymiotnym, plując i rozmazując wszystko dookoła siebie, cała podłoga i foteliki w buraczkach, nie mogłam doprowadzić tego potem do porządku. No i trwało to 3xdlużej niż podawanie zupki. Moze dla nich za wcześnie? Zębów mało, może im trudno rozdrobnić to w buzi. Chociaż mnie samej nie dadzą zjeść spokojnie, wiszą mi koło nóg i muszą wszystkiego spróbować co jem, nawet kwaśne zupy próbują.
 
jjka nawet jakby nie jadły obiadków itp to 5x180 nie ma szans, 150 czasami na kolację zjedzą z kleikiem a te 120 to też nie to że na raz tylko na raty zazwyczaj, ciężko mi to wszystko rozplanować żeby w całej dobie się zmieścić;) 1 mleko to jedzą w nocy lub nad ranem
a jeszcze mam pytanie o dopajanie, czy trzeba i ile
my dziś po wizycie kontronej u kariologa i jest ok
 
reklama
jjk moi jedza prawie codziennie kanapki bo nie wiem co im dawac na drugie sniadania. Ja sama im daje i gryza - czasami sobie oderwa i sami sobie porcjiuja :) ale jak daje im cala kanapke do reki to malo z tego trafia do buzi, wiec wole ich karmic :) Ale to przewaznie z chleba - wlasnie dajecie ze skorka czy bez?? A bulki daje im suche do reki i sami wcinaja, jakis tydzien ratowalo nam to zycie przy przewijaniu, ale juz sie niestety znudzilo :)

U nas nocki teraz tez tragiczne,wczoraj zasnelam przed 22 budze sie przerazona po polncy patrze a mezu siedzi w kojcu i przewija dominika :) okazalo sie ze tylko ja spalam te dwie godziny :D

emilek jak samopoczucie?

edytka a czemu mialas wizyte u kardiologa? my mamy za tydzien, bo jeden lekarz stwierdzil u damiana niedomkniety przewod botalla (czy jak to sie tam zwie) a drugi powiedzial ze to bzdura i musialbyc chwilke niedotleniony stad taki obraz na echo..Zobaczymy co teraz powiedza..
 
Ostatnia edycja:
Do góry